Skocz do zawartości

niet

Użytkownicy
  • Postów

    641
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez niet

  1. Tylko po zimie serwis Orkana kosztował mnie 700 zł, bo deore/xt bo powietrzny amor. Po wybraniu szosy jako tej najważniejszej taki osprzęt mi nie jest w orkanie potrzebny, a serwis kosztuje prawie tyle co używany triban. Zimą dewastuje napęd, trzeba szczególnie o niego dbać, a ja nie mam czasu po każdej jeździe bawić się w serwisanta.

  2. Pytanie o jakich dystansach mówimy. Ja na swoich treningach na moim super hiper czarnym karbonowy jak noc tarmacu jeszcze nie miałem takich średnich przy dystansach koło 100km. To przede mną.

     

    Trochę offtop się wytwarza.

     

    Kolega chce mi swojego tribana 520 odsprzedać za 1000 plus wino, dla niego również po paru miesiącach okazał się mulowaty, także na zimę chyba skończę z tribanem, potem zdecyduje czy triban zostaje czy orkan jako wół roboczy.

     

    Wracając do meritum po kiepskich asfaltach na TdPamatorów mrowienia nie wróciły. Czas na próby dalszego wyciągania się na rowerze, ale spróbuję bliżej końca sezonu. Zobaczymy czy jakieś dolegliwości znowu się pojawią, czy to kwestia geo czy rozciąganiecia się i wytrenowania.

  3. Elle jestem pod wrażeniem :)

     

    Zaczynam zazdrościć twojej przypadkowej fuchy testera rowerów:)

     

    Załóż bloga, będą ci sami rowery wciskać żeby znaleźć właśnie ten jeden:) cała Polska będzie ściska kciuki, za to żebyś znalazła :)

     

    Pozdraeiam serdecznie, no i ja oczywiście trzymam kciuki. Coś czuję, że w końcu przetestujesz Ruby.

  4. Tak zaproponowałes sam ja tylko stwierdziłem, że to świetny pomysł, z uwagi na twój mało uprzejmy sposób pisania i krytykowania. Oczywiście każdy ma prawo do gorszego dnia.

     

    Poza założycielem wątku nikt nie ma problemu z prędkością. Założyciel wątku również nie ma problemu z prędkością, a nawet jeśli by miał to po to zakłada wątek żeby problem rozwiać. A jeśli ktoś nie potrafi to lepiej niech zagryzie język i zamilknie, niż dzieli się swoimi problemami na temat buraków, bardzo zdrowych warzyw z resztą.

     

    A już dla kalinca bezpośrednio odpowiadając: 1km/h różnicy wolniej w stosunku do grupy powoduje, że zostaje za grupą, a jak pewnie wiesz w grupie jedzie się znaczącą szybciej, szczególnie jak się jedzie pod wiatr. Wyjeżdżając 50-70km za miasto oraz mając ograniczony czas, zależy mi żeby dojechać z grupą, po pierwsze, a po drugie mieć siłę wyjść na zmianę i utrzymać tempo. To tak do wyjaśnienia zdenerwowanym i zapatrzonym w swoją filozofię rowerozową.

  5. Jechałem z 300m na Jacka roubaix, wygoda polegająca na tłumieniu jest niepodważalna, to inna historia, fotel Jacka to też inna historia:) Geometrii niezapamietalem, w żaden sposób, ani negatywny ani pozytywny, a rama mala na mnie. Z 20 min jeździłem też tribanem 540, odczulem większą mulowatosc niż mojego tarmaca, ale to normalne, wygody większej nie zarejestrowalem, nawet powiedziałbym, że dyskomfort jeśli chodzi o chwyty.

     

    Może kiedyś będę miał okazję na dłużej się zapoznać z geo endurance, być może moje wyroki są na wyrost. Jak zmienię zdanie dam znać. Jest na to szansa, bo myślę o t520 na zimę i niepogode.

  6. Wiecie co.. Nie wiem co pomogło, może wszystko. Ale dretwienie pojawia się a i owszem, ale raczej standardowo i zaraz znika, jak trochę pozmieniam chwyty. Owijki w końcu nie zmieniłem, opona dalej 23mm, rękawiczki zmieniłem ale na słabe, w zasadzie stosuje na zmianę ze starymi. Pewnie wszystko, co opisałem wyżej, czego próbowałem pomogło.

     

    Najbardziej oczywiście ciesze się z bajkfitingu, oraz że już w peletonie nie mam w głowie jednej myśli "o k... Zaraz zdechnę, a wtedy sam będę musiał wracać, oby nie pogotowiem" tylko cisne na czole, mając czas na zmianę chwytu, wyciągnięcie bidon, zjedzenia czegoś, pozartowania, sprawdzenia trasy na gps iid.

     

    Rower szosowy wygodny nie jest dla początkującego i koniec. Kwestia pracy nad sobą i jazd. Wygodny/niewygodny to wg mnie niuanse które wyczuwa się po wielu km.

  7. Mi wahoo wystarcza na 3 wycieczki po około 100km z włączonym wszystkim co tam jest. Drogi? Może tak, ale już nawet nie pamiętam ile wydałem. Jak miałbym kupić Garmina to tylko 1030 inaczej nie ma dla mnie bolt konkurencji. Bateria rzecz święta dla mnie, mi ciągle telefon pada bo zapominam o ładowaniu - trudno. Ale trening musi być zarekestrowany:) oczywiście traci bolt przez to na grafice i kolorkach, cudów nie ma. Ale po już prawie 3 tyś km testów nie ma dla mnie wad.

  8. Nie kupuj używki, bo się nie znasz i możesz mieć pecha.

     

    Wymienione przez ciebie firmy to raczej rowery powyżej 4tysi min. Poniżej tej ceny będzie słaby osprzęt.

     

    W cenie 3tys z dobrym osprzętem są kandsy, romety, Unibike.

    Twój rozmiar ramy to pewnie 54.

     

    Kup więc rower który Ci się podoba na osprzecie min alivio. Poczytaj na forum jakie amor polecają sprężynowe, powietrznego pewnie nie dostaniesz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...