Skocz do zawartości

barsta

Użytkownicy
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barsta

  1. per aspera ad astra

  2. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i porady:) Nogi i kolana po dodatkowym dniu przerwy przestały boleć, wszystko wróciło do normy. Jako rozciąganie traktuję spokojną jazdę na rowerze przez ok 10 minut. Nie wiem czy to dobrze czy źle i czy lepiej byłoby robić zwykłą rozgrzewkę typu przysiady, skłony itp. Tendencja ciężkich biegów mnie nie ominęła, ale to z początku i już mam to za sobą :) Staram się jeździć z wyższą kadencją i nie obciążać nóg.Ogólnie na razie jeżdżę na Aspect 40 Scotta na 26 calach, ale zaczynam powoli się rozglądać nad czymś większym. Odnośnie prędkości to 30km/h to ja mam jak jadę z górki no ale "co się odwlecze to nie uciecze" siodełko ustawiane wg porad i wydaje się być wszystko ok. Białko uzupełniam regularnie z racji bycia niepoprawnym mięsożercą. Dobry stek wołowy z warzywkami(lub coś w ten deseń) po dniu na kole to podstawa:) Ojojoj to chyba nie ten target jeszcze. Może za dwa sezony i jak będzie ze 30kg mniej. Ogólnie pilnuję się co by nie przetrenować moich słabych mięśni i czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy rowerem, który po kilku latach odkryłem na nowo. Za 2 tygodnie wyjazd na 8 dni na Morawy z rowerami. Jak się uda to po powrocie postaram się coś napisać.
  3. Witam. Swego czasu jeździłem trochę na rowerze.Potem miałem dobre 2-3 lata przerwy w trakcie ,których się przypasłem. W tym roku postanowienie - powrót na rower, redukcja kilogramów itp. W sierpniu plany na zabranie ze sobą roweru na Morawy. Od początku czerwca staram się regularnie jeździć przed pracą rano ok 15-20km, a w dni wolne ok 30-40km dziennie.Wiem, że jest to nie dużo ale przy moich 115kg na razie mi styka:) Co 3-4 dni robię sobie przerwę 1-2 dni na odpoczynek. Przez te 1,5 miesiąca kondycja zdecydowanie mi się poprawiła,podjazdy już nie sprawiają takich problemów jak na początku, tyłek nie boli, poszedłem 8kg w dół. W ostatni weekend w sobotę zrobiłem 47km i w niedziele 47km, w poniedziałek z racji aury wbiłem 10km na orbitreku. Od wtorku rano strasznie mnie bolą mięśnie czworogłowe ud i kolana przy przysiadzie.Nie wiem czy są to zwykłe zakwasy czy może jednak przekroczyłem moje dotychczasowe możliwości. Chciałem od jutra(czwartek) wrócić do jazdy i nie wiem czy isć na rower i próbować to rozjeździć , czy poczekać aż ból ustanie. Jestem totalnym amatorem i nie chciałbym sobie zaszkodzić tym bardziej, że za ok 2 tygodnie mam wyjazd na Morawy z rowerami(oczywiście stricte jazda turystyczno-wycieczkowa) i chciałbym żeby to był przyjemny urlop na siodełku a nie mordęga spowodowana bolącymi i ponaciąganymi nogami. :P
  4. Zdecydowałem się na zakup Accent Derry na próbę - drogie nie jest więc ok. Założyłem, ustawiłem, zrobiłem 36 km dzisiaj na moim nowym siodełku i ... niebo a ziemia. Wcześniej po przejechaniu 15-16 km nie potrafiłem normalnie usiąść - tak mnie bolała okolica kości ogonowej. Dzisiaj po przejechaniu tych 30 paru kilometrów zero bólu, jechało się dużo wygodniej niż na starym siodełku. Pozostaje jeździć i zobaczyć jak będzie dalej ale na razie moje odczucia są jak najbardziej pozytywne:)
  5. Dzięki za odpowiedzi. Tekst z bratem wkradł się przez pomyłkę - po prostu siostra jest na innym forum i tam pisała w mojej sprawie. Ja 5 minut przed wyjsciem do roboty stwierdziłem, że zapytam tutaj i po prostu skopiowałem treść z tamtego forum zapominając wyedytować:). Idąc za radą podzwonię po okolicznych sklepach czy mają możliwość pomiaru kości kulszowych albo wypróbuję tekturkę.
  6. Poszukiwane siodełko męskie dla chłopa słusznej wagi 110-115kg ;-) W tej chwili w użyciu siodełko standardowe SCOTT Aspect sprzedawane w komplecie z rowerem SCOTT Aspect 40 (model sprzed dobrych kilku lat), szerokość siodełka 130mm. Brat skarży się na ból w okolicach kości ogonowej podczas dłuższych przejażdżek i po nich. Jazda rekreacyjna - drogi asfaltowe, ścieżki rowerowe, utwardzone drogi leśne i polne, szutr. Bez szaleństw. Ważne, by siodełko było wytrzymałe - obecne wykrzywiło się nieco na bok po upadku, stąd pilna potrzeba wymiany na nowe, koniecznie wygodniejsze. Ktoś pomoże, doradzi? Co może powodować ból w okolicy kości ogonowej? Może ktoś z okolic Katowic zna sklep, w którym można wypożyczyć siodełko na testy? W tej chwili brane pod uwagę dwa modele: Derry Accent | Siodełka, Części | Velo - ACCENT Derry Veno Accent | Siodełka, Części | Velo - ACCENT Veno Budżet - w granicach rozsądku, do ok. 100 - 150zł. Jeszcze mała uwaga na koniec - nie bierzemy pod uwagę kanap o szerokości 170-180mm ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...