Jesienno-zimowo-wiosenna aura sprzyja by zastanowić się nad montażem błotników w rowerze. Jazda bez nich w deszczu lub po deszczu skutkuje ubłoconymi plecami i tyłkiem (chyba, że mamy kurtkę lub plecak – wtedy one będą brudne). Oraz gdy jedziemy w więcej osób – uprzyjemniamy im jazdę fontanną tryskającą spod naszego tylnego koła – im szersza opona – tym szersza fontanna. Na rynku znajdziemy bardzo szeroki wybór błotników – od tanich „fruwajek” za 20 zł komplet, po super wytrzymałe modele za 200 zł. Przedstawię teraz kilka typów błotników – ponieważ do różnych rowerów stosuje się różne błotniki. Warto zaznaczyć, że te dopasowane do kół błotniki występują w rozmiarach 26 i 28″ i trzeba kupić odpowiedni ich rodzaj.
Zapraszam do obejrzenia wideo, w którym opowiadam o rodzajach błotników. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.
Na początek błotniki do rowerów miejskich (holendrów) i turystycznych – najczęściej wykonane z tworzywa sztucznego lub w droższych wersjach z metalu. Posiadają mocowania do tylnych widełek i przedniego widelca, a także dodatkowe mocowania do zacisków koła, które usztywniają błotniki uniemożliwiając latanie na boki. Często wyposażone na końcu błotnika w szerokie chlapacze jeszcze bardziej chroniące przez rozbryzgującą się spod kół wodą.
Błotniki przednie montowane pod koronę widelca dzięki elementowi rozporowemu. Zazwyczaj mają możliwość odpięcia błotnika od elementu mocującego- dzięki czemu łatwiej je umyć. Należy sprawdzić czy dany bagażnik będzie pasował do naszego widelca/amortyzatora, ale zasadniczo sprzedawane są uniwersalne błotniki.
Błotnik przedni mocowany do otworu na koronie widelca – mocowany w ten sam sposób co błotnik do roweru typu „holender”, z tym że nie ma dodatkowych mocowań. Przez to bardzo często dochodzi do odkręcania się śruby mocującej i latania błotnika. A przynajmniej jest tak przy tanich kompletach błotników. Najczęściej zniechęcenie do jazdy z błotnikami wynika ze złych doświadczeń z tego typu badziewnym sprzętem.
Dla osób, które nie chcą lub nie mogą zamontować błotnika mocowanego do widelca pozostaje błotnik mocowany do ramy. Jest to bardzo uniwersalne rozwiązanie pasujące do każdego roweru, błotnik jest mocowany na gumowe opaski, które można dopasować do własnego roweru. Niestety tego typu błotnik ochroni jedynie twarz i korpus – na stopy nadal będzie leciała woda spod kół. Tego typu błotnik bardzo dobrze nadaje się na wyścigi rowerowe jako osłona przed kamieniami.
Najwygodniejszym sposobem mocowania błotnika tylnego jest montaż do wspornika siodełka. Błotnik jest wtedy moim zdaniem najsolidniej zamocowany – choć często nie zbiera tylu zanieczyszczeń co dobrze dopasowane modele. Warto szukać błotnika regulowanego w dwóch punktach, tak by jak najlepiej go dopasować do swojego koła. Jest to najbardziej uniwersalny sposób mocowania błotnika do roweru – pasuje chyba do większości rowerów – jest chętnie używany przez jeżdżących na rowerze z amortyzacją z tyłu.
Tylny błotnik może być również mocowany tradycyjnie do tylnych widełek plus zaczepem do pionowej rury ramy. Jest to rozwiązanie mniej stabilne niż to do rowerów „holenderskich” czyli z dodatkowymi wzmocnieniami idącymi do osi koła – ale przy błotnikach ze średniej półki nie powinno być z tym problemu. Dzięki temu, że błotnik znajduje się blisko koła i zasłania dużą część jego obwodu – bardzo dobrze chroni przez błotem lecącym spod kół.
szukam błotników do roweru ROCKRIDER 520S proszę o namiary
Cześć,
na stronie Decathlonu z tym rowerem masz link do polecanych przez nich błotników: https://www.decathlon.pl/komplet-botnikow-mtb-id_8385291.html
Kupiłem komplet błotników rozmiar 26,zamociwałem przedni błotnik, wszystko pasuje. Jednak nad śrubą mocującą pozostał otwór. Dlatego?
Cześć, musiałbyś wrzucić zdjęcie/zdjęcia na jakiś fotosik, żebym mógł zerknąć. Niemniej jeżeli się trzyma i nic nie obciera, to znaczy, że jest dobrze :)
super, tylko proszę się oduczyć mówić „po prostu’
Cześć, jeżeli obejrzysz nowsze odcinki, nie ma już tam „po prostu” :) A przynajmniej nie w takiej ilości. Faktycznie, był to mój spory problem, ale udało mi się oduczyć tak mówić (tam gdzie nie jest to potrzebne).
Z błotników do roweru uwielbia drewniane,są lekkie, sztywne nie potrzebują usztywniających drutów a mam długie po drugie, fajnie wyglądają jedyna wada to konserwacja w zimę.
Posiadam Cube Cross i bagażnik tylny Crosso. Potrzebuję zamontować dodatkowo błotniki.
Znalazłem SKS Stingray (fabrycznie wyposażany jest w ten model Cube Cross Allroad).
Łukaszu, znasz jakiś patent który pozwoli zamontować i jedno i drugie do tylnych widełek?
Cześć,
hmmm…. a tam będzie coś kolidować? Bo błotniki montuje się tą samą śrubą co bagażnik, czasem trzeba tylko dać dłuższe.
Witam,
zastanawiam się nad zakupem pełnych błotników od firmy Orion (Włochy). Czy masz może na ich temat jakieś zdanie?
Pozdrawiam,
SL
Cześć, niestety nie znam ich produktów. Raczej trzymam się, trochę z przyzwyczajenia, a bardziej dlatego, że po prostu robią dobre rzeczy – błotników SKS.
Interesowały by mnie 4 i 5 rodzaj błotnika bo chciałbym zabezpieczyć przedni wodzik by nie „łapał” tak błocka czy możesz dac namiary na sprzedawce i cenę takich błotników.
Ciężko mi powiedzieć co to za błotniki. Ale tego typu sprzęt znajdziesz u wielu producentów. Ja ze swojej strony polecam Ci błotniki SKS. Znajdziesz ich ofertę na stronie dystrybutora, firmy Velo. Tylko cenami się nie sugeruj, bo w internecie można kupić je dużo taniej.
Cena nie gra roli byleby mi się udało „zasłonić” nieco przedni mechanizm wodzika bo strasznie zbiera wszelkie błocko a czyszczenie tych zakamarków to istna pokuta – dzięki za podpowiedź.
A ja dodam że nie polecam absolutnie błotników metalowych, nikomu ;)
Dzięki za pozytywną opinię o holenderskich błotnikach. Najfajniejsze IMO są błotniki Gazelle ze zintegrowaną lampką tylną, szerokie na 6cm i niemal niezniszczalne :).