Skocz do zawartości

Baga

Użytkownicy
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baga

  1. Ja mam Specialized Diverge Sport Carbon i jestem MEGA zadowolony. Już zdążyłem się na nim prawie zabić, ale jest dobrze:-) Dziękuję za wszystkie sugestie. Jedno wiem na 100%, że byłbym bardzo rozczarowany gdybym kupił z hamulcami mechanicznymi, a nie z hydraulicznymi. Kupiłem z hydraulicznymi i cieszę się.
  2. Rower już jest, rama 54 i jest super. Dramat by był, gdyby w sklepie namówili mnie na 56. Dziękuję za sugestie:-) Kilka pytań. Pedały już mam. Swiatła dobieram (Knog Pwr vs Cateye Volt 800) i też mam pytanie odnośnie błotników (nienawidzę, ale wiem, że w deszcz są potrzebne) i też jakie są osłony na ramę, które zabezpieczą w okolicach łańcucha i też w innych miejscach newralgicznych? Ogólnie jestem za minimalizmem, ale też lubię dbać o rzeczy. Dzięki!
  3. Znalazłem takie porównanie: https://road.cc/content/buyers-guide/212914-best-2018-front-lights-cycling-40-light-beam-comparison-plus-how-choose Knog PWR fajnie wygląda. Jak zawsze cena w PL jest "ciekawa", chyba 2 razy tyle co w UK, ale mogę zamówić z UK. Też ciekawie wygląda Cateye Volt 800: https://road.cc/content/review/251430-cateye-volt-800-front-light Knog wygląda bardziej interesująco i jest 30% lżejszy, mimo, że to są gramy, nic ważnego.
  4. Czy ktoś ma patent na dobre lekkie światła do gravela karbonowego? Staram się im lżej. Sporo tego, ale może ktoś z doświadczeniem podpowie?
  5. Ja się nie znam. Ostatnio rower kupowałem w 2005, cross. Teraz chciałem kupić dobry gravel, ale nie udaję, że mam doświadczenie
  6. Prawdopodobnie to jest powód, jeden z. Ale zamówiłem ramę 54:-) ciekawe to, że w sklepie chcieli jak najlepiej, chcieli pomóc i przekonywali co do ramy 56
  7. Zabawna dyskusja co do rys. Oczywiście nie lubię jak coś się rujnuje i t.d. Nie jest to przyjemne, ale to są rzeczy i nie można z nich robić bożków. Mam nowe auto i to jest oczywiste, że powstają odpryski, sąsiad lekko otarł drzwi i t.d. Staram się pilnować, ale nie wstawiam auta do muzeum, tylko używam. Co innego są rzeczy, które się pojawiają przy używaniu, a co innego to chamskie traktowanie przez linie lotnicze. Rzucają bagaże i t.d. Więc generalnie mam problem z tym, że coś się psuje nie ze zwględu na użytkowanie, lecz z powodu beztroskiego traktowania przez inne firmy. Później oczywiście możesz wystąpić z odszkodowaniem i t.d. ale wiemy jak to jest. Zawsze tracisz. Więc....po Polsce to wolę przewieźć rower samochodem:-)
  8. Innymi słowy rower jest integrowany w takie życie, jakie człowiek ma i spełnia swoją rolę. Dla mnie jeszcze inaczej. Mogę jechać szybko, mogę turystycznie. Czasami przejadę się 2 godziny szybkim tempem, czasami pojadę na cały dzień od rana do wieczora. Pojadę z aparatem by zrobić zdjęcia i t.d. Nigdy nie próbowałem podróży z rowerem (pociąg czy samolot) bo się poję, że ktoś porysuje, zniszczy i t.d. Nie widzę tu warunków dla normalnego transportu roweru.
  9. Są różne podróże. Ja siebie znam, nigdy nie używam czegoś, jeśli to jest ciężkie, zajmuje sporo miejsca... Prawdopodobnie u mnie będą 2 typy podróży: 1. Przejażdżki rowerowe dzienne do 70-100 km gdzie będę chciał nie mieć ze sobą niczego. 2. Jakieś podróże po Europie lub Polsce (2-3 do roku), gdzie przez kilka dni będę się przemieszczał od miejsca do miejsca (tutaj pewnie muszę mieć jakiś powerbank i t.d.) Osobiście robię wszystko co mogę by nie mieć kabli, ograniczyć wagę (swoją też) i czuć się swobodnie. Tylko to mi sprawia przyjemność. Dźwiganie rowerem masę rzeczy to nie dla mnie:-) Jeszcze dla mnie rower + fotografia to najlepsze, co może być. W wolnym czasie robię zdjęcia (www.dylikowski.com) i jeśli będę mógł połączyć, to super:-) Pewnie to będzie samochód + rower+ fotografia. Czytaj i się dowiaduję na temat podróżowania pociągami i samolotem i raczej są to słabe doświadczenia, więc pewnie będę jeździł samochodem i przewoził tak rower.
  10. Trek I Specialized też w USA, ale nie ma tej różnicy:-) No nic, elektronika zawsze tak kosztowała. Wszystkie nawigacje Garmin czy podobne są na poziomie Nokii z lat 90:-) Dla mnie, osobiście, kompaktowe urządzenie jest lepsze, niż super widoczna nawigacja. Nawet jak jadę samochodem staram się nie korzystać z nawigacji by trenować pamięć i zapamiętywać drogę. Staram się przestudiować trasę przed i sprawdzić w jakichś trudnych miejscach. Nie mam jeszcze doświadczenia, ale nie wiem na ile szczegółowe są mapy Garmin w Polsce...na trasach dookoła Kampinosa czy w Białowieży. Totalnie nie mam doświadczenia. Dla mnie kryteria są takie: 1. Rozmiar i czas działania, bateria 2. Brak przewodów 3. Mierzenie dystansu, prędkości 4. łatwość montażu i demontażu 5. Nawigacja (tylko jeśli jakościowa, a nie jakiś kompromis) - coś w stylu google maps, a nie dedykowanych nawigacji samochodowych
  11. Dopiero teraz sprawdziłem. Zbyt duży dla mnie. Jeśli chodzi o sprowadzenie z USA, miałem na myśli to, że sam przywiozę jak będę tam. Można przywozić z USA towary bez cła na kwotę ok 400 USD +, coś w takim stylu. Więc tutaj powinno być zero problemu. Tak czy inaczej, można wyrzucić pudełko, wsadzić do kieszeni mały GPS:-) Nawet legalnie powinno być bez żadnych problemów. Różnica ceny dla mnie zaskakująca. Same rowery kosztują mniej-więcej tyle samo. Może w Polsce ciut drożej, ale minimalnie. Garmin....ogromna różnica.
  12. Czy ktoś korzysta w Garmin Edge 520 Plus? Chyba to jest teraz dosyć dobra propozycja na rynku. Ale, cena w USA - 279$, a w Polsce 1500 PLN. WOW:-) Mogę to ściągnąć z USA. Różnica prawie 2 razy.
  13. Najbardziej mi sie spodobał Edge 25, ale z tego, co rozumiem, jest z roku 2015/2016 i chyba raczej będzie nowsza wersja.
  14. Witam wszystkich. Mam takie pytanie/dylemat. Kupiłem sobie kiedyś Garmin Felix smartwatch. Był OK, ale takie rzeczy bardzo szybko się stają "outdated", a kosztują sporo. Jak podchodziliście do tematu w swoim przypadku? Kupiliście sobie dedykowany GPS w stylu Garmina? Korzystacie ze smartfona? Korzystacie ze smartwatcha? Jak rozsądnie wydać pieniądze? Nienawidzę wydawać pieniądze na cos, co już za pare tygodni jest "not up to date". Mogę kupować dobre i drogie rzeczy, jeśli wiem, że będą służyć. Zakup Garmin Felix był głupi i teraz się obawiam, że jak wydam na Garmin do roweru, będzie to samo. Dziękuję za podpowiedzi.
  15. ja się już cieszę, że kupiłem dobry rower:-)
  16. https://shop4cross.com/bikes-frames/gravel-allroad-bikes-40/ridley-xtrail-carbon-02cm-105h.html a ten?
  17. ładny rower: https://shop4cross.com/bikes-frames/cyclocross-bikes-mit-hydraulischen-scheibenbremsen/colnago/colnago-prestige-katalog-2018-hyd-rival.html To nie jest grawel, prawda?
  18. https://www.giant-bicycles.com/pl/revolt-advanced-1-2019 Sram Apex chyba gorsze niż Shimano 105? Nie znam się, ale tak mi się wydawało.
  19. No więc tak. Próbowałem Diverge (co prawda nie carbon) z ramą 54 i jest mi wygodniej. Jest znacząco mniejszy, mogę ułożyć się na nim wygodniej, mogę wyprostować plecy tak, jak mi jest wygodnie. Nie jestem zmuszony do tylko jednej pozycji, jak miałem na 56. Czuję też, że łatwiej mi będzie manewrować. Ogólnie lepiej się czułem na 54. Więc zamówiłem 54 i będę miał w przyszłym tygodniu. A jeszcze powiem, że ten model miał hamulce mechaniczne, które nic nie hamują!!! Jakiś dramat. Ten sport, który kupiłem na hydrauliczne i są super, ale nie te mechaniczne.
  20. Nie wiem czy to jest porownanie 1:1 jesli chodzi o osprzet i nie moge tego wytlumaczyc, ale mam troche wstret do Meridy i Giant:-)
  21. Co do obiadu bardzo chetnie. Innymi slowy....jest to 54?
  22. Kupilem Kindle po angielsku, dziekuje
  23. Tutaj z kolei ktos mowi, ze Diverge jest inny jesli chodzi o rame i moze 56 jest lepszy. https://road.cc/content/forum/254974-please-need-help-specialized-diverge-frame-54-or-56
×
×
  • Dodaj nową pozycję...