Skocz do zawartości

Ruzomberok (Rużomberk), Słowacja


Rekomendowane odpowiedzi

Grupa znajomych zaprosiła mnie na wyjazd MTB na Słowację, do Ruzomberoka. Dlaczego tam? Bo tam nas jeszcze nie było i jest tam bike park z wyciągiem na górze Malino Brdo o wysokości ok. 1200 m. http://www.bikepark.sk/. Mamy ok. 700-800 m przewyższenia. Ok. 500 km od Warszawy, jechaliśmy 6h z przystankami na jedzenie i tankowanie. Znajomi 5h jednym ciągiem.

Ruzomberok znajduje się w dolinie łączącej Wielką i Małą Fatrę. Na zachód od Liptovskiego Mikulasa.

Spaliśmy tu:
http://www.penzionreny.sk/
10 Euro od głowy. Przestronne pokoje z aneksami kuchennymi. Mili właściciele. W zasadzie cały pensjonat okupowany przez Polaków.

Jeśli chodzi o bike park to są to głównie trasy enduro. Dla rekreacyjnego użytkownika MTB są  one zbyt trudne. Dużo korzeni, kamieni, band, drzew. Duże spadki terenu. Trzeba mieć dobrą technikę żeby zjeżdżać tam na hardtailu albo rozsądną technikę i fulla z myk-mykiem.

Wyciąg nie działał jak przyjechaliśmy (połowa czerwca), podobnie jak knajpy na stoku z czego wnioskuję że jest to projekt w początkowym stadium i działa tylko w wakacje.

W okolicy jest dużo cykoltras MTB (http://www.bikepark.sk/aktivity/stredisko-a-okolie/mtb-cyklotrasy/) i szosowych. Sa też w pobliżu ze 3 aquaparki termalne (Lucky, Besenova i trochę dalej Tatralandia) ale dosyć drogie. Ładny wodospad w Lucky, zapora i sztuczne jezioro Liptovska Mara, trochę zamków i jaskiń.

Cyklotrasy MTB którymi jeździliśmy są wymagające. Dużo przewyższeń. Na zjazdach dużo tłucznia, kamienie i gałęzie spadające ze zbocza góry. Jeśli po deszczu to dużo błota. Zalecane opony 2,25-2,4 cala. Kto ma dobrą technikę da radę i na 2.0. Każda nasza jazda długości ok. 50-60 km dała przewyższenia od 1100 do 1700m. Więc albo trzeba mieć dobrą nogę albo lekki rower :)

Ten wyjazd mnie nauczył że w takim terenie jak ten gdzie jest dużo luźnch kamieni, błota i korzeni, preferowana jest jak najszersza opona z niskim ciśnieniem. I że bardzo przydaje się full z myk-mykiem czyli opuszczaną sztycą podsiodłową. Nie musi to być full enduro ani trailowy. Wystarczy full XC. Ale połowa grupy była na hardtailach i też dała radę.

Po drodze dużo strumyków gdzie można uzupełnić wodę więc nie ma potrzeby wozić jej ze sobą. Natomiast warunki pogodowe zmienne, jak to w górach. Więc warto mieć zawsze kurtkę przeciwdeszczową i rękawki ze sobą. No i bez kasku w takim terenie nie jeździmy.

Wywrotki były. Nikt się nie połamał. Sam walnąlem centralnie w kamień wielkości pustaka który mi się pojawił za zakrętem i wykonałem lot przez kierownicę. Skończyło się na otarciach.

W mieście jest kilka dobrych knajp. Steak i coś tam. Bardzo fajna. Pizzeria Kapitol też dobra. Bardzo fajna karczma (koliba), 1km powyżej pensjonatu Reny.

W mieście Kaufland, Billa, Lidl, Tesco, więc z zakupami nie ma problemu.

LPG po 60 Eurocentów jakby co. Kilka stacji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...