Skocz do zawartości

Rower składany,który do 1000pln?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Odszedłem od zamiaru kupna roweru używanego.

Znalazłem 2 ciekawe oferty.

https://www.decathlon.pl/rower-skadany-tilt-120-id_8500543.html?utm_source=facebook&utm_campaign=DPA-wyswietl-5dni&fbclid=IwAR3lJaiIWYviJH5YZ6eUhgzTi1AEQHSTfV8w2Wbf2M1n2EyGDJojvB8rWFw#

oraz

https://www.olx.pl/oferta/rower-skladany-enda-leo20-nowy-amortyzowany-przerzutki-shimano-CID767-IDv0uDb.html#7a0af63848

Chińszczyzna jakaś.

Wcześniej kolega na forum polecał mi:

https://www.emag.pl/rower-20-skladany-miejski-skladak-shimano-skladak-carbon/pd/DX7P8ZBBM/

Co sądzicie?

Pewnie wielkiej różnicy między nimi nie ma.

Jeśli chodzi o serwis i naprawę to chyba najlepiej z Decathlona ?

Rowerem dużo nie jedżę,ale nie chcę za każdym razem czegoś tam dokręcać.

Szczególnie proszę o opinię co do tego Enda leo 20..

Proszę o poradę.

 

 

Odnośnik do komentarza

Do kwoty 700 zł jak chciałeś nie ma lepszych/gorszych rowerków składanych - ogólnie rzecz biorąc każdy rower w tej kwocie "sztywny" będzie najlepszym wyborem bo nic co "się rusza" (tzn. amortyzator dowolny) prócz kół i "biegów" nie ma prawa sie zepsuć. Amortyzatory sprężynowe w tanich wersjach maja "sprawiać wrażenie" swoim ugięciem że COŚ SIĘ DZIEJE - i owszem na niewielkich nierównościach (2-3 cm) działa to poprawnie ale na większych wygląda to tak jakby CI ktoś ciągle podbijał ręce - prosta sprężyna co wchłonie na ugięciu to odda co oznacza że o tyle ile się ugięła to tak samo mocno wyskoczy z powrotem. Dlatego stosuje się różne systemy spowalniające powrót mające na celu "zmniejszenie siły odbicia"  ale uwierz na słowo że to nie działa za długo - takie tanie amortyzatory bardzo szybko tracą swoje właściwości i przestają nawet odbijać po jakimś czasie - stąd w tanich rowerach (poniżej 2000 zł) jeśli już kupować cokolwiek na amortyzatorach to TYLKO na dużych kołach bo duże amortyzatory mimo iż także nie są super jakości są dużo lepiej zrobione niż tanie 20". Składaki to takie niechciane dziecko ewolucji rowerowej (stąd mało jest osób zainteresowanych cokolwiek o nich mówić bo większość uważa je za coś gorszego jak kalekie dziecko) - ktoś kiedyś se wymyślił że se rower poskłada i dorobi teorię i będzie sprzedawał jako środek na dojazdy - o ile współcześnie bogatsi mogą sobie pozwolić na amortyzatorki za 500-600 zł sztuka na tył i przód to w naszym kraju lepszym wyborem jest po prostu ... gruba i dobrze dobrana oponka - zrobi ona lepsza robotę i taniej niż byle jaki amor za 250 zł. Jeżdżę na kołach 20 calowych od 5 lat i znalezienie amora na przód było trudne  - ostatecznie udało mi się ale ze względu na moją wagę nie działa on na 100% możliwości - niemniej ze względu na to JAK to działa wiem że dobry amortyzatorek to bardzo celna rzecz.

Stąd radziłbym Ci omijać szerokim łukiem wszelkie NOWE składaki z amortyzatorami poniżej powiedzmy 2000 zł - lepsza grubsza opona niz najbardziej rasowo wyglądający amor - dobry amor do składaka 20" wygląda tak https://allegro.pl/oferta/spinner-20-300-air-80mm-1-7kg-xc-mtb-trekking-7906523533 - cena wynika w głównej mierze nie z jakichś kosmicznych technologi (to najzwyklejszy amor powietrzny z tłumieniem olejowym w kartridżu) tylko z nietypowości rozmiaru - jest on przeznaczony dla osób o masie max 90 kg. Amortyzatory tego typu https://allegro.pl/oferta/spinner-20-300-air-80mm-1-7kg-xc-mtb-trekking-7906523533 to takie szybko psujące sie i nie mające sensownego uzasadnienia ekonomicznego "ciężkie bujaki".

Dodatkowo składaki z duża ilością biegów maja z tyłu długi wózek czyli taki długi metalowy COŚ z kółkami tzw. "przerzutkę" która zwisa dość blisko ziemi (2-3 cm nad ziemią)  i widziałem wielokrotnie jak ktoś skracając sobie drogę zjazdem z krawężnika czy jadąc po patykach łamał lub wyginał go - po ręcznym odginaniu dawało się jechać ale jak se potem ktoś w domu przykładał do prawidłowego "dogięcia" to nie wiem - stąd do składaków zawsze proponuje tzw. przekładnie w piaście tzw. planetarki minimum Nexus 3 - nic nie wisi a biegi zmienia sie kręcąc manetka jak w motocyklu.

Ostatnią rzeczą istotną jest jakość "miejsca składania" czyli w tanich rowerach miejsce gdzie się je zgina jest zazwyczaj wykonane tak sobie i czasem lepiej nie składać w ogóle roweru to najczęściej po miesiącach użytkowania i nie doglądania w tym miejscu rower zaczyna "pływać" czyli wyginać się.

Po tym przydługim wstępie najwygodniej i najlepiej dla osób z niewielkim portfelem wybierać coś z dobrym serwisem gwarancyjnym i prostego do bólu co zmniejsza ryzyko zepsucia się w ogóle części których nie ma są zazwyczaj podłej jakości - i tutaj decathlon jest dobrym wyborem przy czym TYLKO rowery bez amortyzacji - wiem że sprężynki fajnie bujają ale póki nowe, potem jak się ich nie dogląda to nie działają poprawnie ...

Ten rower który CI wskazałem wcześniej jako możliwy do jazdy wcale nie jest gorszy od tego za 1000 zł z decathlonu - ogólnie to nie jest kwota która stanowi o 3-piętrowej różnicy jakości - decathlon ma podstawowa zaletę - jest go dużo, rower można pomacać a naprawy są wykonywane dość szybko.
Od siebie na koniec dodam ż jest możliwa jazda rowerem na 20" kółkach (bardzo wygodna z pełnym zawieszeniem) z prędkością 30/ przez kilka godzin a nawet 40-50/h przez kiika minut - niestety nie rowerem nawet za 3000 zł - stąd kwoty do 2000 zł szukaj roweru prostego bez udziwnień ...

Moja propozycja to coś takiego https://allegro.pl/oferta/rower-romet-wigry-2-20-skladak-skladany-2016-7611464063 lub nieco nowszy https://allegro.pl/oferta/romet-wigry-3-2018-czarno-niebieski-11-8030049117 - prosty do bólu rower na miasto.

Jeden ze znajomych jeździ czymś takim do pracy (3km) i wrzuca go dosłownie do szopy ? i rano wyciąga - od 4 lat jak go kupił zmienił tylko opony na nieco grubsze - a poza tym rower .. leąy w szopie bo nawet nóżki nie chce mu sie odginać ?

Odnośnik do komentarza

O,dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Te tylne przerzutki faktycznie będą przeszkadzać,szczególnie jak rower się złoży i będzie on "latał" po bagażniku w aucie.

Ale wewnętrzne przerzutki widziałem tylko w składakach używanych na olx.

Mało jest tam ofert atrakcyjnych(na olx),a jak coś pojawi się to znika jak ciepłe bułeczki..

Cóż,będę miał na uwadze twoje rady przy zakupie.

Ten amortyzator w enda leo nie podobał mi się od początku..

Tylko myślałem właśnie,że gdy zapłacę za rower 1000pln zamiast 600pln to odczuję różnicę..(w jakości podzespołow).

Dzięki,Mociumpel za odpowiedź.

 

 

Odnośnik do komentarza

Trudno powiedzieć - jeśli to nowy to nie ma znaczenia rocznik produkcji bo gwarancję masz od dnia zakupu, natomiast "świeższy rocznik" przyjemniej się ogląda, może mieć jakieś drobne rozwiązania/usprawnienia które coś pozytywnego wnoszą - ogólnie jesli cena miedzy nimi nie jest jakoś specjalnie wyższa to warto nowszy - zawsze można na kilka rat rozłożyć np. na 3 miesiące czy pół roku - wtedy mniej boli zakup droższego ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...