mis Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Cześć. Mam takie pytanie: mam 185cm i ważę około 110kg. Jako ze te 110 to trochę za duzo postanowiłem dojeżdżać do pracy rowerem. Mam jakiegoś MTB 26". Postanowiłem ze kupie sobie jakiegos Crossa. Poczytałem i wybrałem model ale jak pojechałem się przejechać to człowiek w sklepie powiedział mi ze przy mojej wadze jest duza szansa ze będę bardzo często zmieniał opony oraz prostował kola i lepiej żebym kupił 29era Co możecie na ten temat powiedzieć? Czy ktoś o podobnych gabarytach jeździł Crossem po mieście.? Czy miał problemy z trwałością kół/opon? Co do 29era mam budżet kolo 2200pln i zastanawiam się nad poniższymi NORTHTEC CAYON AL SHOCKBLAZE R6 UNIBIKE FUSION SAVENO ROCKER 3.0 Czy może warto kupić "bardziej markowy" rower jak CUBE, MERIDA, KELLYS cy KONA ale na gorszym osprzęcie? Dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 23 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Człowiek miał rację. Było już na forum z 5 takich wątków. Poszukaj. Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 23 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Czy ja wiem... jak zaczynałem trochę więcej jeździć ca. 2 lata temu, ważyłem podobnie (a możliwe, że nawet odrobinkę więcej), jestem centymetr lub dwa wyższy - ogólnie pomijalne różnice. Kupiłem crossa, też z zamiarem jazdy po mieście albo raczej utwardzonych nawierzchniach poza miastem, bardzo taki sobie rower Kellys Cliff 50. Używany zgodnie z planem (może kilkadziesiąt kilometrów przejechanych po polnych drogach, kilka tysięcy po asfalcie) spokojnie wytrzymał, Sporadycznie nim ciągle jeżdżę, niczego nie prostowałem jak na razie. Ale powtarzam: tylko asfalt, żadne fikołki w terenie. Odnośnik do komentarza
mis Opublikowano 23 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Czy ja wiem... jak zaczynałem trochę więcej jeździć ca. 2 lata temu, ważyłem podobnie (a możliwe, że nawet odrobinkę więcej), jestem centymetr lub dwa wyższy - ogólnie pomijalne różnice. Kupiłem crossa, też z zamiarem jazdy po mieście albo raczej utwardzonych nawierzchniach poza miastem, bardzo taki sobie rower Kellys Cliff 50. Używany zgodnie z planem (może kilkadziesiąt kilometrów przejechanych po polnych drogach, kilka tysięcy po asfalcie) spokojnie wytrzymał, Sporadycznie nim ciągle jeżdżę, niczego nie prostowałem jak na razie. Ale powtarzam: tylko asfalt, żadne fikołki w terenie. no wlasnie sie obawiam ze jak kupie Crossa to zaraz jakis wyjazd przyjdzie do głowy. jakies komentarze co do moich wyborów? Odnośnik do komentarza
Janao Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 110 kg to nie tragedia. Kumpel waży 125 kg i cały czas popiernicza na mtbekach. w Poprzednim eurobiku mu 2x pękła rama przy spawach gdzie wkłada się sztycę. Za 1gwarancja za 2x juz niestety sam pospawał i sprzedał za grosze. on ma 2m wzrostu i bardzo długie nogi, a co za tym idzie, siodełko ustawia sobie bardzo wysoko. Rama o cieńkich rurkach + wysoko siodełko (duża dźwignia) i rama pęka. Do tego co chwile siadają mu suporty. Moim zdaniem ciężkie osoby powinny zwracać uwagę na ramę pod siodełkiem, bo tam jest największy ciężar.Nie dajmy sobie wmawiać, że ta rama jest dobra bo bla bla bla (pieprzenie marketingowców) Cienka rura to cienka rura i przy dużym obciążeniu się rozleci. Do tego koła z szerokimi i wysokimi obręczami na 36 szprychach i będzie gitara.Taki rower najlepiej sobie poskładać samemu. Odnośnik do komentarza
rysib Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 #mis Cześć. To ja się przewrotnie spytam, czy na dojazdy do pracy na pewno musisz kupić nowy rower? A może góral 26", którym dotychczas jeździsz, wystarczy w zupełności? Mniejsze koła to niezła manewrowość (bezcenna przy poruszaniu się w miejskim ścisku), grube opony terenowe naprawdę dobrze tłumią drgania. Na same dojazdy do pracy wydaje się to być dobrą opcją. Inna sprawa, gdy masz parcie na nową zabawkę (oj znam ten ból ;) ). Jeśli rower i jazda Cię serio wciągną, może wtedy warto w ramach autonagradzania się wydać te 2200 zł, mając pewność, ze nie wydajesz kasy na chwilowy przebłysk. Pzdr. Rysiek. Odnośnik do komentarza
Terrago Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 Jak kolega wczesniej zauważył, jak nie ma "zachcianki" i ten posiadany MTB nie jest tragiczny to może wystarczy wymienic opony na bardziej "asfaltowe"? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się