Cześć, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że przejrzałem już kilka for, wiele testów i poradników i nadal mam problem z wyborem odpowiedniego dla siebie roweru. Kiedyś zapalony rowerzysta, pokonujący kilometry na swoim nieśmiertelnym góralu, ale niestety rozmiar już nie ten.
Chciałbym wrócić do jazdy stąd moja wizyta tutaj.
Rower ma mi służyć do jazdy po mieście, po lesie i lekkim terenie. Przynajmniej na początku na pewno nie będzie to ciężki teren ani wyczynowa jazda. Tutaj od razu zaznaczę, że jeździłem crossem, ale wolę MTB.
Mam 191 cm wzrostu, waga 92 kg.
Celuję zatem w koła 29 cali z ramą 21-22, raczej z hamulcami tarczowymi, ale nie jest to must have.
Budżet jaki sobie ustaliłem to ok 1500 zł i tu właśnie zaczynają się schody.
Oglądałem:
Cube Aim Pro – mój faworyt, zakochałem się w wyglądzie. Jakby kosztował 1500 biorę od ręki. Może ktoś da namiar? J
Giant Talon 3
Northtec Halcyon
Merida Big Nine 20-D
Fuji Nevada
Egzemplarz Monteria i Bottechia
Indiana X-Pulser 2.7
W zasadzie poza ostatnim to wszystko w okolicach 2000 zł – czy warto dopłacić?
Co wartego uwagi znajdę w budżecie ~1500 zł? Jestem sceptycznie nastawiony do produktów btwin, krossa i rometa.
Z góry dziękuję za porady.
