Witam wszystkich, nie znalazłem tematu do przywitania, więc przywitam się tutaj ;) 
Jestem Piotr, 21 lat i mieszkam w powiecie zawierciańskim. 
  
Rowerem jeżdżę już od młodych lat. Na początku był to zwykły rowerek z jednym przełożeniem, a właściwie dwa - jeden skończył jako przyczepa do składaka, drugi leży nieużywany w szopie do dzisiaj. :) 
Z tego co pamiętam, jednym z nich ciągnąłem prawie zawsze na wycieczki dwie przyczepki, zrobione z plastikowych skrzynek i kółek od wózka dziecięcego. :D 
Jeździłem również rowerem górskim na kołach 24" (marki nie pamiętam), a w 2010 roku przesiadłem się na rower górski Kross Hanter Dynamic. 
  
Przejeździłem nim ponad 9500 km i w tym roku sprzedałem go, gdyż był na mnie za mały (rama 19,5"). 
Dwa miesiące temu kupiłem sobie trekkinga, którego właśnie pokazuję :) 
  
  
Przerzutka tylna Shimano Tourney (tak, niska klasa) 
  
Przerzutka przednia - nie znalazłem na niej informacji 
  
Manetki Shimano Revoshift SL-RS 35 
  
Hamulce V-Brake marki Saccon z aluminiowymi dźwigniami 
  
Obręcze Maxx aluminiowe dwukomorowe 
  
Opony Duro Cordoba 28x1,75 
  
Rama stalowa 21"  
  
Sztywny widelec 
  
Korba 3 rzędowa 
  
  
  
Tutaj linki do zdjęć, bo nie chcą mi się wstawić do posta: 
  
https://www.fotosik.pl/zdjecie/627de6db5817031f 
  
  
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2e2256c2deb100d9 
  
  
https://www.fotosik.pl/zdjecie/aa860c47bc6fec2e 
  
  
  
Siodełko się może wydawać śmieszne, bo to skórzane ze sprężynami, które miałem w Krossie :) 
Do tej pory jeździłem na ,,normalnym, ładnym" siodełku z gąbki, ale na dłuższe trasy było bardzo niewygodne (szerokie i twarde). 
Pan w sklepie rowerowym twierdził, że to siodełko turystyczne, a według mnie nadawało się tylko na przejażdżkę do miasta. 
Kupiłem na nie żelową nakładkę, ale to nie poprawiło znacząco sytuacji. Dlatego przełożyłem właśnie to skórzane, bo dużo wygodniejsze, a i nakładka na nie pasowała idealnie. :)