Skocz do zawartości

Seba

Użytkownicy
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Seba

  1. 5 godzin temu, Elle napisał:

    Ale kółeczka na mapach mają zielone ? Pewnie dają łapówki ?

    Przetestowałam przed chwilą maskę - bardzo wygodna, oddycha się fajnie. Okulary niestety przy byle postoju lekko parują, ale powiadają, że inaczej się nie da. No i miejmy nadzieję, że coś tam zatrzymuje.

    Mi ma jutro przyjsc do paczkomatu i po pozytywnym tescie kupie zapas w biedrze. ps w biedrze maja Elle 2 rodzaje ale to nie to samo mimo ze obie poziom ochrony FFP2 ...natomiast jeden rodzaj ma zawór a drugi nie ma..ok to przetestuj oba warianty i zraportuj w którym Ci sie lepiej oddycha

    Ps Na poludniu u nas jest najgorzszy smog..wiele map juz widizlem i zawsze przoduje poudnie..szczegolnie gory bo w kotlinach nie ma takiego przewiewu...

     

  2. 29 minut temu, pepe napisał:

    Dla mnie sama kominiarka najczęściej jest zbyt chłodna, szczególnie w uszy. Jak jest cieplej, to nie jeżdzę w kominiarce, bez niej jest wygodniej, ale tak już od 5 stopni w dół, szczególnie jak wieje tak jak ostatnio, to kominiarka musi być. Jak jedziesz 20 minut, to w zasadzie nie zdążysz zmarznąć. Ja jadę około 50 minut i np. stopy zaczynają mi podmarzać dopiero po 30 minutach jazdy. 

    Acha i jeszcze właśnie uważaj żeby nie było ciasno w bucie. Czasem lepiej dać jedną skarpetę i mieć luz niż dwie i ścisnąć sobie stopę. Nie ma nic gorszego niż ograniczenie krążenia. Podobnie z rękawicami.

    wiem wiem ? ale dzięki za poradę. Tez tak mysle, lepiej zeby troszke zmarzly niz od razu byly zle dokrwione stopy.Sa kominairki cienki i grube..ja mam wlasnie taka grubsza z plartec strech..na grubsze mrozy , tak zapewnia producent..ale dis wieczorem pasuje ja wkoncu przetestowac..bo jednak w samym kominie i opasce jest wygodniej i lepsza wentylacja chociazby przez otwory w kasku i troche twarzy jednak troche przy minus 2 stopnie za chlodno..taka jest teraz na pograniczu jak dla mnie temperatura...ni to na kominiarke grubsza ni to na opaske plus komin...oczywiscie mam na mysli dluzsz kilugodzinne rekreacyjne wypady zimowe..z pracy jak pisales 20 min to nawet w opase i kominie jest ok mimo ze zimno to czlowiek nie zdazy bardziej zmarznac.

  3. Ja postanowilem nie zmieniac na platformy tylko zrobic 2w1 czyli przyszy mi wczoraj nakladki ( ok55zl) na pedały spd i teraz z jednej strony spd do wyboru a z drugiej  "platformy"  i do nich buty (trekingowe) ( wojaski klasyczne zwykle frotow skarpetki oraz wkladka termiczna zakupiona w biedrze i jest ok jak na dojazd do i z pracy...na wypady to skarpety zimowe wczoraj z decathlonu mi przyszly ( polaczenie syntetyku i merino) no i wkladki wlasnie..wyladowaly mi jednak w wojaskach bo jest dosc gruba i juz bylo ciasno w butach spd..same zimowe rowerowe skarpetki jeszcze ok..( trzeba bedzie jakas ewentualnie sama folie aluminiowa podlozyc jakby ciągneło chlodem mimo wszystko od metalowych bloków i blaszki trzymającej bloki..

  4. 8 minut temu, pepe napisał:

    Ja wczoraj z roboty dość żwawo jechałem, w porywach do 30 km/h, było około -1. Anni się specjalnie nie spociłem ani nie zmarzłem, owszem na początku było chłodno, jak zwykle, ale potem już ok. Mój aktualny strój:

     - głowa : kominiarka Kama z Windstopperem, opaska na uszy (chyba zbędna w tym przypadku, ale lubię), komin Brubeck merino, okulary rowerowe żółte z Deca za 20 zł, kask z Deca.

    - korpus: Brubeck Dry,  Endura Merino (Baa Baa czy jakoś tak), kurtka Gore Bike Wear Element Windstopper Active

    - ręce : rękawiczki narciarskie z Tesco kupione na wiosnę w promocji za 30 zł

    - nogi : bokserki z Tesco F&F, bokserki Brubeck Merino, spodnie Endura Singletrack (w zasadzie przy tej temperaturze można by już kalesonki zakładać)

    - stopy : skarpety Smartwool Merino, seria Heavy, czyli jeszcze nie najcieplejsze, buty zimowe SPD Shimano MW5 ( nie są specjalnie ciepłe, pod koniec jazdy czułem lekki chłód w palcach, wolę jednak SPD od platform, jak się jeszcze oziębi, chyba trzeba będzie jednak się na platformy przerzucić), Z tym że palce u nóg sobie kiedyś przemroziłem na nartach i od tej pory marzną mi masakrycznie, czasami nawet w temperaturze pokojowej.

    ja rok temu kupilem z Kanfora kominiarke i ani razu jej nie uzywalem, jakos zawsze opaska na uszy wydawala mi sie wystarczająca choc i tak ju w tych obecnych temperaturach chlodnawo jadac szybkow czolo i uszy..wiec dzis musze sprawdzic czy sie nie zagotuje wracajac z pracy ( 15- 20 min srednia predkość 25-30km/h) a ta opaske tez sobie zaloze ale chyba na zewnatrz by z racji swojej elastyczności lepiej opinala cześc kominiarki na czole bo tam jest lekki luz( wiadomo rozmiar rozmiarami , choc jest dobrze dopasowana owa kominarka to jednak w 100% nie da sie pewnie do kazdej glowy dopasowac idealnie i zawsze jakis luz czy lekkie opinanie bedzie.

  5. Jest obecne alert pierwszego stopnia dla małopolski ( 1 miejsce jako województwo pod względem smogu to i tak zawsze jest Małopolska... wiec masakr) zatem i w Tarnowie masakra..dziś maska ma do mnie dotrzeć polecana przez pepe. 

    Cod do komina tez miesiąc temu zamówiłem z decathlona ale masakra...do marszu albo Bardzo spokojnej jazdy to jeszcze..ale do szybszej to nie ma opcji( nie pisząc już o jakiś podjazdach )..mokra szyja..bardzo małą oddychalność w tym polarze( choc miy dla skóry pisząc obiektywnie)Jako , ze jestem zadowolony z dotychczasowych produktu brubecka testowanych na podjazdach i zjazdach czyli bardzo rygorytycznych wrunków dla odziezy termoaktywnej, zmowilem getry i własnie komin z welny merino, dzis przetestuje wracajac z pracy bo paczka juz czeka w paczkomacie dzis wiec bede mial porownanie ale mysle ze sie nie zawiode..

  6. U mnie masakra jaki smog, właśnie wróciłem przed chwila z pracy ..zero wiatru, wilgotno  i zimno czyli grzanie w piecach idealne warunki dla powstania smogu a jeszcze mieszkam w kotlinie otoczony górami co jeszcze bardziej potęguje zanieczyszczenie..;-(..heh drapanie w gardle mnie nie myli i smród...właśnie patrze i poziom powietrza aktualny  - zły... Dobrze ze mi już jutro ta maska powinna przyjść..jak się sprawdzi to biorę hurtowo z biedronki 

  7. Dnia 16.11.2018 o 14:22, pepe napisał:

    I tu byś się zdziwił, ta maska filtruje najbardziej niebezpieczne składniki smogu, to jest pyły PM 2,5 i PM 10. Trzeba tylko uważać żeby kupić dobry model, bo są też tańsze bez tej funkcji. Chodzi o model 3m aura 9322+, klasa ochrony FFP2,  https://allegro.pl/polmaska-maska-filtrujaca-3m-aura-9322-i7451816243.html (tu są po 10 zł, są tez po 8, ale sprzedający ma słabą reputację) .

    Odnośnie Respro Sportsa, to była to jedna z moich większych porażek zakupowych. Po pierwsze przyszła w opakowaniu typu blister, jak na model za 200 pln, trochę lipa, potem jak ją rozpakowałem, to się okazało że mocno śmierdzi, takim fabrycznym zapachem, wietrzenie niewiele pomogło. Jak zacząłem używać, to masakra, myślałem że się uduszę, ledwo byłem w stanie dojechać do roboty, dodatkowo za bardzo opinała twarz, może większy model byłby lepszy ?  . Potem obejrzałem na YT filmik jakiegoś Węgra (na szczęście były napisy), który też popełnił ten błąd i polecał właśnie ten jednorazowy model 3M. W tamtym roku kupiłem najpierw na próbę 2 sztuki, a potem 10, powinny na całą zimę starczyć, z tym że rok temu były po 5 zł ? Oddychać można w niej w miarę swobodnie, zakrywa usta i nos, robi się mokra w środku, na to nie ma siły, natomiast nie przeszkadza to, bo jest dość sztywna i mokry materiał nie przylega do twarzy.

     

    Odnośnie komina, to z cieplejszych mam taki : https://www.bieliznatermoaktywna.com.pl/product-pol-2991-BRUBECK-Komin-termoaktywny-welniany-chusta-wielofunkcyjna-czarna.html  Raczej na zimę, na jesień wystarczy cieńszy model : https://www.bieliznatermoaktywna.com.pl/product-pol-2993-BRUBECK-Komin-termoaktywny-Athletic-chusta-wielofunkcyjna-KM10350.html  . Obydwa nie są grube (jak wszystkie rzeczy Brubecka).  Ten drugi po zwinięciu mieści się w dłoni.

    Pepe  dziś rano zamówilem ta maske od sprzedawcy podlinkowanego od Ciebie, chcialem jeszcze zamówic wkladki do butów ale koloega  w poście powyzej wspomnial ze w biedronkach sa spoko i rzeczywiscie ide dzis wieczorem do sklepu z logo biedronkowym: spoko wkladka 3 warstwowa z auluminium i to ostatnia sztuka( zabralem choc mam 47 numer a tam 44 ale przylozylem do nogi w sklepie i wydala sie byc duza w sam raz...wiec na kosztach dostawy zaoszczedzilem ehhe ide dalej i oczom nie wierze..maska Aura 3 M 9322..taka jak dzis zamowilem..hehe ale skad moglem wiedziec, ze w takiej biedrze bedzie..dzwonilem chyba do 10 aptek i skleppów medycznych u mnie w mieście i  Aury nigdzie nie ma a tu taka niespodzianka..no ten link od Ciebie to najlepsza oferta bo ma najtansza oferte dostawy i wychodzi najtaniej w calym necie ( ok 18 zl z z dostawa) a w biedrze 15 zl...takze jak cos to idz do biedry to sobie mozesz zrobic zaopatrzenie hurtowo bo korzystnie wychodzi .;-)

  8. Na pewne ze znanych producentow typu brubeck, endura  itp jak masz merno wool to merino..kwestia proporcji. Bluza z brubeck najcieplejsza z merino wool (76% merino) na stronie producenta 250 ale na promocji kupilem za 180 bez wysylki wiec trzeba szukac ale sprawdzonych sklepow

    tak mi sie te merino spodobalo ze juz komin zamowilem z meriono od brubeck i skarpetki tez z merino( akurat te z decathlon). To prawda co pisze pepe , ze wogole nie smierdzi..nawet jakbys jej uzywala bez prania kilka dni treningow to i tak nic nie bedzie czuć..taką ma wlasciwosc

  9. Wiadomo , ze jesli chodzi tylko o termoizolacje a odprowadzanie wilgoci nie jest priorytetem ..wtedy im wiecej merino tym lepiej..np w przypadku skarpet, natomiast w przypadku odziezy technicznej mam na mysli dobry stosunek odprowadzania wilgoci i termoizolacja np w przypadku bluzy..to albo sam syntetyk np polaczenie polipropylenu w warstwie wewnetrznej( bardzo szybko od skóry odprowadza pot) i np poliamidu w warstwie zewnetrznej( tez szybko odprowadza ale dodatkowo grzeje)...lub polaczenie syntetyku np poliamidu w warstwie wewnetrznej i  tkaniny naturalnej np ostatnio bardzo polpularnego merino w warstwie zewnetrznej w tej bluzie extreme wool z brubeck wlasnie az 76% merino wool jest 

  10. 40 minut temu, jajacek napisał:

    Tym Merino to muszę się zainteresować. A co masz z Merino i co polecasz?

    Ja mam bluze najcieplejsza z  oferty brubeck ( 76% merino reszta poliamid i elastan ) i jestem zadowolony. Tylko nie samo merino  lecz z dodatkiem syntetyków..wtedy obie takniny łącza swoje plusy...syntetyk wewnatrzna warstwa szybko odprowadza pot dalej..zewnętrzna warstwa czyli welna merino termoizoluje( podobno grzeje nawet po wchłonięciu potu 30% swojej objętości) no i ta zewnetrzna merino  powolutku sobie tez ja odprowadza dalej ale wiadomo ze juz nie tak szybko jak syntetyk bo tu co innego jest priorytetem. Przetestowane ostro w górach podjazdy zjazdy co chwila wiec w warunkach katowania odzieży potem i wiatrem;-) 

  11. Oj Elle nic bardziej mylnego, od dolu takze ciągnie od kawałku blachy trzymającej bloki spd( no chyba ,że w takowych nie jeżdzisz) Widzialem o tym na vlogu szajbajka i sam sie ostatnio o tym przekoanlem wracajac po 22 z pracy i jadac tylko ok 20 minut w temp ok 0 stopni. ale mialem bardzo cienki skarpety, ale juz sobie zamowilem rowerowe grube zimowe  z mieszanka merino i syntetyków ale i tak pasuje miec jaks wkladke w zanadrzu.

     ok Elle juz wiem , ze uzywasz ?

  12. Dnia 16.11.2018 o 11:04, rowerowy365 napisał:

    Kurtka z BCM przetestowana w nieco niższej temperaturze - dzisiaj rano był u mnie przymrozek.

    Potówka + koszulka z długim rękawem + kurtka = całkiem przyjemna jazda.

    Dziś właśnie do mnie dotarła ta kurtka tylko w kolorze bialo czarnym..trzeba bedzie przetestować ale pierwsze wrazenie pozytywne..rozmiar XL..jak zalozylem na próbe  potowke a na nią bluzę  z merino wool z brubecka to kurtka dość obcisla ale bez przesady, powiedzialbym dobrze dopasowana. tak powinno byc według mojej opini by pod spodem wewnętrzne warstwy spełniały swoją funkcje. dzis u mnie śnieg lekko  zaczyna padać...zima zima nadchodzi..oby byla lekka i sucha;-)

  13. 17 minut temu, pepe napisał:

    Mam Brubecka i slipy sztuczne i bokserki Merino, Te bokserki bardziej używam jako dodatkowe ocieplenie, bo w przypadku zakładania na gołe ciało są trochę za luźne. A wiadomo że w trakcie jazdy nic się nie powinno przemieszczać (czy też jak to Elle obrazowo napisała dyndać ? ) . I właśnie też z tego powodu nie zakładam kaleson długich na gołe ciało. Jak się trafi sensownie skrojone bokserki sportowe, to sprawują się równie dobrze jak slipy, a może nawet lepiej.

    Czyli rozumiem jak zimno to najpierw bokserki merino lub slipy sztuczne , potem kalesony brubeck dry a potem spodnie endura?

  14. 51 minut temu, Elle napisał:

    Ale przecież ja na to pytanie odpowiadałam, nie musisz mi tłumaczyć ?

    Kalesony to kalesony - inna bajka (mam na myśli takie klasyczne, zwykłe). Ale jeżeli mówimy o termoaktywnej bieliźnie, to powiem Wam, że teraz trochę zabiliście mnie z tropu. Zawsze uczono mnie, że pod termoaktywną bieliznę nic się już nie ubiera, bo to ona ma przylegać do ciała i tworzyć "drugą skórę". Więc tak jak napisałam - ja bym nosiła bez, podobnie jak nosi się spodenki rowerowe, choć niby są przecież spodenkami i to takimi, na które nic się nie zakłada. Ale też nie miałam nigdy w rękach spodni Brubeck Dry, o których myślę, a poza tym jakbym nawet je ubrała, to mnie nie ma co dyndać, mówiąc kolokwialnie ? W każdym razie ja sobie na ciężką zimę kupiłam spodenki Brubeck Dry z krótką nogawką (taką nad kolano) i planuję je nosić zamiast bokserek. Ale na razie idą pocztą, więc nie wiem, jak będzie w praktyce ?

    No właśnie Elle, ja tez tak soie mysle ze skoro to bielizna termoaktywna to powinna przylegac bezpośrednio do 4 liter;-) A jednak Pepe mnie zaskoczyl , ze jednak jeszcze cos pod nie zaklada. Bo jesli tez zakladac to znow pasuje inwestowac np tez od brubeck bokserki termoaktywne by milo to sens a nie zwykle majtki nosci...no albo nic juz nie zakladac tylko jak oboje o tym myslimy same getry termoaktywne i tyle..chociac moze tez bede sie czuc nieswojo jak pisze Pepe i trzeba bedzie jakies majtki specjalnen no napewneo nie z bawelny bo to by nie mailo sensu

    aha ok pepe teraz mi sie twoj post wyswietlil.

  15. 4 minuty temu, Elle napisał:

    Ma, świetne, sama jeżdżę i odkąd jeżdżę zero otarć i zero uczuleń. No dobra, raz sobie dałam w dupcię (i to dosłownie) - 40km na szutrach pod Wrocławiem kolejnego dnia czułam na każdej asfaltowej falce ? Ale już cztery dni później zrobiłam jedną setkę, a kolejnego drugą, więc też nie ma porównania do wcześniejszych przygód.

    Natomiast według mnie, jak już masz termoaktywne spodnie, to na co komu jeszcze bokserki? Bokserki można ubierać, jak nosi się na to tylko jedną warstwę (no, chyba że jak ja dwie, ale ta druga nie ma nic wspólnego z termoaktywnością i jedynie daje ciepło). Oczywiście cały czas mówimy o spodniach nierowerowych - jeśli jest wkładka, to ani bokserek, ani niczego innego ?

     

    Elle pytalem Pepe czy jak jedzie rowerem i ma spodnie wierzchnie luzne rowerowe bez wkladki( w jego przypadku z endury) i pod nimi w ujemnych temperaturach założy jeszcze kalesony/getry brubecka (bez wkladki) to czy to wszystko ...czy jeszcze pod te kalesony majtki...

  16. Dnia 17.11.2018 o 08:49, pepe napisał:

    Kalesonki Brubeck nie są przeciwiatrowe wcale. One się zresztą nadają tylko i wyłącznie do noszenia pod inne spodnie, tak jak bielizna Jedynie warstwa wierzchnia powinna być wiatroodporna. Grubsze spodnie dresowe bawełniane (z domieszką czy bez) są moim zdaniem słabym pomysłem. Najpierw się w nich zapocisz, a potem cię przewieje.  Lepiej jakiś model spodni rowerowych. 

    no wlasnie jako bielizna..a w związku z tym jakieś normalne bokserki pod nie zakladasz czy traktujesz je dosłownie jak bielizne i bez żadnych majtek ?

  17. no własnie.teren plaski to tylko do pracy ok 20 min w jedna strone a rekreacyjnie to duzo potu podjazd a potem zjazd duzo wiatru..wiec dobre w lecie bo mile orzezwienie jak Ppisala Elle w gorących dniach , gorzej w zimnych. Zobacze jeszcze w stacjonarnych skleach ale u mnie nie ma duzego wyboru jesli chodzi o odziez rowerowa, cos tam jest ale nie duzo

    https://www.centrumrowerowe.pl/spodnie-rogelli-baltimore-pd1570/?v_Id=1867 tu sa niedrogie ze znanej firmy , nawet i wodoodporne i wiatroszczelne...szkoda ze wodoodporne bo moze byc sauna pod nimi na podjazdach aczkolwiek moge sie myslic;-)

  18. haha no tak..? U mnie wypad za miasto oznacza góry wszedzie co oczywiście uwielbiam...ale musze szukac by miec jak najbardziej oddychające przy czesto dlugich i stromych podjazdach gdzie jak parowóz sie czlowiek gotuje wiec oddychanie musi byc...na kurtke polecana od rowerowego z bcm czekam .pewnie bedzie jutro ( kurka wiadomo ma od wiatru na zjazdach chronic..ale potowka z brubecka i bluza z merino katowana  w górach daja rade wiec jestem zadowolony bo wiadomo plecy to plecy , najwiecej potu..teraz tylko jeszcze spodnie by dotrzymywaly poziomu szczegolnie na zjazdach bo ped powietrza okropny...na podjazdy juz nie musi tak bardzo oodychac jak w przypadku kurtki bo przynajmniej u mnie tak nogi sie nie poca  jak plecy

  19. 3 minuty temu, pepe napisał:

    Owszem, są wygodne. Na zdjęciach tego nie widać, ale to nie jest jednolity materiał jak np. w jeansach. Są zrobione z paneli z różnych materiałów. Na kolanach np. są duże wstawki z materiału bardziej elastycznego, dodatkowo nogawka nie jest prosta w kolanie, tyllko tak jakby wybrzuszona. Dzięki temu nie ma efektu takiego jak w jeansach, że czujesz że stawiają opór w trakcie pedałowania. Podobne wstawki elastycznego materiału są wszyte po bokach. W kroku jest grubsza cordury. Na plecach też wszyty bardziej elastyczny materiał.

     

    Nie, nie mam takiej potrzeby, ale pewnie wiele zależy od konkretnej osoby.

    w jakich zakresach temperatury jezdzisz w nich bez kalesonów? pisales ze powyzej 0 do..? tak żeby sie nie gotować? obstawiam ze pewnei do 10 ale tak pytam.. np w okolicach zera jak jeszcze nie masz nic pod nimi..a jedziesz szybko i jest spory wiatr to czy nie odczucwasz chlodu? maja membrane windstoper czy cos podobnego?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...