Skocz do zawartości

Rot

Użytkownicy
  • Postów

    246
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Rot

  1. 23 godziny temu, Greg29 napisał(a):

    Odpowiem tylko na ostatnie - nacisk na jakiś nerw. Musisz pokombinować z ustawieniem manetek, może zmiana gripów będzie konieczna, może nawet jakiś szef albo poduszka żelowa w rękawiczkach coś gdzieś uciskać

    image.png.30bdcd838214772251a9fe2cc82cb619.png

    https://prawie.pro/pub/jak-wygodnie-ustawic-klamki-hamulca-w-rowerze-mtb-13176/

    chyba rozgryzłem zagadkę - prawą klamkę i manetkę mam wyżej niż po lewej. 

    Poza tym miałem tendencję do trzymania kciuka na dźwigni manetki. 

     

     

    9 godzin temu, Oskarr napisał(a):

    @Rot nie ma jednoznacznie okreslonej wartosci cisnienia dla danej wagi. Ja w zaleznosci od trasy potrafię zmieniać ciśnienie w granicy 10-15 psi. Mój tata waży 5 kg więcej niż ja, mama 10 kg mniej, dobrze mi się jeździ zarówno na taty i mamy rowerze. Jeśli jeździ Ci się ok to dobrze, zwróć uwagę czy nie dobijasz zbyt często do końca zakresu. Ja jak mam w manitou za niskie ciśnienie to przy technicznych zjazdach powyżej 30 km/h mam wrażenie lekkiego pływania amortyzatora, uczucie braku sztywności. 

    Za punkt wyjścia możesz przyjąć tabelkę na goleni z ciśnieniem, drugi punkt wyjścia to ustawienie sagu, czyli początkowego ugięcia amortyzatora. W manitou jest o tyle do dupy, że taki szajbajk jeździł na 0 sagu, ja jeździłem na jakiś 5 mm do xc i 10-15 do enduro. Teoretycznie powinno się jeździć na 10-15%. 

    Te hamulce potrafią się dotrzeć po około 500 km. Ja polecam budżetowe rozwiązanie czyli mt 400 lub mt 500. Przy agresywniejszej jeździe m6100, ale są osoby które uważają że mt 400 hamują podobnie jak mt200, ja je jednak polecam jako dobry stosunek jakość cena. 

    Nie wiem jak ze zmianą skoku, ja mam w fullu obecnie markhora w wersji 120mm. Wpływu na geometrię praktycznie nie poczujesz, najwyżej zmienisz ustawienie mostka z plusa na minus. 

    Z tymi prędkościami to niemożliwe. Strzelam na źle ustawione liczniki w tamtych rowerach. Ja mając ftp w okolicy 300 watow mam na karbonowym specu na oponach 25mm z ciśnieniem 7 bar przelotową mam koło 30km/h. Jeśli nowy rower jest wolny to polecam opony raceking. Dziś powinien mi dojść pomiar mocy to jakoś w tygodniu zrobię test ile km/h jedzie rower na race kingach i na hutchinsonach 

    @Shun aby Ci służył!

     

     

    No właśnie z tą sztywnością to nie wiem jak jest, jak siądę to siada sporo, ale tak jak z początku wybierał wszystkie nierówności, tak teraz równie dobrze mógłbym mieć go zablokowanego i nie czuć różnicy większość czasu. Dopóki nie wjadę na krawężnik albo jakiś większy wybój. 

    Właśnie chwilę temu mi 500 pękło - wymieniać komplet, w sensie zaciski, tarcze i manetki? Czy same zaciski? 

    Liczniki były zdaje się właśnie ustawione dobrze, teraz te dane biorę ze Stravy / Komoot, co aktualnie mam otwarte na wierzchu. Wiem, że te potrafią się nieźle pogubić, bo mi momentami pokazują 2km/h w momencie, kiedy jadę sporo szybciej niż "trucht" XD. 
    Wiem tyle, że Northtec ojca ma korbę ponad 40T, ale z całą pewnością odczułbym, że jest twardziej niż u mnie, a nic takiego nie odczuwałem. To znaczy nie mam bezpośredniego porównania, bo tamtym Northteciem przejechałem się parę kilometrów ze 2 lata temu. Mogła mi po prostu noga osłabnąć od tego czasu. 

    Z chęcią zerknę na ten test. Te Race King to nadają się na singletracki? Jakieś korzenie, kamienie i tak dalej?

  2. Wczoraj mi spadł łańcuch po raz pierwszy - z mojej własnej winy, zwyczajnie odkryłem że manetka do zmiany biegów w górę działa w obie strony i zacząłem się tym bawić jak debil w czasie jazdy. 

    Po założeniu z powrotem miałem wrażenie jakby nagle napęd był ciut cichszy i jakby lżej się kręciło na najwyższych przełożeniach. Może jednak to tylko złudne wrażenie, bo dziś rano znów jechało mi się dość ciężko. 

     

    Wciąż mam jeszcze trochę pytań odnośnie tego roweru:

    1. Nie dotykałem jeszcze amortyzatora - to znaczy nie regulowałem w nim ciśnienia, wydaje się na moje ignoranckie oko w porządku. Po odbiorze zaskoczyło mnie jak pięknie pływa i połyka nierówności. Wszystkie. 

    Teraz wydaje się być odrobinę twardszy niż od razu po odbiorze, ale zaznaczam - wydaje mi się. Nie wiem dokładnie ile ważę, ale prawdopodobnie w okolicach 82kg, bo przez lata trzymałem dokładnie taką wagę (no ok, +/-1kg zależnie od tego co, kiedy i ile jadłem XD) za każdym razem kiedy mi się udało zważyć. 
    Jakie ciśnienie powinienem w nim ustawić? Nigdy nie miałem też amortyzatora z regulacją tłumienia, jak to ustawić na wypady do lasu i (póki co) mniej wymagające single tracki? Praktycznie zawsze jeżdżę z plecakiem z lekkim obciążeniem typu gruby łańcuch, jakieś przypadkowe graty itd, więc jakieś +3kg na plecach.

    2. Te hamulce jak wyżej, co zmienić, na co zmienić, kiedy zmienić (tzn. jak długo jeszcze dać szansę obecnym)?

    3.  Gdzieś wyczytałem, że ten Manitou ma zmienny skok, i bez problemu można go zmienić na 120mm. Czysto teoretycznie, hipotetycznie, nie biegnę jeszcze do warsztatu zmieniać - ale jaki miałoby to wpływ na geometrię i użytkowanie roweru? 

    4. Jak wspominałem, dość ciężko mi się napędza. Z początku myślałem, że korba 30T będzie za miękka, bo co to nie ja, przecież mam parę w nogach. Jednak nie. Jest to dość dziwne dla mnie, bo na poprzednim rowerze - jakiś względnie stary Giant Revel na 26' kołach - byłem bez problemu w stanie utrzymywać prędkości przelotowe 30km/h, sprinty pod 45 na płaskim czy 55 z górki nie były niczym trudnym. 

    Na Northtecu Cayonie ojca moje prędkości były jeszcze wyższe - z tym samym wysiłkiem, jaki na Giancie dawał mi 20km/h, na Northtecu miałem 30, tam gdzie na moim starym miałem 30, na rowerze ojca miałem 45.. 

    Na moim nowym XC100 osiągnięcie 30 na płaskim jest dla mnie już sporym wysiłkiem, momentami ciężko mi nawet utrzymać 25. 

    Z czego to może wynikać? Czy to może być związane z regulacją roweru? Gdzieś ukryte opory, których należy się pozbyć?

    Czy zwyczajnie kwestia tego, że nie jeździłem od kilku lat i przeceniłem swoją kondycję?

     

    5. Pojawił mi się dość uporczywy ból prawej dłoni - u nasady i przy kciuku. Podejrzewam, że to od obsługi manetki, ale w starym rowerze miałem podobne i zero bólu. 

    Jeżdżę w rękawiczkach, wydaje mi się też że pozycję mam poprawną. Co może być powodem? 

  3. 2 godziny temu, Nimia napisał(a):

    U mnie też coś halasuje w okolicach korby i strasznie mnie to frustruje zwazywszy na to, że przejechałam może z 500 km dopiero. Do tego piski od hamulców,  ciągle ogladam, nasluchuję, to znika to się pojawia. Ze starym rowerem nie bylo tyle problemow.

    U mnie bardziej z okolic przerzutki niż korby. Korba lekko trąbiła jakoś drugiego czy trzeciego dnia i przestała. 

     

  4. Trochę ciężko by było zmieniać ciśnienie za każdym razem jak zjeżdżam z asfaltu, póki co tryb mam taki że od razu po pracy śmigam do Wolskiego albo na Zakrzówek / Liban, albo wszystkie 3 na raz, i dojazdy tam / pomiędzy to jednak sporo asfaltu. 

    Nie mam też manometru na ten moment a na każdej stacji wygląda jakby był zepsuty - jak ogarnę manometr to wtedy będę wiedział dokładnie ile mam, a teraz tak pi razy oko opony się uginają trochę jak mocno nacisnę.

  5. W dniu 13.06.2023 o 11:34, Shun napisał(a):

    Heja,

    Ktoś ostatnio zamawiał online XC100? W jakim configu do Was przyszedł? :)

     

    30T + 11/46. Jakoś... 2-3 tygodnie temu, rozmiar XL bo wzrostowo raczej kolos ze mnie. 

     

    Miałem początkowo nadzieję na te 32T, myśląc że noga wytrzyma, w końcu robię przysiady na jednej nodze i w ogóle co to nie ja.

    Dość powiedzieć, że na podjazdach spokorniałem trochę. Jednak trochę mi brakuje na płaskim, więc jak tylko się wyrobię (nie miałem roweru od kilku lat, bo mi poprzedni - jakiś niski Giant - zwyczajnie ukradli spod domu) to wymienię blat na 32 lub, jeśli się zmieści, na 34T, jednocześnie kasetę wstawię 11-50 lub większą, żeby jakoś zrekompensować twardsze przełożenie z przodu. Ale to jak się wyrobię, fundusze pozwolą i zjadę to co już mam. 

    W miarę postępów będę chciał też ulepszyć hamulce - nie wiem tylko jak się do tego zabrać, co w nich wymienić, czy same tarcze, zaciski, czy klamki, czy wszystko na raz. Mam na razie przejechane gdzieś między 250-300km - używam do liczenia tego Stravy póki co, ale zanim ją sobie zainstalowałem, to zrobiłem ze dwie wycieczki plus dojazdy do pracy. Licznik wejdzie z całą pewnością jako pierwszy, mam nawet upatrzoną tańszą alternatywę dla Garmina prosto z Państwa Środka. 

     

    Kolejnym apgrejdem byłaby dla mnie opuszczana sztyca, ale to jak już znajdę limit tego, na co ten rower pozwala i zacznę jeździć po bardziej wymagających trasach niż zielone single w Lesie Wolskim czy Zakrzówku. 

     

    Mam natomiast szereg pytań:

    1. Mam wrażenie, że przerzutka nie jest optymalnie wyregulowana - czasem leniwo schodzi z przełożeń, czasem przeskakują same z siebie, ale przede wszystkim na niektórych biegach (okolice 7/8) wydaje z siebie dziwny dźwięk, jakby cykanie. Pomijam już to, że różnica między 8 a 9 to gwałowny przeskok w twardości przełożenia, bo to kwestia zestopniowania kasety z którą chwilowo nic nie zrobię. 

    2. Nie dotykałem jeszcze amortyzatora - to znaczy nie regulowałem w nim ciśnienia, wydaje się na moje ignoranckie oko w porządku. Po odbiorze zaskoczyło mnie jak pięknie pływa i połyka nierówności. Wszystkie. 

    Teraz wydaje się być odrobinę twardszy niż od razu po odbiorze, ale zaznaczam - wydaje mi się. Nie wiem dokładnie ile ważę, ale prawdopodobnie w okolicach 82kg, bo przez lata trzymałem dokładnie taką wagę (no ok, +/-1kg zależnie od tego co, kiedy i ile jadłem XD) za każdym razem kiedy mi się udało zważyć. 
    Jakie ciśnienie powinienem w nim ustawić? Nigdy nie miałem też amortyzatora z regulacją tłumienia, jak to ustawić na wypady do lasu i (póki co) mniej wymagające single tracki? Praktycznie zawsze jeżdżę z plecakiem z lekkim obciążeniem typu gruby łańcuch, jakieś przypadkowe graty itd, więc jakieś +3kg na plecach.

    3. Te hamulce jak wyżej, co zmienić, na co zmienić, kiedy zmienić (tzn. jak długo jeszcze dać szansę obecnym).

    4.  Gdzieś wyczytałem, że ten Manitou ma zmienny skok, i bez problemu można go zmienić na 120mm. Czysto teoretycznie, hipotetycznie, nie biegnę jeszcze do warsztatu zmieniać - ale jaki miałoby to wpływ na geometrię i użytkowanie roweru? 

     

    I w tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim, którzy mi wybili z głowy pomysły typu Northtec, Unibike i temu podobne i zaproponowali XC100. Świetna maszyna, zakup to chyba najlepsza decyzja jaką podjąłem w ostatnich latach, dobrze robi też na głowę. 

    20230604_173519.jpg

  6. W dniu 5.06.2023 o 14:57, ram napisał(a):

    Poza tym LW to nie puszcza Białowieska żebyś musiał się pilnować z trasą

    To ma w sumie sens, może zamiast kombinować jakimiś trasami A-Z po prostu improwizacyjnie pojeździć tam gdzie mi się podoba. 

    W dniu 5.06.2023 o 14:57, ram napisał(a):

    Najdłuższy zjazd po LAsku rozpoczynasz od przystanku końcowego

    Jak się nazywa ten przystanek? Pardon, moja orientacja w Krakowie kuleje mimo, że mieszkam tu już parę lat.

    W dniu 5.06.2023 o 14:57, ram napisał(a):

    Po drugie, fajne traski zabawowe masz wokół skałek Twardowskiego ( słynny Zakrzówek). Tu Ci nie będzie potrzebny ani bus, ani mapa.

    Byłem tam chwilę wczoraj już drugi raz, rzeczywiście przyjemnie i o wiele łatwiej niż LW. Tylko sporo pieszych, ale to nic, bo nie osiągam jeszcze jakichś znacznych prędkości. 

    W dniu 5.06.2023 o 14:57, ram napisał(a):

    Bardzo fajną opcją jest teren byłego KL Płaszów (wokół Kopca Krakusa) i z kamieniołomem poniżej (Spielberg kręcił tam sceny do Schindler List). Potężny górzysty kompleks; można potrenować technikę (zjazd  stromym szutrem spod ogrodzenia cmentarza na dno kamieniołomu, skąd wyjeżdżasz bez problemu dróżką za bramę wjazdową.

    Również tam byłem niedawno na rowerze (bywam piechotą na różnych takich wydarzeniach), to jest akurat jedno z pierwszych miejsc o których pomyślałem że może być super na rowerze. 

    Aczkolwiek pokonałem to ostatnio w odwrotną stronę, podjeżdżając z dna, koło cmentarza po kopiec. 

     

    21 godzin temu, Hunter82pl napisał(a):

    Muszę wypróbować te trasy na xc100 jak wrócę z urlopu, bo przed to jedynie Puszcza Niepołomicka i okolice

    Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka
     

    Też masz XC100? 

    Piszę się na jakieś przejażdżki we dwóch jak coś.

  7. W związku z tym, że po kilku latach znów mam rower, to chciałbym mieć go gdzie wykorzystać.

    Pobrałem sobie Stravę i Komoot, ale Strava okazuje się nie mieć zbyt wielu gotowych tras - nie na mój poziom umięjętności w każdym razie. 

    Jazda po Lesie Wolskim okazuje się być trochę bardziej wymagająca i pod kątem technicznym, jak i kondycyjnym dla mnie - sam dojazd do lasu pod górę, np. Hofmana, jest niezłym wysiłkiem, a jak potem trafiam na jeszcze większe stromizny w samym lesie, to się okazuje że więcej czasu muszę rower pchać, niż jeździć. Nie wiem jeszcze, czy to po prostu takie segmenty mi wynajduje, czy po prostu tam tak jest. 

     

    Chciałbym się dowiedzieć, jakie są trasy których mogę się podjąć tak, żeby mieć odrobinę frajdy z jazdy po leśnych ścieżkach, jednocześnie budując formę i nie ryzykując, że skończę wycieńczony gdzieś w rowie. 

  8. Pozwolę sobie odświeżyć ten temat, bo idealnie wpasowuje się w moje pytanie:

     

    https://www.google.com/maps/@50.074163,19.9164401,3a,75y,13.28h,74.74t/data=!3m6!1e1!3m4!1si9iH6bKyoODCkWjuq5p-cA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

     

    Zakładamy, że wyjeżdżam z bramy/podwórza/osiedla parę metrów wstecz na Kazimierza wielkiego, chcę skręcić w lewo na A. Kijowskiej wjeżdżając na ścieżkę rowerową po prawej stronie.

    Jakie mam opcje? Dojechać do skrzyżowania chodnikiem, i potem przez przejścia dla pieszych, czy od razu włączyć się do ruchu na ulicy i przeciąć przez przejście? 

    Nie chcę zrobić żadnej wtopy i ryzykować mandatu. 

  9. Z tym, że tu urządzenie było jedno, a apki dwie. 

    Mam wrażenie że Bike Tracker musi być po prostu na wierzchu przy niezablokowanym ekranie, ostatnio ten i Strava odpaliłem na raz i pokazywało mi bardzo zbliżone wartości więc spoko.

     

    Zaopatrzyłem się w ten uchwyt z Decathlonu, na razie sprawdza się zgrabnie, trzyma telefon mocno. Boję się jeszcze jak to będzie na wertepach i krawężnikach, czy innych studzienkach (telefon chlup..!), ale może kwestia nabrania zaufania. Póki co Bike Tracker ze Stravą w tle, nazbieram po drodze na tego IGPSporta (na Decathlonie 300, na Ali około 100 za samą podstawę - wybór oczywisty) i będę zadowolony. 

  10. Też fajnie. 

    Aczkolwiek nie jestem pewien jak bardzo taki GPS jest dokładny - wczoraj zrobiłem sobie wycieczkę i miejscami miałem się gdzie solidnie rozpędzić, tak, że kolanami niemal tłukłem o brodę, np. na Starowiślnej w Krakowie utrzymywałem prędkość aut obok, a po sprawdzeniu aplikacji Vmax pokazywał się... około 36km/h. 

    Jestem pewien, że jechałem tam sporo szybciej. Też wg GPS moje tempo chodzenia to skromne 5km/h, podczas gdy wiem, że chodzę bardzo szybko. 

     

    Niemniej kupię sobie ten uchwyt, bo praktycznie będzie mieć przynajmniej mapę przed sobą. 

  11. 46 minut temu, APZ napisał(a):

    @RotW ustawieniach daj rejestrator na ekran. Będziesz widział ikonkę, lewy górny róg telefonu (stópki na zielonym tle). Gdy ją klikniesz, włączy się rejestrator i jego pasek na górze ekranu telefonu, pokazujący dystans, czas i prędkość. Wydaje mi się, że te dane to licznik, tak?

    Dzięki, na to wygląda, że tak, choć bardzo małe cyfry pokazuje - ale lepsze to niż nic. 

    Podskoczę jutro po pracy do Decathlonu po ten uchwyt i niech się dzieje wola niebios.

  12. Szczerze mówiąc zawsze podchodzę z dystansem do takich technologii i gadżeciarstwa, ale z braku laku może nie być to złym pomysłem. 

    Choćby dla samej mapy nawet pewnie warto. Wczoraj na przejażdżce testowej zgubiłem się gdzieś na Krakowskim Kazimierzu i musiałem ciut pobłądzić aż przypadkiem trafiłem na bliżej mi znane rejony XD. 

    Jedynie etui będę musiał sobie sprawić, bo nie mam żadnego, ale to pewnie groszowe sprawy. 

     

    Jest jakaś konkretna aplikacja którą polecasz? 

     

  13. Znaczy to ma być sprzęt na start, nie jestem pewien czy będę kiedykolwiek potrzebował czujnika tętna czy kadencji, bo w zawodach ani wyczynowo jeździć nie mam zamiaru. Czysta rekreacja. 

    Też argument w stylu "bo ludzie tyle lat jeździli bez takich bajerów i dawali radę". 

     

    Za to lubię widzieć prędkość maksymalną, średnią i porównanie do bieżącej, dystans wycieczki / całkowity i czas jazdy.

    Temperatura mi się chyba nie przyda, może stoper byłby fajnym bajerem gdybym znalazł sobie ciekawą trasę w Krakowie i chciał się pościgać ze sobą na czas. 

    GPS nigdy w liczniku nie miałem i naprawdę nie jestem pewien, w jakim celu miałby mi służyć. 

     

  14. 14 godzin temu, jajacek napisał(a):

    Ten łańcuch dobrze wygląda.

    Super, wczoraj go właśnie kupiłem przy odbiorze roweru. 

     

    Teraz pozostaje kwestia licznika - budżet jakieś 160PLN z ewentualną możliwością dopłaty - ale tylko asortyment dostępny w Decathlon. 

    W okolicy założonego budżetu widzę:


    Force diablo 11f (w ogóle co to za nazwa)

    Nexelo CX20WLS

    Sigma Bc 12.0 WR

    Bryton Rider 11E - trochę drożej, ale powiedzmy że Dzień Dziecka się zbliża. 

  15. Przepatrzyłem stronę Decathlonu z filtrem nastawionym na sklep, w którym będę odbierał rower, no i niestety wybór jakiś przeogromny to nie jest. 

     

    Zapięcia:

    https://www.decathlon.pl/p/zapiecie-do-roweru-lancuch-900-l/_/R-p-145609?mc=8735829&c=Czarny

    ewentualnie w innym sklepie (co zrobię z rowerem w tym czasie?):

    https://www.decathlon.pl/p/zapiecie-rowerowe-btwin-u-lock-900/_/R-p-145313?mc=8331481&c=Czarny

     

    Z licznikami też jest tak sobie, w tym konkretnym sklepie w budżecie byłoby w sumie tylko 

    https://www.decathlon.pl/p/licznik-rowerowy-500-bezprzewodowy/_/R-p-145580?mc=8382192&c=Czarny

    Co mnie nie przekonuje pod kątem opinii. 

     

    Także wybór dość mocno ograniczony dostępnością niestety. 

    Ten łancuch nie wygląda chyba najgorzej? Z licznikiem najwyżej się wstrzymam, choć bardzo lubię mieć od razu. 

  16. Czołem, 

    niedługo odbieram zamówiony rower, w związku z czym chciałbym skompletować parę akcesoriów.

    Planuję wykorzystać bony do Decathlonu, więc interesuje mnie co ten sklep ma w ofercie. 

    Mogę przeznaczyć na to 350 PLN - wiem, że to niedużo, szczególnie na zapięcie, ale to akurat ma być rozwiązanie tymczasowe. Nie planuję zostawiać roweru w jakichś dziwnych miejscach, najwyżej zahaczyć po drodze o sklep i nie musieć się bać, że w te 15-20 minut ktoś mi rower sprzątnie. 

     

    Co do licznika, nie mam wielkich wymagań - potrzebuję tylko prędkości aktualnej, średniej i max, dystans całkowity i wycieczki plus czas jazdy - i to chyba na tyle.

    Byle był czytelny i rzetelny i obsługiwał koła 29. 

     

    Ktoś, coś?

  17. 3 godziny temu, Oskarr napisał(a):

    wchodzi do 36, 36 jednak nie polecam, będzie to strasznie twardy napęd z korbą 36. Dla większości osób 32 jest ok, jeśli brakuje na prostych to montaż 34 zębów. Kolega z którym się ścigam i trenuje ma obecnie konfiguracje 34 z kasetą 11-50, na zjazdach powyżej 45 km/h brakuje mu możliwości dokręcenia, ale to jest koń co na pucharze polski w maratonie mtb dojechał na 25 pozycji, u zwykłych osób więcej niż 34 nie jest potrzebne przy standardowej oponie 29 2,2"

    Na poprzednim rowerze (Giant Revel, jakaś niska półka, stary grat którego mi w końcu ukradli) na 26" jeżdżąc po mieście rzadko kiedy schodziłem z 3ego przełożenia z przodu, a miejscami na płaskim się rozpędzałem do nawet 50+km/h... jak na zwykłego śmiertelnika wydaje mi się (zaznaczam - wydaje) że pary w nogach mi nie brakuje - rzeczywistość oczywiście zweryfikuje jak już będę miał rower "w rękach". 

     

    Ale ogółem cieszy mnie że można 34-36 włożyć, to już brzmi całkiem interesująco.

     

    A tak z drugiej strony - jakie są wady XC100?

  18. Zakładałem wcześniej temat z budżetem do ok 3k, musiałem wtedy odpuścić. 

    Obecnie sytuacja ma się tak, że do 3k ciężko znaleźć coś sensownego, wszyscy polecają XC100 za te 4k z kawałkiem.

    Poszperałem, i mam 3 (w zasadzie 4... poniekąd) faworyty:

    1. 

    XC100 - 4200 PLN obecnie:

    https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-xc-100-29-deore-1x11/_/R-p-330066

     

    Plus jest taki, że najlżejszy i zakładam, że nieźle wyposażony. Wszyscy polecają, musi coś w tym być.

    Minus - najdroższy w zestawieniu, napęd 1x - też nie wiadomo do końca jaki, bo mogą dać 30T lub 32T i 11-51 lub 11-46 zależnie od dostępności, więc trochę ruletka. Niezbyt szybki tak czy inaczej.

     

    2.

    Kross Level 5.0 - 3333,33 PLN obecnie:

    https://www.greenbike.pl/rower-gorski-kross-level-50-29-deore-m5100-air-p-3638.html?gclid=CjwKCAjw3ueiBhBmEiwA4BhspCrDuS3rYSn7BwoQFupAxx_gNRYFn9cYsG4QVGKYCcP5jesTVq3xgBoCFScQAvD_BwE

     

    Plus jest taki, że taniej niż RR XC100, minus - ciut gorsza specyfikacja, XCR powietrzny ponoć gorszy niż Manitou w XC100

    Możliwość rozbicia na więcej rat niż XC100, przy zachowaniu nadal niższej ceny (przy 20 ratach wychodzi łącznie 3700 - nadal 500 taniej. 

    3. 

    X-Pulser 6.9 M21 29 - 3000/4000 obecnie:

    Tu są dwa linki, bo są jak się okazuje 2 wersje - jedna dostępna tylko na miejscu ponad 200km ode mnie:

    https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-6-9-m21-czarny-brazowy-r21

    I drugi, który mogę sobie po prostu zamówić:

    https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-gorski-mtb-indiana-x-pulser-6-9-m21-29-cali-meski-czarny?utm_source=FB_DPA&utm_medium=cpc&utm_campaign=KP_pDPA_prospecting_ROWERY-HULAJNOGI_MediaExpert_BF&utm_content=Facebook_Desktop_Feed&utm_facebook=KP_pDPA_prospecting_ROWERY-HULAJNOGI_MediaExpert_BF|VC|pdpa_carousel_rowery_list&utm_fbc=23850260170720744&utm_fbg=23850367359670744&utm_fba=23850367360160744&utm_id=at1!28577958&fbclid=IwAR0ZOjq3BF7yejJd3q_OCZqClBVhGCdVJl3uRJeobAB_t0TMO3mEXE6NVX4

    Przy okazji tańszy o 1k, ale gorzej wyposażony.

     

    Zaprawdę, powiadam wam - nie wiem, co wybrać. 

    Zakup na raty racjonalizuję sobie tym, że i tak prawie codziennie wydaję przynajmniej te 6-7 ziko na hulajnogę do pracy XD więc w ten sposób przynajmniej ten problem mi odpadnie. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...