Skocz do zawartości

co sądzicie o tej szosie ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym albo kupił niedrogie aluminium, więc np. Triban albo jak chcesz mieć komfort i dobry rower na lata to np. ten Giant. Ma tarczówki więc na zjazdach i na mokrym, tudzież zimą, hamowanie bedzie znacznie lepsze niż w hamulcach obręczowych. Jest to świetny rower. Z mojego doświadczenia to tam gdzie oszczędziłem prędzej czy później nie byłem zadowolony i kupiłem ze stratą wyższy model. Więc jak masz odpowiedni budżet to namawiam na tego Defy.

 

http://www.cyclist.co.uk/giant/defy-advanced/60/giant-defy-advanced-3-review

 

 

I tu jeszcze artykuł z jednego z moich ulubionych blogów:

https://intheknowcycling.com/2016/02/05/best-road-bikes-with-disc-brakes-2016/

Odnośnik do komentarza

Księcia Janusza to akurat koło mnie. Sklep tam jest ale wątpię żeby mieli tam porządne szosy o ile mają jakiekolwiek szosy w co wątpię. Ja bym zadzwonił na infolinię Gianta albo do dystrybutora i zapytał kto w Warszawie może miec taki rower na stanie. Czy amator odczuje? Tak, odczuje. Ja też nazwałbym się amatorem entuzjastą. Owczem robię dużo km rocznie i w wielu miejscach ale raczej nie startuję w wyścigach i jeżdzę zarówno dla przyjemności, zdrowia i czasem trochę sportowej żyłki. Nie wiem ile masz lat ale im więcej tym zdolnośc do znoszenia dyskomfortu się zmniejsza. Ja na swojej szosie alu miałem problemy z rwą kulszową i kręgosłupem piersiowym. Po przejściu na wygodny karbon typu endurance, szersze  opony, wygodniejsze siodło, lepiej dobrana kierownica, akurat też karbon, lepsze, wygodniejsze koła, wszystko to razem do kupy dało taki efekt że po wielu km jazdy nie wracam do domu skatowany tylko pozytywnie zmęczony. A różnicę nie za dużo sie odczuwa po przejściu z alu na karbon. Ale po przejściu z karbonu na alu od razu się czuje że coś jest nie tak i komfort mocno spada. To tak jak z samochodem. Jak jeżdzę moim, super wygodnym w automacie to czasem na coś narzekam. Ale jak wsiądę do samochodu niskiej klasy wypożyczonego czy kogoś znajomego to tylko marzę o tym żeby jak najszybciej z niego wysiąść i jechać swoim. Człowiek się do dobrego szybko przyzwyczaja. Najlepszy jest test rowerów. Niektóre firmy to umożliwiają. To kosztuje pieniądze. Czasem warto zainwestować. Standardowa cena w Specialized to 200 zł dziennie. Możesz popytać czy jest taki program w Giancie. Możesz też jako pierwszą szosę spokojnie kupic np. Tribana. Jak się zaszczepisz i stwierdzisz że potrzebujesz coś lepszego to dużo na nim nie tracisz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...