Skocz do zawartości

SPARTACUS CROSS 2.0 - wyprzedaż, czy warto kupić


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Szukam roweru crossowego w cenie ok. 1200zł do jazdy rekreacyjnej, mam 164 cm wzrostu, 65kg wagi, przekrok 73 cm. Znalazłem w ofercie spartacusa taki model w wyprzedaży -http://infinitibike.pl/glowna/26-spartacus-cross-20.html#/dla_kogo-meski/rozmiar_ramy-17/rozmiar_kol-28_/kolor-grafit_mat. Proszę o opinię czy warto kupić ten rower, jakie są jego wady, zalety?

Proszę o wskazanie innego modelu, który byłby odpowiedni do moich gabarytów ;-P . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli rekreacyjnie zrobisz  rocznie ok. 1-2 tys km rocznie to się nada. W ciągu 2-3 lat zaczniesz wymieniać drobne "nieprawidłowości" - łańcuch, klocki hamulcowe, może opony itd. - ogólnie nada się do dosłownie REKREACYJNYCH wyjazdów - nieśpiesznych, kontemplacyjnych.

Na krótkich dystansach - 10-15km w zasadzie du.. boli w momencie zsiadania z roweru czyli w momencie kiedy w zasadzie już zaczynamy relaksować sie w domu po wniesieniu roweru - więc niewygody nie są jakieś nieprzyjemne, przy 50-60km/na raz należy jednak wybrac cos lepszego bo bolaczki zaczynaja doskwierać mocno kiedy wracamy do domy czyli w połowie drogi już sa dokuczliwe.

Jeśli rocznie 5 tys. to lepiej coś w okolicach 1500-1700 zł minimum

Odnośnik do komentarza

Jeśli idzie o osprzęt, zgoda, Alivio w wersji 3.0 jest lepsze, ale jeśli chodzi o komfort, to jest to samo i z racji tego w kwestii "na 50km trzeba brać coś droższego" kompletnie się nie zgadzam. Na Spartacusie Crossie 3.0 zrobiłam 1215km na 24 wyjazdach. Raz zaliczyłam setkę, poza tym ponad połowa wycieczek to co najmniej 60km. Jeździłam po każdej nawierzchni, choć rzecz jasna głównie asfalt. Zmieniłam wyłącznie chwyty na samym początku na ergonomiczne, ale niedrogie (ok. 20zł) i tyle upgrade'ów. Kiedy sprzedawałam rower koleżance, zasadniczo wyglądał na nieużywany.

Dla mnie główną wadą crossa była jego wielkość - mimo dobrze dobranej ramy, rower nie był zbyt zwrotny ani szybki (choć jak pokazują statystyki, to drugie to tylko odczucie, bo jeździłam podobnie, jak na innych rowerach). W każdym razie miałam ten rower od Wielkanocy do końca lipca, potem zdecydowałam się na szosę, przy której posiadałam po dziś dzień. Druga wada to amortyzator, ale taka sama atrapa będzie wszędzie. Bez porównania wygodniejszy był Suntour w MTB, najpewniej z racji większego skoku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...