Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Możesz, wiekszosc modyfikacji sie z finansowego punktu nie oplaca. Takie moje doswiadczenie, ze lepiej sprzedac rower i kupic docelowy. Dla zabawy i w ramach hobby czesto sobie jednak coś ulepszam, ale od strony finansowej się nie opłaca. 

Nie jeżdżę w diecie, więc nie wiem jak tam wygląda sprawa 80mm amortyzatora, ale to brzmi trochę jak amor pod rower crossowy. Standard mtb to okolice 100mm. Strzelam, że dirtówka chcesz skakać, szedłbym więc w lekki amortyzator powietrzny mający 100mm. Mój ulubiony tani amortyzator to manitou markhor,  ale nadaje się tylko dla osób poniżej 80kg. Jest lekki, dopompujesz go do swojej masy, nie wiem czy są wersję pod 27,5. 

Odnośnik do komentarza

W dircie geometria jest kluczowa i każda jej zmiana powinna być świadoma i zamierzona. Jeśli chcesz zachować fabryczną to długość widelca oś-korona (CTA) powinna być jak w oryginale (ew. jak przewidział producent ramy). Sam amortyzator z kolei powinien być przewidziany tego zastosowania np. RockShox Pike DJ albo Manitou Circus. Inne mogą stwarzać zagrożenue (np. powietrzne suntoury przy doziemieniu często nagle tracą całe ciśnienie - to się zwykle boleśnie dla "kaskadera" kończy. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...