Pedały Shimano PD-M520 czy PD-M540

W swojej ofercie Shimano ma sporo modeli pedałów zatrzaskowych SPD. Jedne z najpopularniejszych to PD-M520 oraz PD-M540; dwa uniwersalne modele pedałów w przystępnej cenie, które nadają się zarówno do górali, na szosę i do codziennego użytkowania. Jako, że przez kilka lat jeździłem na M520, a w tym roku przesiadłem się na M540 postanowiłem porównać je ze sobą. Ja swojego roweru używam głównie na drogach asfaltowych, a błota unikam jak ognia – więc moje porównanie oczywiście będzie pisane z tej perspektywy. W internecie pojawia się sporo opinii, że M520 nie dają rady w błocie i szybko łapią luzy. Ja nie miałem z tym problemu.

pedaly-m520-m540-shimano
Na starcie w oczy rzuca się cena. M520 kosztują w internecie około 110 złotych, M540 kosztują 170 złotych. Czy warte są dopłaty? Jeżeli chodzi o system wpinania, to moim zdaniem nie różnią się od siebie niczym. W obu pedałach, jeżeli tylko nie mamy startych bloków wpinanie przebiega szybko i pewnie. Ja nie zauważyłem żadnych różnic w działaniu. Być może w gęstym błocie jest inaczej.

Zapraszam do obejrzenia wideo, w którym porównuję oba modele pedałów. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.


Różnica widoczna jest w masie pedałów, choć nie jest ona olbrzymia. M520 ważą około 380 gramów (para), M540 ważą 350 gramów. Niższa waga bierze się z tego, że w wyższym modelu jest inna oś, a pedałów nie da się odkręcić płaską piętnastką, a jedynie imbusem. Pięćset dwudziestki możemy odkręcić na dwa sposoby.

porownanie m520 m540

Sporym plusem droższego modelu jest fakt, że do serwisowania można go rozebrać płaskim kluczem. Do rozkręcenia M520 potrzebny jest specjalny kluczyk, który co prawda kosztuje jedynie 10 złotych, ale trzeba go jednak kupić i jak wiadomo – łatwiej go zgubić niż duży klucz. I różnica w cenie między pedałami zmniejsza się o koszt kluczyka.

Luzy – w internecie można znaleźć sporo skrajnych opinii. Jedni piszą, że M520 bardzo szybko łapią luzy; inni, że jeżdżą na nich od lat i nic się z nimi nie dzieje. Ja należę do tej drugiej grupy, zapewne tej nie jeżdżącej agresywnie :) W każdym razie, na prawdziwe podsumowanie niezawodności przyjdzie czas za kilka lat. Moje stare 520-tki kręcą się teraz u kogoś innego, więc na moim przykładzie widać, że nie są to takie najgorsze pedały.

Więcej różnic nie ma, laik nawet nie pozna się, że macie inne pedały, bo dla osoby postronnej są nie do odróżnienia. Moim zdaniem, jeżeli jeździ się głównie po asfalcie lub szutrowych drogach, a na wagę roweru nie patrzy się z nabożną miną – nie warto dokładać do wyższego modelu. Różnica jest na tyle niewielka, że to się po prostu nie opłaca.

Ciekawy jestem waszych spostrzeżeń, zwłaszcza dotyczących jazdy w ciężkich warunkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

59 komentarzy

  • Cześć,
    ktoś wie może jak M520 będą zachowywać się z miększym obuwiem?
    Początkowo miałem buty shimano MTB M065, ale niestety po dłuższej jazdy uciskają z boków, a później boli śródstopie (większy rozmiar zaś jest za długi).
    Zatem postanowiłem zaopatrzyć się w Shimano SH-CT41 lub Shimano MT44. Czy M520 nie będą za małe na takie miękkie buty?

  • Łukaszu
    stoję przed wymianą pedałów na nowy sezon – do tej pory jeździłem na najtańszych spd z decathlona. Pod koniec zeszłego sezonu zakupiłem także lepsze buty – Shimano M089 (jeżdżę głównie maratony i XC, obecnie MTB 29″) i zastanawiam się nad takimi modelami jak:
    M540
    M780
    Xpedo M-Force 3
    Ritchey Comp V4

    czy możesz powiedzieć coś więcej o tych modelach?
    Osobiście najbardziej spodobały mi się Xpedo, które są też najlżejsze (312g), jednak ktoś pisał, że musiał „zjechać buty”, bo bloki nie pasowały. Interesowałem się również M780, jednak na forumrowerowe.org pojawiaja się głosy, jakoby Shimano wypuściło 540 z znaczkiem XT i „nie warto dopłacać”. M780 mają większą powierzchnię styku, co mogłoby się przydać, jednak te Xpedo mają w sobie „to coś”.
    Niestety, nie ma możliwości sprawdzenia jak faktycznie wygląda kwestia wpinania do tych pedałów – może ktoś ma te pedały i może powiedzieć coś więcej?

    • Cześć, Shimano jest dość oszczędne jeżeli chodzi o informacje o swoich podzespołach. Pewnie między M540 i M780 różnica jest niewielka, pewnie konstrukcja jest troszkę szersza i troszkę niższa. Ale różnica zakładam, że może być praktycznie niezauważalna. Podobnie jest z suportami, ciężko rozgryźć czym tak naprawdę się różnią. Podobnie jest jeśli porównuje się hamulce tarczowe np. SLX i XT. Jakieś różnice drobne są, ale z tego co wiem, to średnio opłaca się dopłacać do XT.

      O Xpedo się nie wypowiem, nie znam ich za bardzo. A jeżeli chodzi o Shimano, to ja bym wziął 540-tki.

      • Dzięki za odpowiedź!

        Właśnie obecnie zastanawiam się nad 540 a Xpedo – z przewagą na xpedo, bo są jednak trochę lżejsze i konstrukcja lepiej odprowadza błoto.
        Szkoda, że nie można nigdzie „wypróbować” tych pedałów ;)

  • Pierwszy komplet to były 540 ( kupione 7 lat temu )… przy drugim się zastanawiałem, bo różnica była 40 zł ( 3 lata temu ), ale wybór padł znów na 540… teraz mam dylemat… różnica jest znacząca, bo nowe 540 kosztują koło 170-180 zł, natomiast 520 można znaleźć poniżej 100 zł… opinii jest tysiące… tym razem nie chodzi o zestaw dla mnie, tylko dla kogoś, kto tych pieniążków nie ma za dużo i liczy każdą złotówkę (sam bym wybrał znów 540 , bo mam do nich zaufanie, a różnica 80 zł podzielona przez 7 lat – bo tyle mam pierwszą parę, to niewiele… ) i problem polega co tu doradzić… wpierw myślałem, żeby kupić 520 i po sezonie letnim przełożyć je do roweru na sezon zimowy, ale większość negatywnych opinie jakie słyszałem o 520, to właśnie problem przy „mokrych” warunkach… i teraz pytanie, czy warto kupować 520, jak one się zachowują podczas całorocznego użytkowania ?

    • Powiem Ci tak, ja 520-tek używałem przez dobre kilka lat. Tyle, że nie jeździłem z nimi w błocie. Deszczu nie ma się co obawiać. Jeżeli ktoś nie chce wydawać dużych pieniędzy i jednocześnie nie będzie jeździł w błocie, to spokojnie 520-tki mu wystarczą. To są bardzo dobre pedały.

  • A co myślicie o M545 w polaczeniu z rowerem szosowym? Mysle o takich pedalach ze wzgledu na fakt ze chcialbym kupic jedne buty spd na dwa rowery- gorski i szosowy, wtedy na gorski moglbym zainwestowac w M540 ale mialbym po prostu jedne buty na oba rowery. W sezonie robie zaledwie ok 1400km, glownie dojazdy do pracy po asfalcie.

    • Cześć, PD-M545 do roweru szosowego? Hmmm… to są jak dla mnie pedały typowo do roweru górskiego lub trekkingowego. Są dość duże i ciężkie, co w rowerze szosowym może wyglądać co najmniej mało ciekawie.

      Jeżeli chcesz mieć na szosę pedały z platformą, to zerknij może bardziej na PD-M530: https://www.ceneo.pl/Pedaly_korby_i_lancuchy_rowerowe;szukaj-PD-M530;0112-0.htm#crid=56860&pid=7269

      Albo bardziej szosowe (wpinane z jednej strony) Shimano PD-A600:
      https://www.ceneo.pl/Pedaly_korby_i_lancuchy_rowerowe;szukaj-pd-a600;0112-0.htm#crid=56860&pid=7269

      Przy tych drugich trzeba byłoby się zorientować, czy będą do nich pasować buty MTB.

      • Dziękuje za podpowiedź, już zerkałem na ceny obu modeli, generalnie bardziej przemawia do mnie model pd-m530, z dwoch powodów-tańsze i obustronne wpinanie buta. Co do butów to faktycznie tu pewnie bedę musiał pójść na kompromis i chyba bardziej uderzyć w szosowe bo chyba z MTB bedzie problem wpiać sie na taki pedał. Znalazłem mocno(podobno) przecenione dwa rodzaje butów(obie w granicach 315PLN po przeliczeniu):
        Bontrager RL Mtb buty oraz drugie to juz szosowe Bontrager race DLX. Także mam teraz myślenice….

        • Nie, nie. PD-M530 to pedały MTB. Także z butami MTB będą spokojnie współpracować. A600 być może też, ale to trzeba byłoby sprawdzić, jaka jest ich konstrukcja.

          Z butami szosowymi pamiętaj, że jest ten „problem”, że blok nie jest niczym osłonięty. I chodzenie w takich butach będzie mniej wygodne i praktycznie niż w butach MTB. Oczywiście chodzenie w MTB też jakiegoś szału nie robi, ale mimo wszystko bieżnik na podeszwie raz, że chroni blok, a dwa dzięki temu ułatwia chodzenie.

          • No i tak-kości zostały rzucone. Wybór padł na PD-A520 -kompromis waga/jadnostronne wpinanie, pozatym ładny design do roweru szosowego. Buty Shimano RT82 touring shoes, z wgłebieniem na zatrzask- też coś pomiędzy MTB i szosa więc i może bedzie w nich mozna przejsc kilka metrow ?? Czas pokaże….
            Nastepny zakup to prawdopodobnie 540-stki do górala. W każdym razie dziękuje za poradę.

          • Właśnie też się zastanawiam czy do szosy kupić PD-A520, czy tańsze PD-M530. Proszę o podpowiedź :-)

          • Ja bym brał PD-A520. Z prostego względu – będą lepiej wyglądały na rowerze szosowym. Jeżeli tylko nie chcesz butów i pedałów w systemie SPD-SL, to A520 je trochę przypominają i wyglądają fajnie.

          • Potwierdzam-PD-A520 ładnie wygladaja na szosowym rowerze i generalnie sa lzejsze.Co prawda jednostronne wpinanie ale można do tego przywyknać.Moja przygoda z pedałami SPD zaczęła się dopiero kilka tygodni temu ale już wiem ze do tradycyjnych raczej nie wróce ? Odpukać, do tej pory nie miałem żadnej wywrotki, nawet mimo kilku ekstremalnych sytuacji na drodze.A PD-A520 śmiało polecam do szosówki.Jak bede miał chwilę to wrzucę fotkę jak leża na mojej szosówce.

          • Już kupione PD-A520, paczka w drodze. Będę na nich śmigać na mojej pierwszej szosie. W góralu SPD mam już od dawna.

  • Dodam tylko, że 540 jakby lepiej się wpinają i wypinają. Pewniejsze trzymanie bez większej siły wyczepiania. Nie wiem na czym to polega.

    • Hmmm… szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy. Może jak przesiadłeś się na 540, to założyłeś nowe bloki i stąd to wrażenie? :) Albo 520 miałeś już bardzo zużyte?

      • Bloki zostały te same. Nawet przyjrzałem się szczegółom i znalazłem minimalne róznice w kształcie wycięć w blachach 520/540. Minimalne. Materiał też jest chyba nieco inny. Z 520 schodzi powłoka.
        Na pewno 520 miały już jakieś delikatne wytarcia a 540 jeszcze nie.
        Dzisiaj po raz pierwszy 540 wypiął mi się małego podczas skoku. Dociera się więc pewnie różnice się zmniejszą.

  • Po roku używania 520 w MTB pojawiły się luzy i cykanie w lewym pedale, podejrzewam, że głównie od zahaczania pedałami o kamienie i korzenie.
    Żeby je rozkręcić bez niszczenia plastiku potrzebny jest kluczyk. Kupiłem więc kluczyk i tu się okazało, że teraz potrzbuję dużego klucza płaskiego, żeby ten kluczyk chwycić. Więc ciągle bez sukcesu.
    Kupiłem więc parę 540 a 520-tki po serwisie trafią do crossa.
    Podsumowując – jak możecie sobie pozwolić na te 70zł więcej to lepiej kupić raz na parę lat lepsze 540-tki.
    Inaczej może się skończyć tak jak u mnie na zakupie obu, a to na pewno nie jest oszczędność.

  • Miałem 2 pary m-520 w połączeniu z butami accent’a. Jeżdżę raczej mało – 2000km/rok. Wg mnie te pedały to lipa, po roku zaczynały łapać luzy a po 2 latach nie nadawały się już do użycia (bardzo duże luzy skutkujące tym, że przy podjazdach łożyska skrzypiały niemiłosiernie i smarowanie niewiele pomagało) i tak było i z jednymi i z drugimi. Zrażony do m-520 kupiłem trzecie pedały (jakieś nie shimanowskie) na łożyskach maszynowych. Po 2 latach luzów brak ale stare buty mi się zniszczyły i kupiłem nowe buty shimano M089 i po 2 tygodniach jazdy z nowymi butami popsuł się mechanizm wpinania w jednym pedale. Teraz kupiłem m-540 – zobaczymy czy wytrzymają z 2 lata.

    Ogólnie można kupować m-520 bo nie są strasznie drogie ale należy je wymieniać co jakieś 2-3 tys km.

      • To tak naprawdę PD-M520, tylko z klatką stabilizującą stopę na pedale. Jeżeli tylko jest Ci taka ramka potrzebna, to będzie dobry wybór.

    • Wersja LA ma mniejsze naprężenie sprężyny, co ułatwia wpinanie i wypinanie, ale nie każdemu pasuje. Zwłaszcza tym, którzy chcą uniknąć przypadkowego wypięcia.

      A buty? To już zależy jakie masz potrzeby i budżet :)

  • Poprzednio popełniłem błąd który model wybrać z tych Shimano PD-R540, Shimano PD-R550, Time RXS First ? W miesiącu zależy od czasu ale robie w granicach 500 km

    • Ja bym postawił na Shimano. A jeśli chodzi o różnicę między tymi pedałami, to wątpię b była jakaś szczególnie duża i raczej skusiłbym się na R540.

  • Witam

    Jestem na kupnie pedałów spd + butów. Sezon jeździłem na standardowkach jakie dostałem do roweru ter pora zmienić. I mam pytanie który model wybrać Shimano PD-R540, Shimano PD-R540, Time RXS First ? Jakie buty polecacie?

  • Zdecydowałem się zakupić do szosy pedały SPD +buty i myślę nad tymi dwoma zestawami. Który z nich waszym zdaniem jest lepszy? Do mnie przemawia bardziej shimano patrząc wizualnie, wydaje się bardziej solidny.
    Btwin pedały https://www.decathlon.pl/peday-zatrzaskowe-szosowe-500-id_8298317.html
    bitwin buty https://www.decathlon.pl/byty-szosowe-na-rower-500-id_8243683.html
    shimano pedały https://www.decathlon.pl/peday-shimano-r540-id_8303144.html
    Shimano buty https://www.decathlon.pl/buty-na-rower-r065-czarne-id_8324906.html

    • Cóż, ja bym się decydował na Shimano. Nic nie mam do BTwin’a, ale jednak postawiłbym na SH.

  • Zakupiłem szosówkę pierwszą w życiu. Nie ma budżetu na obuwie i pedały szosowe. Jesli zaloże pedały takie jak w artykule (pod mtb tak?) czy strace podczas jazdy energię, bede wolniejszy itp.?

    • Hej, ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno powierzchnia kontaktu buta z pedałem będzie mniejsza (no chyba, że kupisz pedały SPD z platformą), ale nie wydaje mi się by do amatorskiej jazdy miało to duże znaczenie.

      Z drugiej strony, pedały szosowe nie są dużo droższe od MTB. Zerknij na przykład na model PD-R540: https://www.ceneo.pl/Pedaly_korby_i_lancuchy_rowerowe;0112-0;szukaj-pd-r540;m50.htm#crid=25426&pid=7269

      I na przykład buty SH-R065: https://www.ceneo.pl/Rowery_i_akcesoria;0112-0;szukaj-sh-r065;0192;m240.htm#crid=25426&pid=7269

      Zawsze warto odczekać trochę, dołożyć te kilkadziesiąt złotych i kupić od razu szosowe buty i pedały. Buty się po jakimś czasie zajeździ i wymienisz, ale pedały przy jeździe szosowej zwykle starczają na długo i byś z takimi został. A za jakiś czas na pewno chciałbyś i tak przesiąść się na szosowe.

  • Na pewno lepiej podpierają nogę i są to bardziej pedały do jazdy ostrej. Może nie ekstremalnej, bo do takiej jazdy są jeszcze inne pedały, ale na pewno do mocniejszego traktowania niż jazda po asfalcie.

  • Ja właśnie zakupiłem zestaw M520 i do tego buty SH-XC 30 jeden z tańszych kompletów jakie znalazłem. To moje pierwsze pedały SPD i muszę się przyzwyczaić, ale jeździ się bardzo przyjemnie (na razie jedna wywrotka :) ) dla mnie M540 były po prostu za drogie, ale z tego co czytam widzę, że dobrze zrobiłem. Na początek myślę, że wystarczą, tym bardziej, że jeżdżę tylko po asfalcie. W przyszłości może przyjdzie czas na lepsze.
    A co sądzicie o pedałach SPD z dodatkowa osłoną, jak na przykład te:
    https://allegro.pl/pedaly-spd-pd-m530-czarne-bloki-bs-i4451904904.html
    Według mnie wyglądają super. A jak z funkcjonalnością?

  • Moje M520 właśnie umarły na początku 3-ciego sezonu ich użytkowania. Przejechały około 4k km i to chyba już ich koniec (używane w różnych warunkach, często traktowałem je błotem lub wodą :)
    Próba serwisu nic nie dała – bieżnie łożysk są już mocno wytarte i kulki prawdopodobnie też. Uszczelki na gwintach mocno się zjechały i są już dziurawe przez co wpuszczają brud. Pedały mocno piszczą i smarowanie już nie pomaga. Luz jest minimalny ale hałasu nie potrafię już wyeliminować.
    Także nastał czas na ich wymianę. Tym razem zaatakuje M540 :)

  • Ja jeżdżę na m520 od wielu lat i też nie miałem żadnych problemów z nimi , jak się zrobił luz to rozebrałem , przesmarowałem skasowałem luzy i dale na nich zasówam. Te na których teraz jeżdżę mają chyba już ponad 30 000 km.

  • Może to była kwestia złego ustawienia siodełka? Jazda w SPD nie powinna różnić się na minus w stosunku do zwykłych pedałów.

  • Jeździłem jeden sezon na M520 i niestety nie potrafiłem się przyzwyczaić do SPD po miesiącu już myślałem, że znalazłem odpowiednie ustawienie bloków. Niestety jazda z SPD bardzo mnie męczyła :( przesiadłem się z powrotem na platformy. Chyba że macie jakieś pomysły co zrobić, jak ustawić żeby faktycznie czuć przyjemność z jazdy z SPD.

  • Btw jak zmienie to na 770 czyli xt + buty na takim poziomie.

    Ale zaloże sie ze do tego czasu te pedału zużyją moją korbę i suport.

  • mam 520 od….3 lat lub około 4 sezonow mają grubo ponad 10kkm i o zadnych luzach niesłyszałem. Najgorzej zdzierają sie aluminiowe czesci z napisem shimano i ogolnie korpus. poza tym bloki z kompletu niezle sie wyrobily…ale o dziwo niezardzewiały naweto po wielu jazdach w deszczu! Ogólnie superlatywa!

    O tym jak jezdze niech świadczą moje buty „SH-MT41B”. Uważam że doostają w kość więcej niż mogą zniesc. (To już 3cia kaseta i łańcuch).

  • Po przejechaniu 2500 kilometrów na tych pedałach szczerze powiedziawszy nie czuję większej różnicy. Luzów nie ma żadnych.

  • To prawda, z wykręceniem takich zapieczonych pedałów może być większy problem.

    Choć używając dobrych, niewyrobionych kluczy z większą dźwignią będzie dało się je odkręcić. Gorzej gdy tak jak piszesz, ktoś wyrobi gniazdo – wtedy jest problem i to spory.

  • Zakupiłem używaną korbę XT wraz z pedałami M540. Poprzedni właściciel próbował wykręcić te pedały i częściowo poniszczył gniazdo imbusa (popękało i wyrobiło się). Aby je wykręcić musiałem zostawić same osie, zeszlifować je tak abym mógł zakręcić francuza. Na francuza nałożyłem metrową rurę i po ponad 30 minutach udało się odkręcić „pedały”. Gwinty były napuszczane naftą oraz podgrzewane.

    Całość skończyła się i tak wymianą gwintu w lewym ramieniu korby. Sytuacja ta dotyczyła mocno zapieczonego i na pewno nie posmarowanego gwintu przy wkręcaniu do korby.

    Bardzo brakowało mi możliwości odkręcenia płaską 15. Możliwość serwisu informuje nas o tym, że „produkt” nie jest już drogą jednorazówką, lecz ma aspiracje posłużyć nam więcej sezonów.

    Przyszłym właścicielom M540 gorąco polecam regularne przesmarowanie gwintów.