Cześć!
Planuje zmienić rower szosowy na nowy. Obecnie jeżdżę na starej, stalowej szosie, posiadającej jeszcze manetki w ramie. Żyłem sobie spokojnie i szczęśliwie dopóki nie zacząłem trenować bardziej regularnie i nie pojechałem na TdP amatorów. Wiem, że przesiadka na cokolwiek nowszego będzie dla mnie zupełnie nową jakością ale skoro mój rower ma 40lat to następna zamiana za kolejne 40 - musi więc posiadać rozwiązania, które się nieprędko zestarzeją. ?
Żarty na bok - zainteresowałem się przerzutką elektroniczną. Wiem, że nie jest to game changer w kontekście osiągów. Zaciekawiło mnie to rozwiązanie ze względu na rzadką potrzebę regulacji i rzekomą niezawodność. Szukam opinii z pierwszych rąk.
"Too long didn't read" - czy warto dopłacać do Di2?
Mam jeszcze inne pytanie - czy przerzutki mechaniczne nie sprawiają problemów przy eksploatacji w rowerach z pełni zintegrowanymi kablami? Wiem jedynie, że ewentualna wymiana linek stanowi kłopot.
Pozdrowienia!
PS celowo nie podejmuje się tematu materiału ramy, rodzaju hamulców i innych rozwiązań - tu mniej więcej wiem czego oczekuję.