[~2600] Pierwszy poważniejszy rower MTB

[Damundo]

Witam.

Postanowiłem jednocześnie zaoszczędzić i zadbać nieco o zdrowie przesiadając się z samochodu na rower w drodze do pracy. Jako, że jedynym rowerem jaki posiadam jest 12letnia marketówka z full amortyzacją zakupiona za ~600zł, która nie była używana z dobre 5 lat postanowiłem kupić coś poważniejszego. I tutaj zwracam się do was o poradę. Po rozmowach ze znajomymi bardzo wpadł mi w oko Kross level. Biorąc pod uwagę kwotę, jaką planuję przeznaczyć na pojazd wraz z różnicami w osprzętach + wizualia nastawiłem się na zakup modelu level 3.0: https://www.kross.pl/pl/2019/mtb-xc/level-3-0

Poczytałem jednak nieco forum i oczywiście im dalej w las, tym więcej drzew. Z jednej strony dużo mieszanych opinii na temat serwisu gwarancyjnego, szukanie alternatyw i tak w oko wpadł też Indiana X-pulser 6.9: https://www.mediaexpert.pl/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-6-9-m21-czarno-brazowy,id-1272974

Z tego co wyczytałem to w zasadzie też Kross, ale z innym logo, aczkolwiek na o wiele lepszym osprzęcie, za niewiele większe pieniądze. Osprzęt Deore, powietrzny amortyzator (obawiam się tylko częstszego serwisowania).

Głównym przeznaczeniem roweru będzie zapewnienie mi transportu do i z pracy. Większość po chodnikach, niecały kilometr pod górkę leśną ścieżką. Generalnie brzmi jak wymarzona trasa dla roweru crossowego, dlaczego więc MTB? Mieszkam 300m od lasu i jak nieco bardziej się wkręcę w korbę (;)) to chętnie pojeżdżę trochę mniej ubitymi szlakami. Główne moje pytanie dotyczy tego, czy jest sens dopłacić do takiego Indiana, może nawet do czegoś bliżej 3000zł, czy do mojego planowanego zastosowania taki Kross lvl3.0 na Alivio/Altusach w zupełności wystarczy?

Na koniec jeszcze moje parametry, a więc wzrost 196cm, waga 93kg, długość nogi ~96cm.

Z góry dziękuję za opinie, oraz wszelkie inne propozycje i porady.

Pozdrawiam.

[jajacek]

Ten Indiana bardzo przyzwoity. Możesz brać. To też Kross ? Tylko robiony przez Krossa dla supermarketów.

[Damundo]

Czytałem także o różnych konfiguracjach napędu i zastanawiam się czy 2x10 (26-36) w indianie wystarczy do miejskiej jazdy? W 3x10 pewnie i tak bym nie wykorzystywał połowy przełożeń, ale wolę dopytać bardziej doświadczonych  ?

[jajacek]

Starczy. Ja mam w moich mieszczuchu 3x7 i nie przypominam sobie żeby używał więcej niż 3 biegi. Ale mówię o jeździe w mieście płaskim jak stół.