Skocz do zawartości

Pomocy! Rower cross 1300-2300 PLN


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Z góry przepraszam, że po raz kolejny taki temat się pojawia, ale ja naprawdę nie wiem, co wybrać...

Chciałbym kupić crossa do miasta / na wycieczko poza. W grę wchodzą raczej polne drogi, bez lasów itp. wertepów.

Nie jeżdżę dużo, czasami 5 razy w tygodniu, czasami i 3 tygodnie roweru nie dotykam.

Dlatego pomyślałem najpierw o najtańszej opcji, czyli hamulce V-brake i w oko wpadł mi Kross evado 1.0 (nie wiem, jakoś Krossy mi się podobają).

Gdyby miał sztywny widelec, to bym go brał, ale z tego co czytałem, to ten amortyzator jest kiepski, a ja na konserwacji się nie znam, więc myślę o dopłacie do bardziej niezawodnego osprzętu w evado 4.0, ewentualnie 5.0.

Te mają z kolei hamulce tarczowe. Niby opcja fajna, ale z moich V-brake'ów w starym rowerze jestem zadowolony, więc nie jestem pewny, czy potrzebuję tarczówek.

Czy ktoś mógłby mi doradzić.

Czytałem, że Romet Orkan 4.0 też jest dobrą opcją.

Gdzieś widziałem go za ~1800 PLN.

Chodzi mi jak najbardziej o niezawodność sprzętu.

Pozdrawiam

P.S.: a może wybrać jakiś naprawdę tani rower bez tarczówek i amortyzatora? Ale jaki?

Odnośnik do komentarza

Z tego co wymieniłeś  wziąłbym Rometa Orkan 4, który w porównaniu do Evado 4.0 ma lepszą przednią przerzutkę i ma blokadę amortyzatora na kierownicy. Evado 5.0 ma lepszą przerzutkę z tyłu w porównaniu do Orkana 4, ale podobnie jak Evado 4.0 nie ma blokady amora na kierownicy. Jeśli jeździsz raczej rzadko i rekreacyjnie to niekoniecznie poczujesz różnicę między Alivio a Deore, jak i pomiędzy manetkami, ale blokada amortyzatora z kierownicy to wg mnie bardzo przydatne rozwiązanie. No i jeszcze sprawa finansowa - Orkan 4 jest tańszy niż wspomniane modele Krossa. Jeśli będą decydować głównie względy wizualne, piszesz że Kross Ci się podoba, to nie ma co myśleć o Evado 4.0 choćby ze względu na najniższej klasy przeżutkę przednią i nieco gorsze hamulce, niż zastosowane w modelu 5.0

Jeśli zdecydujesz sie na "naprawdę tani rower", to jak już zaznaczyłeś, powinien mieć sztywny widelec.

Kilka osoób z forum śmiga Orkanami i nie kojarzę żeby ktoś narzekał na wadliwość sprzętu ;]

Odnośnik do komentarza

jak ze sztywnym to może popatrz na rowery typu fitness np: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.htmlFakt że ma szosowy napęd i wązkie opony, ale pewnie nie ma problemu z wsadzeniem szerszych.

 

Ja jeżdżę orkanem 5.0 ale lubie wjechać w las i się potłuc czasami po wertepach. Na szutrówki wystarczyłby spokojnie fitness, czy tym podobne.

 

Mój orkan waży około 14kg w wersji L, Triban pewnie koło 10-11kg.

Odnośnik do komentarza

Ponieważ opis 1szego, bynajmniej w wersji mobilnej, w zasadzie nic nie wnosi, nie wiadomo jaki jest napęd, stwierdzenie "osprzęt Shimano" nie jest precyzyjne. Generalnie brak danych to raczej kiepska reklama/oferta. Tak więc w tym zestawieniu wygrywa Unibike, o którym coś wiemy ;) i który wciąż odstaje od Orkana 4 :) a jest w podobnej cenie. Jak dla mnie z podanych rowerów crossowych wciąż Orkan 4 ogólnie wypada najlepiej.

Odnośnik do komentarza

Ponieważ opis 1szego, bynajmniej w wersji mobilnej, w zasadzie nic nie wnosi, nie wiadomo jaki jest napęd, stwierdzenie "osprzęt Shimano" nie jest precyzyjne. Generalnie brak danych to raczej kiepska reklama/oferta. Tak więc w tym zestawieniu wygrywa Unibike, o którym coś wiemy ;) i który wciąż odstaje od Orkana 4 :) a jest w podobnej cenie. Jak dla mnie z podanych rowerów crossowych wciąż Orkan 4 ogólnie wypada najlepiej.

Tu masz opis:

Skłaniam się ku nim, bo jednak nie mają tarczowych hamulców.

Ja naprawdę z V-Brake'ów jestem mega zadowolony...

Poza tym Orkan w wersji ramy 21 cali jest 300PLN droższy

Odnośnik do komentarza

Ze względu na napęd o klasę wyżej, lepszy widelec z blokadą z kiery i właśnie hamulce tarczowe chyba zdecydowałbym inaczej   ;) (oczywiście mając nieco większy budżet, lub poczekałbym na wyprzedaż jesienno-zimową). Dobrze ustawione vki z dobrymi klockami oczywiście będą dobrze hamować ale nawet podstawowe tarcze są skuteczniejsze aczkolwiek w ogólnym rozrachunku droższe w utrzymaniu. Oczywiście z budżetem nie ma co dyskutować, dodam tylko że z tego co pamiętam rok temu w okresie jesienno-zimowym były do kupienia za +/- 1600 zł.

 

Odnośnik do komentarza

Zgadza się. Już są spore obniżki, ale od września powinny być jeszcze nieco większe (w sklepach powoli pojawiają się już modele 2018 i starsze trzeba wyprzedać) Warto jednak pamiętać, że czekanie to loteria - nie wiadomo czy będzie odpowiednia rama jak już będzie taniej. Jak masz okazję przymierzyć się do tych rowerów to warto to zrobić, przy zakupie oprócz ceny może albo i powinna zaważyć mniej lub bardziej komfortowa pozycja (oczywiście kierę i siodło można ustawić) ale 1sze wrażenie tego czy rower jest wygodny przełoży się na późniejsze kilometry (jak tak mam i u mnie to się sprawdza). Jeśli masz pewność odnośnie Author'a to może nie ma co zwlekać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...