Skocz do zawartości

Canyon Pathlite 7 vs Cube Nature SLX


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o oszczędność twojej energii. 30-50 km przejedziesz każdym rowerem, ale na gravelu zrobisz to prawdopodobnie szybciej i mniej się zmęczysz. Będzie ci lżej. Spodoba Ci się, to pojedziesz jeszcze bardziej okrężną drogą i finalnie częściej będziesz na tym rowerze jeździł. Dla mnie większą wartością jest uczucie lekkości roweru i płynięcia, niż komfortowej pozycji.  Zresztą na gravelu, czy fitnessie też można się wygodnie usadowić. Możesz wymienić chwyty, podnieść pozycję wspornikiem. Im jestem starszy, tym mniej mi się chcę jeździć gorszymi rowerami. Jeżdżę teraz sporadycznie crossem Romet Orkan 5 i jak myślę o długiej trasie na nim, to mi się średnio chce jechać. A na nowej szosie Sensa, raczej ze średniej półki, jeżdżę z bananem na ustach. 

Spójrz sobie na ofertę tych typów rowerów, skoro masz zamiar wydać niemało pieniędzy, dosiądź się w sklepie na próbę. Powtórzę się, ale cross kojarzy się z weekendową, leniwą jazdą. Rower dla tzw. Jedermana. Wyczuwam, że masz zacięcie i lubisz jeździć, więc warto próbować mierzyć wyżej 🙂

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Bartek007 napisał(a):

186 cm; 

Według Canyona: 

"Najlepszy rozmiar dla ciebie: L

Pomiary: 186,0cm / 82,0cm

Na podstawie wewnętrznej długości nogawki zalecamy również wysokość siodełka 716 - 726 mm."

Ale z tego co widziałem to raczej wszędzie wychodzi mi "L" 

Jak sprawdziłeś to ok.

Mi z tabelek Canyona wychodzi S lub M, a Cuba M lub L dla 175cm.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Bartek007 napisał(a):

Powiedz proszę jakiego dokładnie Radona i czy mam rozumieć, że jest lepszy od Cube'a? 

jest wyżej w poście link 😉

ale proszę https://www.bike-discount.de/en/radon-sunset-supreme-2

sklep sprawdzony, co prawda roweru tam nie kupowałem, ale różne duperele i poniżej tygodnia dochodzą.

 

Ten Radon ma prawdopodobnie najlepszy amortyzator do crossa/trekkinga - RockShox Paragon Gold

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Bartek007 napisał(a):


Pozycja crossa - była bardzo wygodna, słyszałem, że gravel ma bardziej pochyloną, sportową, że trzeba się przyzwyczaić, więc niekoniecznie widziałem potrzebę takiej zmiany + nie chodzi o to, że koniecznie muszę jechać jak najszybciej (bić rekordy), a baranek też byłby jakąś tam niedogodnością/udziwnieniem. Więc jeśli mam wybrać pomiędzy wygodną pozycją a prędkością - wybieram pierwszą opcję. 
 

Mam gravela z umiarkowaną pozycją, kiedyś miałem inny model z bardziej wyprostowaną pozycją - więc dużo zależy czego szukasz i czego potrzebujesz. Nie odbierałbym natomiast baranka jako udziwnienie lub niedogodność. W dłuższych trasach (ale łatwych technicznie - asfalt, szuter) baranek jest najwygodniejszy - masz kilka możliwości chwycenia kierownicy, a kiedy wieje łapiesz w dolnym chwycie i jedzie się łatwiej. 

 

Mam też rowery z prostą kierownicą i pomimo że świetnie mi się na nich jeździ to właśnie czasem brakuje innego chwytu.

 

Na Twoim miejscu wypożyczyłbym gravela na weekend i pojeździł - np Decathlon wypożycza.

Odnośnik do komentarza

Trochę reasumując - dziękuję za wszystkie dotychczasowe uwagi - na ile oczywiście zrozumiałem 🙂
1. Cube Nature SLX w takiej cenie będzie przepłacony. Pytanie: dlaczego? I dlaczego wtedy on tyle kosztuje - jego osprzęt tego nie uzasadnia? Jaka cena byłaby ok (jakbym negocjował ze sprzedawcą - pojedyncze widzę sztuki, które się nie sprzedają chyba od miesięcy)? Czy poza ceną coś jest w jego konfiguracji/konstrukcji nie-halo? Czy chodzi o to, że te całe XT w "klasie roweru turystycznego" to overkill, nie ma sensu? I - abstrahując już od ceny wyjściowej - czy Pathlite jest... obiektywnie lepszy? 
2. Canyon Pathlite 7 (nowy - załóżmy) - co z nim jest nie tak, jakie wady? Czy napęd 1x12 jest ok? W sensie, że tylko jeden bieg z przodu? Nature ma 3x10 XT (gdzieniegdzie piszą o niej per "legendarna przekładnia"). 
3. Na dłuższe jazdy zdecydowanie lepszy (przyjemność z jazdy, szybkość, większy hmm "potencjał") gravel - przyjmuję. Minus - raczej nie w teren, a cross (taki z mojej perspektywy trochę lżejszy, wygodniejszy i bardziej szosowy MTB) da wszędzie radę?  
4. Rekomendacja #1: Radon Scart Light 10. Ze względu na świetny amortyzator RockShox Paragon Gold - czy poza tym ten Radon jest lepszy od Pathlite'a 7? Stosunek jakości do ceny? Choć tu już koszt zakupu jest podobny 
5. Rekomendacja #2: Polygon Heist X7 - rozumiem, że dobry bo bardzo dobry stosunek jakości do ceny? Lepszy od Canyona?

Generalnie, z tego co rozumiem, większość z Was jest sceptyczna co do crossów, które kojarzą się jako rowery amatorskie i weekendowe - ok. Tylko, że ja raczej patrzyłem na nie jako uniwersalne - idealną hybrydę MTB i czegoś bardziej szosowego, a też chciałem wybrać naprawdę dobrego pod każdym względem crossa (żeby "mógł więcej" niż taki zwykły, był bardziej trwały etc.). Żeby i w terenie sobie poradził, a na szosie lubię sobie mocniej ponaciskać pedały (dlatego założyłem, że więcej biegów - lepiej), ale nie jestem też wyścigowcem. Żebym mógł sobie pojeździć i casualowo i regularnie treningowo te 30-50km dziennie, a okazjonalnie wybrać się na dłuższą wyprawę. Czy przy takich założeniach crossy jako takie i te modele (Pathlite i Nature) nie wydają się optymalne, spełniające najlepiej te kryteria? Nie chodzi o to, że się "zafiksowałem", tylko wcześniej do takich wniosków doszedłem - teraz je weryfikuję.  

Jeśli crossy są z założenia przestarzała (dalej nie bardzo wiem na czym to polega), a dobrą  alternatywą jest odpowiedni MTB lub gravel - to jakie wtedy konkretne modele? MTB wygodny na trasie, a gravel z prostą kierownicą i pozycją bardziej wyprostowaną? Czyli taki nowoczesny MTB, ale nie "bardzo MTB" i gravel, który jest stosunkowo tj. "jak najmniej" gravelem?  

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Bartek007 napisał(a):

Trochę reasumując - dziękuję za wszystkie dotychczasowe uwagi - na ile oczywiście zrozumiałem 🙂
1. Cube Nature SLX w takiej cenie będzie przepłacony. Pytanie: dlaczego? I dlaczego wtedy on tyle kosztuje - jego osprzęt tego nie uzasadnia? Jaka cena byłaby ok (jakbym negocjował ze sprzedawcą - pojedyncze widzę sztuki, które się nie sprzedają chyba od miesięcy)? Czy poza ceną coś jest w jego konfiguracji/konstrukcji nie-halo? Czy chodzi o to, że te całe XT w "klasie roweru turystycznego" to overkill, nie ma sensu? I - abstrahując już od ceny wyjściowej - czy Pathlite jest... obiektywnie lepszy? 
2. Canyon Pathlite 7 (nowy - załóżmy) - co z nim jest nie tak, jakie wady? Czy napęd 1x12 jest ok? W sensie, że tylko jeden bieg z przodu? Nature ma 3x10 XT (gdzieniegdzie piszą o niej per "legendarna przekładnia"). 
3. Na dłuższe jazdy zdecydowanie lepszy (przyjemność z jazdy, szybkość, większy hmm "potencjał") gravel - przyjmuję. Minus - raczej nie w teren, a cross (taki z mojej perspektywy trochę lżejszy, wygodniejszy i bardziej szosowy MTB) da wszędzie radę?  
4. Rekomendacja #1: Radon Scart Light 10. Ze względu na świetny amortyzator RockShox Paragon Gold - czy poza tym ten Radon jest lepszy od Pathlite'a 7? Stosunek jakości do ceny? Choć tu już koszt zakupu jest podobny 
5. Rekomendacja #2: Polygon Heist X7 - rozumiem, że dobry bo bardzo dobry stosunek jakości do ceny? Lepszy od Canyona?

Generalnie, z tego co rozumiem, większość z Was jest sceptyczna co do crossów, które kojarzą się jako rowery amatorskie i weekendowe - ok. Tylko, że ja raczej patrzyłem na nie jako uniwersalne - idealną hybrydę MTB i czegoś bardziej szosowego, a też chciałem wybrać naprawdę dobrego pod każdym względem crossa (żeby "mógł więcej" niż taki zwykły, był bardziej trwały etc.). Żeby i w terenie sobie poradził, a na szosie lubię sobie mocniej ponaciskać pedały (dlatego założyłem, że więcej biegów - lepiej), ale nie jestem też wyścigowcem. Żebym mógł sobie pojeździć i casualowo i regularnie treningowo te 30-50km dziennie, a okazjonalnie wybrać się na dłuższą wyprawę. Czy przy takich założeniach crossy jako takie i te modele (Pathlite i Nature) nie wydają się optymalne, spełniające najlepiej te kryteria? Nie chodzi o to, że się "zafiksowałem", tylko wcześniej do takich wniosków doszedłem - teraz je weryfikuję.  

Jeśli crossy są z założenia przestarzała (dalej nie bardzo wiem na czym to polega), a dobrą  alternatywą jest odpowiedni MTB lub gravel - to jakie wtedy konkretne modele? MTB wygodny na trasie, a gravel z prostą kierownicą i pozycją bardziej wyprostowaną? Czyli taki nowoczesny MTB, ale nie "bardzo MTB" i gravel, który jest stosunkowo tj. "jak najmniej" gravelem?  

1. Ceny Cube w PL są wyższe niż w DE (nie wiem jak w sklepach stacjonarnych, ale na Bike-Discount jest taniej).

https://www.bike-discount.de/en/cube-nature-slx-grey-n-black-1

Tu masz bez targowania za ~6,2k pln

Lepszy osprzęt działa przyjemniej niż ten z niższych grup, jest zazwyczaj lżejszy i wyregulowany dłużej działa prawidłowo - jak dla mnie to nie overkill.

 

Kiedyś miałem korbę 3x w Scott Sub i pamiętam, że nie przepadałem za tym rozwiązaniem. Teraz w gravelu mam korbę 2x i świetnie mi się na tym napędzie jeździ.

To co na pewno warto zmienić w Cube SLX to opony na gravelowe - np Spec Pathfinder, Pirelli Cinturato Gravel H lub M, Tufo Thundero, itp.

Jeżeli możesz sumarycznie wydać 9k to ja bym dokupił lekkie koła na piastach DT350 (+ osie thrubolt do Cuba)

https://www.bike-discount.de/en/dt-swiss-gr-1600-spline-25-28-disc-shimano-wheelset

 

Porównanie geometrii Cube i Canyona. Canyon ma krótsze tylne widełki - będzie bardziej zwrotny, Cube - stabilniejszy. Pozycja podobna.

https://bikeinsights.com/compare?geometries=61c4b2145d7f6d001ca62ac2,61705eb9e0fbea001f3b8d29,

 

 

2. Do jazdy po asfalcie dobrze jest mieć ciasno zestopniowaną kasetę, szczególnie przy większych prędkościach, ale to nie jest tak że na 1x nie da się jeździć (mam dwa rowery z napędem 1x i jeden 2x) Najlepiej żebyś przejechał się i porównał.

Wrzucam zrzuty ekranu z kalkulatora przełożeń - 3x10 z Cube vs 1x12 z Canyona (dla 75 i 90 obrotów na minutę)

Część biegów w napędzie 3x się pokrywa, więc realnie jest pewnie ~15 biegów

 

Rama Canyona jest o tyle fajna, że ma sztywną oś.

Natomiast przed zakupem sprawdziłbym jak z dostępnością amortyzatorów o skoku 75mm (możesz napisać do producenta - ciekawe co odpowiedzą). Standardowo amortyzatory do crossów mają 60-65mm. Pytanie czy jak zepsujesz, albo za kilka lat coś padnie czy dokupisz taki widelec (bo jak założysz 60mm to prawdopodobnie zmienisz geometrię).

 

3. Nie wiem w jakich rejonach mieszkasz. Ja jeżdżę głównie w okolicach Warszawy - czyli płasko i sporo asfaltów czy leśnych utwardzonych dróg. Gravel/cross do tego jest optymalny.

Mtb używam głównie jak jadę do lasu gdzie jest piach i korzenie (Kampinos), gdzie odczuję korzyści z szerokiej opony i amortyzatora. Ale zdarza mi się nim jeździć po asfalcie - też daje radę. Co ciekawe własny rekord średniej prędkości na asfaltowym odcinku 20km mam na mtb, a nie na gravelu (z tym, że ja nie mam mocnej nogi). Mój mtb waży ~10,5kg - więc nie zawsze cross będzie lżejszy.

 

4. Jeżeli w podobnej cenie możesz mieć RockShoxa Paragon zamiast Suntoura to warto wziąć rower z RockShoxem.

Poza tym to podobne rowery.

 

 

Wiele osób (w tym ja) uważa, że życie jest za krótkie by jeździć na kiepskich rowerach - więc jeżeli czujesz, że na pewno cross/trekking Tobie najbardziej odpowiada to kupuj i ciesz się jazdą. Natomiast uważam, że warto pojeździć przed zakupem na innych rowerach dla porównania - w podobnej cenie mtb czy gravelem. Wtedy albo sam utwierdzisz się w przekonaniu, że cross to jest to, albo będziesz kombinował dalej 😉

 

Tu masz mtb o rekreacyjnej geometrii zbliżonej do crossa (jest wiele wersji, w tym z napędem 2x)

https://www.bike-discount.de/en/cube-acid-grey-n-pearlgrey-1

ale osprzętowo wypada dużo słabiej od Nature SLX i Pathlite

 

Tu masz jeszcze jeden rekreacyjny mtb

https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414?mc=8607120

 

 

Tu masz porównanie link i porównanie cen Cube Nulane (fitness na bardzo dobrym napędzie 2x Shimano GRX)

https://skiteam.pl/rowery-przelajowe---cyklo-cross/7723-374981-rower-cube-751700-nulane-race-fe-4054571429605.html#/3278-rozmiar-50_cm/3298-maincolor-czerwony/3460-rama-uniwersalna/4026-sex-unisex/18191-kolor-rubyred_blk

https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-race-fe-rubyred-n-black-1

różnica w cenie ~2k pln

CubeNatureSLX vs CanyonPathlite cad90.png

CubeNatureSLX vs CanyonPathlite cad75.png

Odnośnik do komentarza

@Pepe75 bardzo dziękuję, rozjaśniasz coraz więcej.

Tę ofertę z BikeDiscount znam, tam bardziej mnie zastanawiał długi czas dostawy (10-16 dni - w praktyce tyle faktycznie im to zajmuje) i to, że w Polsce mógłbym ratalnie. Canyon ma 75 mm amor, Cube 63 mm - zakładałem, że gdyby to było na tyle istotne, to mogę zmienić na 75 mm, albo na RockShoxa (jeśli się da). 
Jeśli te przełożenia 1x12 vs 3x10 są porównywalne, a Canyon ma sztywne osie i lepszy armor - to raczej wychodzi na to, że byłby ogólnie lepszy od Cube'a? I teraz głupie pytanie - o co chodzi z tymi sztywnymi osiami w praktyce (czytałem, że to inny system mocowania koła i bezpieczeństwo...?) i jeśli to tak istotne - to ten topowy cross Cube'a tego nie ma? Nie jest to standard w lepszych rowerach? 

Jeśli jesteśmy przy crossach mamy zatem: 
1. Cube Nature: brak sztywnych osi, średni amortyzator, dobrze zmienić opony
2. Canyon Pathlite: 1x10 z przodu, czy są inne wątpliwości? 
3. Radon Scart Light 10 - tu rozumiem świetny amor i ogólnie ok? Wszystko XT jeśli dobrze widzę, czyli tak jak w Cube? Co to za producent (nie spotkałem się wcześniej)? 
 

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Bartek007 napisał(a):

@Pepe75 bardzo dziękuję, rozjaśniasz coraz więcej.

Tę ofertę z BikeDiscount znam, tam bardziej mnie zastanawiał długi czas dostawy (10-16 dni - w praktyce tyle faktycznie im to zajmuje) i to, że w Polsce mógłbym ratalnie. Canyon ma 75 mm amor, Cube 63 mm - zakładałem, że gdyby to było na tyle istotne, to mogę zmienić na 75 mm, albo na RockShoxa (jeśli się da). 
Jeśli te przełożenia 1x12 vs 3x10 są porównywalne, a Canyon ma sztywne osie i lepszy armor - to raczej wychodzi na to, że byłby ogólnie lepszy od Cube'a? I teraz głupie pytanie - o co chodzi z tymi sztywnymi osiami w praktyce (czytałem, że to inny system mocowania koła i bezpieczeństwo...?) i jeśli to tak istotne - to ten topowy cross Cube'a tego nie ma? Nie jest to standard w lepszych rowerach? 

Jeśli jesteśmy przy crossach mamy zatem: 
1. Cube Nature: brak sztywnych osi, średni amortyzator, dobrze zmienić opony
2. Canyon Pathlite: 1x10 z przodu, czy są inne wątpliwości? 
3. Radon Scart Light 10 - tu rozumiem świetny amor i ogólnie ok? Wszystko XT jeśli dobrze widzę, czyli tak jak w Cube? Co to za producent (nie spotkałem się wcześniej)? 
 

W napędzie 3x10, a w zasadzie w kasecie 10rz 11-34 będziesz miał mniejsze przeskoki między biegami niż w kasecie 12rz 10-51. Dlatego napisałem Ci, że warto się przejechać jakimś rowerem z takim napędem (sporo mtb ma taką kasetę).

Przy sztywnej osi jak zdejmiesz i założysz koło to piasta siedzi w tym samym miejscu. Przy zwykłej osi qr zdarza się, że trzeba regulować zacisk hamulca, żeby nie obierał o tarczę.

Czytałem też, że niektórym osobom (przy osiach qr) w zakrętach tarcza ociera o zacisk hamulca - po prostu to połączenie nie jest tak sztywne. 

Pewnym remedium na to są koła z piastami DT i osiami thrubolt - można je solidnie zakręcić.

W ambitnej turystyce (jak jedziesz np do Mongolii) to standardowe piasty z zaciskami qr mogą być lepsze - bo na końcu świata jak coś padnie prędzej dostaniesz zwykłą piastę/koło niż takie ze sztywną osią.

 

1. Cube Nature - dobry napęd (3x czy pasuje to kwestia preferencji), brak sztywnych osi, myślę że ten amor jest w kategorii dobry (1870g ?)

2. Canyon - dobry napęd 1x12 (1x to znowu kwestia preferencji). Wątpliwość co do amortyzatora ze skokiem 75mm - czy jest osiągalny zamiennik o takim skoku. Sztywne osie. Ciężki amortyzator - 2.2kg.

3. Radon - podobnie jak Cube ale bardzo dobry amortyzator Paragon.

4. @marti_s3 podpowiedział Polygona. Można go kupić za ok 4,5k pln i jeździć jak jest lub zrobić upgrejd (np korby na Shimano). 

 

Niestety RockShox Paragon nie występuje w wersji ze sztywną osią. Pewnie dlatego, że katalogowo kosztuje ok 300E, a RoskShox Rudy do graveli ok 900E. Niedaj komuś by przyszło do głowy wsadzać do gravela trekingowy amortyzator i Sram byłby w plecy 😉

 

Możesz też kupić np Cube Nulane i dołożyć do niego amortyzowany mostek - np Redshift (lub zamiennik od majfriendów)

Możesz też kupić Speca Sirrusa X 4 z mikroamortyzacją futureshock pod mostkiem https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/specialized-sirrus-x-4.0-nx-2023-rower/140416082/p?tqw=2XS - chwilowo brak L-ki. 

Zacznij od przejechania się różnymi rowerami - bo tak to możemy sobie teoretyzować przez 100 stron 😉

Odnośnik do komentarza

Dlaczego nie kupisz sobie np Radona scart light 10 ? https://www.radon-bikes.de/en/trekking-cross/cross/scart-light/scart-light-100-2023/

Wyjdzie może z 4300 z przesylką.

To prawie idealny rower crossowy. Sam się nad nim zastanawiam ale ja lubie mieć bardzo wysoko kierownice i jeździć wyprostowanym.

MTB mają wiele zalaet- najcześciej są to rowery najlżejsze- pokonasz tym każdy teren, no i cenowo wypadają najlepiej patrząc na osprzęt.

Jednak MTB mają bardzo wiele wad i rozumiem dlaczego szukasz crossa - na MTB wiekszość masy ciała oparta jest na kierownicy - obciąża się mocno nadgarstki, do tego kręgosłup dostaje po d..... To super rowerki do krótkotrwałej jazdy, max 1-1.5h po ciezkich trasach i po prostu po fun. To nie są rowery na wycieczki po kilka godzin, gdzie 95% jedziesz asfaltem albo mocno utwardzonym terenem. Do tego te wypasione napędy 1x12 są mocno sportowe ale też mocno nietrwałe, a sam piszesz że nie lubisz tracić czasu na serwisy itp

Moja rada - szukaj crossa bo na nim czujesz się dobrze, najwazniejsza jest pozycja która zapewnia ci komfort na dłuższy czas. Uważaj na crossy które mają dziwną geometrie i  nisko mostek - mają wady mtb i nie mają zalet crossa. 

Gravel to rower dla kogos kto lubi się ścigać a pozycja jest max niekomfortowa, chyba nie tego szukasz.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Pigula napisał(a):

Dlaczego nie kupisz sobie np Radona scart light 10 ? https://www.radon-bikes.de/en/trekking-cross/cross/scart-light/scart-light-100-2023/

Wyjdzie może z 4300 z przesylką.

To prawie idealny rower crossowy. Sam się nad nim zastanawiam ale ja lubie mieć bardzo wysoko kierownice i jeździć wyprostowanym.

MTB mają wiele zalaet- najcześciej są to rowery najlżejsze- pokonasz tym każdy teren, no i cenowo wypadają najlepiej patrząc na osprzęt.

Jednak MTB mają bardzo wiele wad i rozumiem dlaczego szukasz crossa - na MTB wiekszość masy ciała oparta jest na kierownicy - obciąża się mocno nadgarstki, do tego kręgosłup dostaje po d..... To super rowerki do krótkotrwałej jazdy, max 1-1.5h po ciezkich trasach i po prostu po fun. To nie są rowery na wycieczki po kilka godzin, gdzie 95% jedziesz asfaltem albo mocno utwardzonym terenem. Do tego te wypasione napędy 1x12 są mocno sportowe ale też mocno nietrwałe, a sam piszesz że nie lubisz tracić czasu na serwisy itp

Moja rada - szukaj crossa bo na nim czujesz się dobrze, najwazniejsza jest pozycja która zapewnia ci komfort na dłuższy czas. Uważaj na crossy które mają dziwną geometrie i  nisko mostek - mają wady mtb i nie mają zalet crossa. 

Gravel to rower dla kogos kto lubi się ścigać a pozycja jest max niekomfortowa, chyba nie tego szukasz.

Dziękuję. Radona biorę pod uwagę. Mówisz, że równie wygodny jak Canyon, ale jeszcze lepszy, a 1x12 Canyona może być problematyczny? Radon to dobry producent? Nie jest to jakiś niszowy sprzęt, który potem sprawi problemy serwisowe? 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Pepe75 napisał(a):

W napędzie 3x10, a w zasadzie w kasecie 10rz 11-34 będziesz miał mniejsze przeskoki między biegami niż w kasecie 12rz 10-51. Dlatego napisałem Ci, że warto się przejechać jakimś rowerem z takim napędem (sporo mtb ma taką kasetę).

Przy sztywnej osi jak zdejmiesz i założysz koło to piasta siedzi w tym samym miejscu. Przy zwykłej osi qr zdarza się, że trzeba regulować zacisk hamulca, żeby nie obierał o tarczę.

Czytałem też, że niektórym osobom (przy osiach qr) w zakrętach tarcza ociera o zacisk hamulca - po prostu to połączenie nie jest tak sztywne. 

Pewnym remedium na to są koła z piastami DT i osiami thrubolt - można je solidnie zakręcić.

W ambitnej turystyce (jak jedziesz np do Mongolii) to standardowe piasty z zaciskami qr mogą być lepsze - bo na końcu świata jak coś padnie prędzej dostaniesz zwykłą piastę/koło niż takie ze sztywną osią.

 

1. Cube Nature - dobry napęd (3x czy pasuje to kwestia preferencji), brak sztywnych osi, myślę że ten amor jest w kategorii dobry (1870g ?)

2. Canyon - dobry napęd 1x12 (1x to znowu kwestia preferencji). Wątpliwość co do amortyzatora ze skokiem 75mm - czy jest osiągalny zamiennik o takim skoku. Sztywne osie. Ciężki amortyzator - 2.2kg.

3. Radon - podobnie jak Cube ale bardzo dobry amortyzator Paragon.

4. @marti_s3 podpowiedział Polygona. Można go kupić za ok 4,5k pln i jeździć jak jest lub zrobić upgrejd (np korby na Shimano). 

 

Niestety RockShox Paragon nie występuje w wersji ze sztywną osią. Pewnie dlatego, że katalogowo kosztuje ok 300E, a RoskShox Rudy do graveli ok 900E. Niedaj komuś by przyszło do głowy wsadzać do gravela trekingowy amortyzator i Sram byłby w plecy 😉

 

Możesz też kupić np Cube Nulane i dołożyć do niego amortyzowany mostek - np Redshift (lub zamiennik od majfriendów)

Możesz też kupić Speca Sirrusa X 4 z mikroamortyzacją futureshock pod mostkiem https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/specialized-sirrus-x-4.0-nx-2023-rower/140416082/p?tqw=2XS - chwilowo brak L-ki. 

Zacznij od przejechania się różnymi rowerami - bo tak to możemy sobie teoretyzować przez 100 stron 😉

Sprawdzę tego Nulane
A ten  Speca Sirrusa X 4 z mikroamortyzacją futureshock pod mostkiem - jaki to ma sens? Ta mikroamortyzacja - lepsze rozwiązanie? On jest na Sramie - całościowo jest porównywalny do pozostałych tu omawianych? 

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Bartek007 napisał(a):

Sprawdzę tego Nulane
A ten  Speca Sirrusa X 4 z mikroamortyzacją futureshock pod mostkiem - jaki to ma sens? Ta mikroamortyzacja - lepsze rozwiązanie? On jest na Sramie - całościowo jest porównywalny do pozostałych tu omawianych? 

Mam futureshock w gravelu i jestem z tego bardzo zadowolony. To rozwiązanie jest gdzieś pomiędzy amortyzatorem, a całkiem sztywnym widelcem. Łagodzi niewielkie nierówności - musiałbyś się przejechać. Jak masz w pobliżu salon Speca to zapytaj o możliwość testu Sirrusem X 4.0 lub Divergiem z futureshockiem 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Pepe75 napisał(a):

Mam futureshock w gravelu i jestem z tego bardzo zadowolony. To rozwiązanie jest gdzieś pomiędzy amortyzatorem, a całkiem sztywnym widelcem. Łagodzi niewielkie nierówności - musiałbyś się przejechać. Jak masz w pobliżu salon Speca to zapytaj o możliwość testu Sirrusem X 4.0 lub Divergiem z futureshockiem 

Rozumiem, ale to rozwiązanie jak piszesz pośrednie - taka "półamortyzacja"? 

Nulane - wygląda fajnie, ale cenowo to półka Nature i brak amortyzatora więc załóżmy, że dorzucam "amortyzowany mostek - np Redshift (lub zamiennik)" - tylko wtedy wyjdzie jeszcze więcej, a będzie półamortyzacja i w czym przewaga nad Nature/innymi? Ten osprzęt Ultegra tak wymiata? 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...