Pit55

Ta monteria jest słaba za te pieniądze. Jeśli pisze kierownica monteria, mostek monteria, siodełko monteria itp, oznacza zazwyczaj, że jest to najtańsza chińszczyzna. No i z tyłu ma wolnobieg. Zdecydowanie lepiej prezentuje się unibike prime. Jesteś z Gdańska, udaj się do centrum rowerowego formela tam ci dobrze doradzą, wynegocjujesz niższą cenę i przeglądy rowerowe masz za free. Co do spartacusa 4,0 to ma najlepszą specyfikację w tej cenie, z gwarancji nie rezygnuj ja w swoim rowerze miałem uszkodzoną tylną przerzutkę zapewne wynikającą ze złego montażu. Pokrętło regulacji linki na przerzutce było zbyt mocno wykręcone i zerwało 1-2 zwoje gwintu. Zostało to naprawione, pieniądze zwrócone przez infiniti i jest ok. Z tego co słyszałem i sam doświadczyłem infiniti bike nie robi z prawem do gwarancji żadnych problemów. Kands 19 cali będzie za duży do twojego wzrostu, to ta sama rama jak w spartakusie a spartakus 19 cali pasuje do wzrostu 184-186 cm. Spartacus 3.0 jest na podobnym poziomie jak unibike prime. Tu już trzeba wgryźć się w szczegóły, która korba lepsza, obie tourneya, łańcuch czy kaseta, czy suport neco czy shimano, piasty joy tech czy shimano tx. Generalnie na pierwszym miejscu brał bym spartacusa 4.0 na drugim spartacus 3.0 i unibike prime, pozostałe propozycje - monteria, kross 1.0 , romet 1.0 odstają poziomem od pierwszej trójki.

No cóż znowu dałem ciała jak mańka szoferowi :) :) :)

Ciekawe, na tej stronie pokazują trochę inną specyfikację tego speca. http://www.wysepka.pl/rowery/3999-rower-specialized-rockhopper-sport-29-2017.html

Kross level 3 z tej trójki ma najlepszą specyfikację. Choć uczciwie trzeba powiedzieć, że w tej cenie są rowery z lepszym napędem.

To nie tak, że jestem za unibikiem, bo mam teraz unibika który spisuje się puki co rewelacyjnie. Chcę tylko powiedzieć, że nie wszystko to lipa co ma osprzęt niższy od alivio, deore, wiele zależy do czego ma nam służyć i jak dbamy o to. Kupiłem synowi spartacusa i powiem szczerze, że wolałem jechać na rehabilitacje jego rowerem przez 10 dni po 19 km tam i z powrotem po ścieżkach rowerowych ze względu na niższe opory toczenia co od razu czuje się w nogach.

Czy aby napewno shimano altus HG 200 7 11/34 T to wolnobieg ? Co do najtańszego speca, kolega na rowerze podobnym bo scott sportster 50 z sakwami dojechał z Gdańska do jez. Garda we Włoszech bez awarii. Rower na altusie i acerze. Oczywiście zrobił wiele innych tras Green Velo itp, wszystko z sakwami. Po za normalnie zużywającymi się elementami typu opony , klocki, łańcuch, zużyta koronka to nie miał jeszcze poważnej awarii. Rower ma obecnie 10 tys. km przejechane i dzisiaj wyruszył na kolejną wyprawę do Chorwacji. To, że coś jest w grupie altus, acera nie oznacza, iż jest do bani. Wszystko zależy do czego używamy danego sprzętu. Do prostej rekreacji i turystyki jest ok altus i acera. Jeśli dodamy do tego element jazdy w dość ciężkim terenie np górki i drogi leśne lub jazda lekko podchodząca pod sport to wiadomo, że alivio i deore będą lepsze. Po za tym alivio i deore to większa precyzja i niższa waga. Zwróć uwagę, iż wiele stosunkowo drogich rowerów turystycznych w granicach 2,5-3 tys. zł ma korby i przerzutkę przednią w grupie acera. Widocznie to rozwiązanie z kwadratem w turystyce sprawdza się doskonale. Wiadomo do sportu będzie za mało sztywne, za ciężkie i mało precyzyjne. Ale tu mamy hollowteki i tym podobne shimano slxy. Zdaję sobie sprawę, że nie można porównywać roweru za 1,5 kpln i za 2,5 kpl, lecz dosiadałem tańsze unibiki. Od razu rzuca się różnica w lakierze, w gripach, tanim siodełku i taniej kierownicy. Choć muszę przyznać, że siodełko w spartacusie mimo, iż tanie ma w środku dziurę i jest bardzo wygodne. Odwłok się tak nie poci jak przy siodełku pełnym.

Płatne przeglądy dotyczą spartacusa. Telefonicznie przez panią z infinity bike zostałem poinformowany, że przegląd miesięczny i roczny mam wykonać w swoim mieście na swój koszt. Co do jakości w unibiku to porównuję z posiadanymi przeze mnie dwóch nowych unibików viper gts i voyager lds z kupionym ostatnio spartacusem 4.0. W podanym kilka postów wyżej sklepie i serwisie również polecają unibika jako jakościowo lepiej wykonany rower od rometa czy krossa, tą samą opinię uzyskałem od serwisanta ze sklepu wysepka. Co by nie było, že jestem stronniczy dodam, iż kilkanaście lat ja i żona jeździliśmy na krossach grand i złego słowa o nich nie powiem. Co do Deca to chyba masz rację, dla młodzieży to chyba obciach. Mój syn też nie chciał jeździć moim rockriderem. Natomiast ze spartacusa jest bardzo zadowolony.

Najwyraźniej się zmieniło. Teraz należy wykonać oba przeglądy gwarancyjne na własny koszt. Nie jet to nic nadzwyczajnego, wiele sklepów stacjonarnych też to praktykuje.

Dodam jeszcze, że aby zachować gwarancję w spartacusie to należy wykonać na własny koszt przegląd miesięczny i roczny. Koszt takiego jednego przeglądu to 50 -80 zł. Jesteś z Gdańska, mogę ci polecić sklep Centrum Rowerowe Formela na Klonowej 4 przy dworcu pkp we Wrzeszczu. Mają tam profesjonalny i niedrogi serwis no i na sklepie ciekawy wybór rowerów. Można negocjować ceny, przegląd miesięczny i roczny jest darmowy.

Unibike to na pewno wysoka jakość wykonania i dbałość o wykoñczenie, napęd może nie jest taki jak w spartakusie ale reszta jak pisałem powyżej. Spartacus 4.0 to dobry rower, jestem jego posiadaczem od 2 tygodni, jednak zaliczył małą wpadkę z tylną przerzutką. Przerzutka wymagała małej naprawy, firma infiniti bike zwróciła pieniądze i jest ok. Jednak mimo wpadki mogę spokojnie polecić tobie ten rower. Rama dla ciebie to 17 cali, 19 cali w spartakusie pasuje na pewno do wzrostu 184 i 186 cm. Rower spartacus został przeze mnie przetestowany w trójmiejskich lasach i ścieżkach nadmorskich. Zdecydowanie lepiej sprawuje się na ścieżkach rowerowych, ale ma to związek z wąskimi oponami 1.35, które na miękkim piasku zapadają się.

Z tych dwóch unibike viper ma lepszy osprzęt.Od roku jeżdzę viperem i jest jak najbardziej ok. Poszperaj trochę po internetach, można te rowery wyrwać za mniejsze pieniądze np z roku 2016 lub 2017. Zobacz na stronie Roweroza czy mają vipera, zawsze się targuj o cenę w każdym sklepie Oczywiście nie zapomnij o solidnej przymiarce roweru w sklepie stacjonarnym.

No mój spartacus 4.0 też grafitowy przyszedł wczoraj do południa i już wczoraj przejechał 40 km. Rower wygląda fajnie, jeździ fajnie, tylko przerzutki muszę podregulować no i uchwyty w kierownicy do wymiany. Bo te fabryczne z gumy to porażka. Spartacus ma ramę 19 cali i idealnie pasuje. Porównywałem go z moim unibike viperem 21 cali i mają podobne gabaryty, jedynie co to górna rura opada niżej w spartakusie ( od strony siodełka )także jest więcej luzu pod klejnotami. Rowerek przejął mój syn który ma 186 cm wzrostu i pasuje mu idealnie.

+/- 1500pln: Kands, spartacus, velberg, lazaro

Również polecam spartacusa 4.0 za fajną konfigurację sprzętową. Dodam jeszcze, że sam kupiłem ten rower i będę miał okazję od poniedziałku, gdy do mnie dotrze testować go. Aktualnie jeżdzę na unibiku viper, spartacus będzie służył jako rower rezerwowy i synowi na przejażdżki.

Fakt pozostaje faktem, taki zapis jest w instrukcji krossa. Ile ludzi przy zakupie roweru czyta instrukcję? Myślę, że jak powiem ostrożnie 50% nie czyta to nie będzie to kłamstwem. Ja kupiłem dwa lata temu krossa żonie i dopiero dzisiaj to przeczytałem po zapoznaniu się z problemem w tym wątku. Zapis jest jasny i precyzyjny i ma swoje konsekwencje dla użytkowników krossów.

Taka ciekawostka przepisana słowo w słowo z instrukcji obsługi oraz karty gwarancyjnej Kross : "....Rodzaje rowerów i ich zastosowanie.... ....Crossowe i komfortowe (cross, comfort)-uniwersalne i wielofunkcyjne. Przeznaczone do jazdy po drogach szutrowych i asfalcie. Rowery crossowe i komfortowe będą się dobrze sprawowały także podczas wycieczek ze znajomymi. Nadają się do jazdy w mieście jak i po za nim. Tego rodzaju rowery a w szczególnoścì ich układ hamulcowy zostały zaprojektowane do obciążenia maksymalnego nieprzekraczajäcego 100 kg. Np. w przypadku roweru o wadze 13 kg z 5 kg bagażem maksymalna waga użytkownika wynosì 100-13-5=82 kg..... ....trekkingowe......j/w...100-13-5=82 kg ....szosowe.....j/w...100-13-5=82 kg ....górskie......j/w...100-13-5=82 kg .....miejskie i klasyczne....j/w 100-13-5=82 kg..."

Jeśli twój wybór padnie na unibika vipera to bierz 21 cali. Jeśli masz możliwość przymiarki to zrób to w jakimś sklepie stacjonarnym. Może to być prime, flash, crossfire lub viper. Wszystkie mają tą samą ramę, różnią się tylko osprzętem.

Zgadzam się z Emerce, porządna przymiarka w sklepie stacjonarnym to podstawa. Jeśli chodzi o wybór roweru do 3 kpln to modele które sam wypunktowałeś są jak najbardziej okej. Unibike viper disc, kross evado 6.0 i romet orkan 5 są jak najbardziej ok. Którego byś nie wybrał z tych trzech to będziesz zadowolony. Nie ma sensu podbijać stawki do 4 kpln. Co do meridy to i ona pojeździ długo i bezawaryjnie- pod warunkiem, że to nie będzie jazda sportowa. Tyle, że jest to rower drogi z tym osprzętem. Króla alegro ( spartacus, lazaro, kands ) z lepszym osprzętem kupisz już za 1,5 kpln. Tyle, że brak jest czerwonych :) Jeśli poprawi ci to humor to sam kupiłem żonie unibike voyager lds za 2150 zł w podobnej klasie osprzętu jak czerwona merida. Żona jest zachwycona puki co.

No to bracie nie masz wyboru. Czerwony to czerwony, wygrywa z ....... pozostałymi kolorem. :D :D :D A tak na poważnie to kross evado 6.0, unibike viper disc i orkan 5 to porównywalne rowery. Różnią się detalami, łańcuchem, piastami itp. Orkan ma z tyłu przerzutkę xt- wyżej od pozostałych, bardziej precyzyjną. Trzeba się wczytać w szczegóły co do wyposażenia. Kross evado 5.0 ma najniższą specyfikację. Wydaje się, że orkan 5 najlepszą. Ale tu już trzeba dokonać porównania poszczególnych komponentów, pedały do pedałów, łańcuch do łańcucha itp. Generalnie nie różnią się drastycznie w wyposażeniu. Pozostaje cena i kolor, a kolor czerwony bije wszystkie inne kolory na głowę. :D :D :D

Jesteś na 100% pewny, że potrzebujesz ramy 23" ? Ja mam 184 cmm, mój syn ma 186 cm i rama 21" idealnie nam pasuje w unijajku. Moja propozycja to porządna przymiarka na rowerze.

Z decydowanie zwykły śmiertelnik nie zauważy różnicy. Dla mnie do jazdy amatorskiej w zupełności wystarczy system na kwadrat. To osoby uprawiające jazdę sportową na rowerze mają problem jaki system wybrać. Gdy rok temu szukałem roweru do zakupu, na jednej szali położyłem korbę na kwadrat i octalink, na drugiej korbę hollowtech. Wybrałem pierwszą opcję, bo zależało mi na długiej bezawaryjnej jeździe którą gwarantuje mi klasa shimano deore. Byłem bliski zakupu spartacusa 4.0 na alivio i tylko splot czynników (możliwość przymiarki, namowy syna i ludzi z tego szanowanego forum) pchnęły mnie do zakupu vipera bo ma cały osprzęt klasy deore na czym mi bardzo zależało. Kilkanaście lat jeździłem krossem grand na kwadracie w którym wymieniłem tylko raz pedały bo jeden pękł i raz łańcuch. Rower dalej pomyka po polach u rodziny na wsi.

Klin to prehistoria :) Faktycznie octalink jest juž w alivio, juž edytowałem post. W mojej opini, tak na maeginesie možna się z nią nie zgodzić, octalink łączy w sobie zalety systemów na kwadrat i hollowtech.

@Elle: "...Ja bym brała Vipera, bo poza Octalinkiem ma same zalety:...." Nie zgodzę się z tobą. Najniżej mamy korbę z ramieniem pedałów blokowanych na klin, w tym przypadku ramię to było podparte w jednym punkcie- na klinie. Jaka była trwałość tego elementu znamy z rowerów z czasów prlu. Następnym rozwiäzaniem jest tzw kwadrat. W tym przypadku ramię opiera się na czworoboku który jest sztywniejszy. Jedynie gdy poluzuje się nam nakrętka dociskająca to może dojść do luzu na styku kwadratu co powoduje jego wyślizganie. To tak jakbyśmy odkręcali nakrętkę zbyt dużym kluczem. Octalink to rozwiązanie z wielowpustem czyli ramię korby podpiera się na ośmiu klinach , wypustkach czy jak to nazwać , które powodują jeszcze większą sztywność połączenia mechanizmu z osią supportu. Rozwiązanie to z powodzeniem stosowano w silnikach spalinowych wolnoobrotowych do przekazania napędu dla wałka rozrządu pod nazwą wałek cesarski. Nowszym rozwiązaniem jest system hollowtech, który jest lżejszy, lecz lewe ramię jest mocowane podobnie jak w octalinku. Na rurce która robi za oś suportu jest pełno drobnych wzdłużnych nacięć. Ale jak na pewno wiesz rozwiązanie to bardzo dobrze sprawdza się w jeździe ekstremalnej, na wyścigach w terenie gdzie ważny jest każdy gram wagi sprzętu, jednak nie grzeszy trwałością. Powoduje to fabryczny luz między łożyskami i rurką która robi za oś i ma gorsze uszczelnienie łożysk. Naczytałem się sporo na temat zalet i wad systemu octalink i hollowtech. Podobno w hollowtech 2 poprawiono szczelność łożysk. Systemy na kwadrat stosuje się w niższych grupach shimano tourney, altus, acera. Octalink mamy juž w alivio i deore. Hollowtech mamy w alivi, deore i wyżej. W katalogach shimano deore figuruje jako najniższa grupa sportowa.

Problemów z tymi elementami nie ma, przynajmiej ja nie mam. Co najwyżej irytujące są dźwięki dochodzące z mostka, ale to nie jest duży problem który ma wpływ na jazdę. Ten typ mostków tak ma i tyle. Problem opisywany jest przez wielu cyklistów. Generalnie rower jako całość złożony jest z dobrej klasy komponentów w rozsądnej cenie i to jest jego atut.

Z tych dwóch to viper jest lepszy bo to model wyżej od crossfire. To tak jak vw golf i vw polo, mniej więcej takie porównanie. Jeśli chodzi o porównanie vipera 2016 z rocznikiem 2017 to różnią się napewno łańcuchem, ten drugi ma dodatkowe otwory na drugi uchwyt bidonu. Z rocznika 2018 ma na pewno hamulce hydrauliczne, tak na szybko. Generalnie między rocznikami 2016 i17 nie ma znaczącej różnicy. Dodam jeszcze, że za porównywalnego osprzętem scotta, gianta czy innego authora trzeba zapłacić co najmiej tysia więcej.