jajacek Opublikowano 21 Marca Udostępnij Opublikowano 21 Marca Co do kół to temat rzeka. Generalnie nie wiemy co kupujemy, kupując od niemarkowego producenta. Bywa że takie koła łamią się po najechaniu na studzienkę jak w przypadku kół Evanlite kolegi. A bywa że ludzie latami jeżdżą i nic się nie dzieje. Ja jestem zdania że jak dużo ważysz, 85+ to tylko koła markowe. A jak 60-70 to możesz sobie pozwolić na eksperymenty z chińczykami pod koła tarczowe. Pod obręczowe nie. No i chińczyk chińczykowi nierówny. Elitewheels to chyba raczej znane. Ale żadnego doświadczenia z nimi nie mam. Pytanie brzmi ile chcesz wydać? Bo może się okazać że w jakiejś promocji niedużo dopłacisz i dostaniesz coś sprawdzonego. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 21 Marca Udostępnij Opublikowano 21 Marca Tu mamy dwa wątki z najlepszego chyba forum szosowego: Elite Drive Carbon spoke wheel - Weight Weenies (starbike.com) elite drive Vs winspace hypers - Weight Weenies (starbike.com) Widzę że Alex z kanału Peak Torque je testował. To jest ogarnięty inżynier. Jestem z nim w kontakcie. Jemu jestem skłonny zaufać. Wspominane są również review Durianridera który jest debilem i jego wiarygodność jest zerowa. Hambiniego który jest showmanem i sprzedaje łożyska i wkłady suportu i trzeba mieć pewien dystans co do tego co mówi. I paru ludków których nie kojarzę. Być może można u nich zamówić koła pod siebie. Mając doświadczenie z kołami wielu producentów, nie kupowałbym kół na karbonowych szprychach. Najlepsze obecnie szprychy to Pillar Wing. Koła nie powinny być tej samej wysokości. Koło przednie powinno być niższe i szersze 45-50 mm a tylne węższe i wyższe 60+ mm jeśli chcemy koła zgodne z najnowszymi standardami. Nyple muszą być zewnętrzne. Szprychy łatwo dostępne. Oni chyba głównie składają na swoich piastach. Cholera wie co to jest. Żadnych ceramicznych łożysk w kołach szosowych. To bzdura. Odnośnik do komentarza
Raleigh Opublikowano 22 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 10 godzin temu, mike21 napisał(a): Przyzwoite rowery. Nudne, konserwatywne bez udziwnień i innowacji. Jak swego czasu VW. Wiele tego się nie naprawia bo tu rowery szybko się wymienia a z gwarancją lataną do firm z autoryzacją. Kilka lat temu był prawdziwy pomór węglowych fulli (tylne wachacze, również te alu pękały od patrzenia). Był pewien wqrw bo migali się od wymiany. Niemniej udało im się jakoś wyciszyć sprawę. W każdym razie jeśli potencjalnie jesteś zainteresowany to lepiej mieć na uwadze, że na węgiel dają tylko 3 lata gw (na alu 6) i raczej pod warunkiem, że dowiedziesz, że to była wada fabryczna a nie "przygoda". Dzięki za info z pierwszej ręki! Co do kół to póki co robię po prostu rekonesans. Najpierw rower, ewentualne podmianki później. Niemniej wiedzy nigdy za wiele. A w obecną, naprawdę starą szosę nie chce już inwestować. Pozostanie pod trenażer. Odnośnik do komentarza
Raleigh Opublikowano 24 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca Co do gwarancji to rzeczywiście przewidują 3 lata na węgiel, ale mają też program crash-replacement do 5 lat od zakupu. 3 lata gwarancji jako takiej to moim zdaniem akceptowalny okres. Szczerze mówiąc nie wierzę w te wszystkie gwarancje dożywotnie u niektórych producentów. Nie wziąłbym roweru tylko dlatego, że kuszą taką polityką gwarancyjną. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się