Skocz do zawartości

niet

Użytkownicy
  • Postów

    641
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez niet

  1. Tak tak słyszałem takie porównania:) tyle że nie miałem nigdy ios ani garmin więc nie wiem co straciłem:) i jestem szczęśliwy:p

     

    A co do androida i wahoo to byłem zaskoczony ile w wahoo mozna sobie rzeczy skonfigurować pod siebie, android raczej ma wszystko poblokowane, więc to chyba jakieś porównania z grona programistów, którzy wiedzą o czym mówią, bo ja kompletnie nie rozumiem.

     

    Myślę, że to też kwestia przyzwyczajeń, pewnie jakbym był przyzwyczajony do Garmina nie przechodziłbym na wahoo. Czuję, że w drugą stronę u mnie to też tak zadziała i nie przejdę na Garmina, chyba że nastąpi jakiś niespodziewany przełom w technologii. Albo szlag trafi bolta i powiem nigdy więcej (odpukać) :)

  2. Te z Deca przymierzałem. Żadna mi nie pasowała. Ta ultralight jest cienka jak papier i po wyjęciu wygląda jak psu z gardła, a wszystkie z Deca mają bardzo szerokie rękawy co jak dla mnie dyskwalifikuje je do jazdy szosowej. Ale jak zawsze dobrze pomierzyć.

    Ciekawe czy znalazłby speca który by mi taka zwezil.. One są szyte? Czy zgrzewane jakoś?

  3. Koło 1000 zestaw z czujnikami. Bez czujników nie pamiętam, bo mnie nie interesował. Nie mówię że to tanio, ale wtedy nie byłem zdecydowany i w końcu kupiłem za 1200, okazało się że to też w tym momencie była super cena. Możesz i kupić byrtona czy jak mu tam, ale warto poczekać jak sezon się skończy. To nie jest jakieś super niezbędne:) a parę zaoszedzonych dych czy stów możesz wydać na coś innego.

  4. Nom, zamówiłbym, 112 tak na styk, ale jestem skłonny zaryzykować jeśli towar dobry:) Najwyżej pójdzie na olx. kamizelkę mam grupetto już. Wystarczy.

     

    Tyle że na rozmiarów e maja napisane 42cale w klatce to 106cm:/

     

    Koszulki quest i raso mam XXL i są akurat, dobrze dopasowane. Mniejsza by nie wyglądała poważnie :)

  5. Sezon piękny, kilometry lecą, deszcze omijają, ale czuję, że statystyka mnie dopadnie, a chciałbym być na to przygotowany.

     

    Szukam kurtki na takie awaryjne akcje, żeby gdzieś dojechać i się schować, lub dojechać do domu jak lekko pada. Podkreślam że na awaryjne sytuację, bo z zasady jak mokro to nie jeżdżę. Także nie wyobrażam sobie wydać na to dużej kasy. Ma zajmować mało miejsca w kieszeni i być przyzwoite.

     

    Jakieś pomysły? Deca również wchodzi w grę.

  6. Ja mam kryptonite, leżał w szafie, bo kloc, ale teraz jak dojeżdżam do pracy, a rower stoi na zewnątrz, to go używam. Wożę w plecaku. Mocowanie do ramy było słabe, latał na boki, i obijał ramę. Te składane o których Jacek pisze są fajne, tyle że szukałem czegoś najbardziej uciążliwe go dla złodziei.

     

    Na typowy wypad na rower nic nie biorę, nie spuszcza roweru z oka. Chyba że jadę z kimś.

  7. Xenon nie rozwazalem bo był sporo droższy w zeszłym roku od pozostałych które wymieniłes. U mnie jeszcze crossway Merida, spec cross trail, i trek ds wchodził w grę. Wybrałem Orkana 5,super rowerek. To mój pierwszy rower który miał mi pomóc pójść w którąś stronę (mtb/szosa) lub pozostać na poziomie przejazdzkowo-turystycznym. Ostatecznie dokupilem szosę, a orkan jest dojazdowa do pracy i zimowka. Problem tylko w tym że deore/xt powietrzny amor to drogi serwis, a zimą nie służy czesciom mechanicznym, a wiosenny serwis zabolało. Teraz myślę nad kupieniem kolejnego roweru na niskich podzespolach na zimę, pewnie stanie się też dojazdowa do pracy. Co z orkanem? Jeszcze nie wiem, szkoda mi się go pozbywać to fajny rower, z drugiej strony po co ma się kurzyc? Ewentualnie przyp e do niego fotelik dla dziecka. Ale 3 rowery ty o już dla mnie dużo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...