Rower dla 12-latka. Trek Merlin 5 - koła:27,5 - rama:15,5?

[szymek12]

Witam

Mam 11,5 roku, 152 cm wzrostu (dł nogi po wewnętrznej stronie ok 72/74 cm).

Chciałbym kupić nowy rower: myślałem nad rowerem typu cross. Ale u mnie w miejscowości jest stosunkowo mały wybór tego typu. 

Byłem w trzech sklepach i najbardziej podobał mi się Trek Merlin 5 (koła:27,5 - rama:15,5) - wiem że to rower górski ale rozmawiałem ze sprzedawcą aby założyć trochę węższe opony.

Jeździć będę takie zwykłe rzeczy: szkoła, ścieżki rowerowe, trochę terenu. Nie mam wielkiego zacięcia sportowego.

Mam 1500zł, ewentualnie jeśli warto mogę dołożyć 500zł. Trek kosztuje 1999zł.

Co sądzicie o tym rowerze. Najbardziej zależy mi na niezawodności i uniwersalności. Boję się też o ewentualne koszty eksploatacji/serwisów. Nie chciałbym też aby okazało się że jakieś części będą drogie lub problematyczne.

Na rowerze chciałbym pojeździć kilka lat (nie chcę kupić zbyt małego - chodzi czy z niego za szybko nie wyrosnę).

Proszę o ocenę mojego wyboru lub inne propozycje.

Czy dobrze dobrałem rozmiar ramy? W internecie są crossy z kołami 28 i ramą 17 czy takie rowery nie będą dla mnie za duże?

Pozdrawiam

Szymek 

 

 

[thalcave]

Trek jest bardzo dobrą firmą ale jeśli nie jeździsz sporo to popatrz może na Krossa/Kellysa czy Unibike'a czy nawet rowery z Decathlona.

 

 

[szymek12]

Dzięki za odpowiedź

Byłem dziś w jednym sklepie. Oglądałem rower KELLYS CLIFF 70 2018. Robił dobre wrażenie.

Co o nim sądzicie (cena ok 1600)

Pozdrawiam

[jajacek]

Potrzebujesz ramę męską 15 cali. 17 nie wchodzi w grę. Jak nie chcesz dużych kosztów to kup bardzo prosty rower bez żadnych elementów hydraulicznych. Hamulce v-brake i prosty amortyzator sprężynowy. Nie przepłacaj za rower bo szybko z niego wyrośniesz. Mój syn urósł od jesieni do wiosny ze 158 do 173 wzrostu. Jak byłbym Tobą to bym nie kupował nowego roweru w żadnym wypadku. Najdalej za 2 lata będziesz potrzebował większy. A może i wcześniej.

[szymek12]

Dzięki za uwagę

Ale w ten sposób od 3 lat jeżdżę na tanim używanym rowerze, bo cały czas rosnę i nigdy się nie opłaca kupić nowego.

Myślałem że jak kupie sobie 17 to kilka lat pojeżdżę.

[jajacek]

Rozumiem, że chciałbyś mieć nowy rower bo to zawsze fajniej niż używany. Z praktycznego punktu widzenia niekoniecznie. Mój syn ma obecnie 15 lat. Zawsze kupowaliśmy mu używane rowery do momentu kiedy nie zatrzymał się z wzrostem. Teraz ma 181. I obecnie ma już nowe. A ponieważ jest wyczynowym kolarzem ma też rowery z klubu. Używany rower ma też pewne zalety. Jeśli mądrze kupiony to będzie miał lepsze parametry niż rower nowy. Np kupiliśmy synowi do ścigania się w mtb rower za 2000 zł na powietrznym amortyzatorze Fox z osprzętem Shimano Deore, ważący 11kg. W tej samej cenie kupisz nowy rower ważący ok. 15 kg na kiepskim osprzęcie z atrapą amortyzatora. Coś za coś.