Jak zamocować bidon w ramie bez śrub

Większość współczesnych rowerów posiada jedno lub dwa miejsca gdzie można przykręcić bidon do ramy.
Jest jednak grupa rowerów, których konstrukcja albo uniemożliwia, albo bardzo utrudnia montaż koszyka na bidon – można się z tym spotkać w wielu starszych rowerach, a także bardzo wielu współczesnych fullach. Jak sobie z tym problemem poradzić i zamontować bidon? Najprostszym i bardzo wygodnym (choć wcale nie najtańszym) sposobem jest zakup plecaka z bukłakiem. Na rynku znajdziemy wiele rozwiązań, od wyścigowych plecaczków, które oprócz 1-2 litrowego bukłaka zmieszczą co najwyżej dętkę i pompkę na CO2 – po plecaki godne wypraw w nieznane.

Bukłak rowerowy

Dzięki bukłakowi nie będzie potrzeby by wychylać się po bidon zamontowany za siodełkiem. Dodatkowo ma on zwykle większą pojemność niż bidon. Minusem jest oczywiście waga tego rozwiązania i to, że musimy go wieźć na plecach – ale jeżeli Ci to nie przeszkadza – jest to bardzo fajne rozwiązanie. Bukłaki można kupić w różnych cenach, od 30 do nawet 300 złotych oraz takie w komplecie z plecakiem. Tutaj nie warto oszczędzać zbyt mocno, lepszy bukłak odwdzięczy się lepszą warstwą antybakteryjną i często będzie łatwiej go umyć.

Uchwyt na bidon

Drugie miejsce gdzie możemy przymocować koszyk na bidon jest siodełko albo rura podsiodłowa. Tutaj spotkamy kilka rozwiązań. Np. Author proponuje regulowany w szerokim zakresie wysięgnik, do którego mocujemy własny uchwyt na bidon z boku. Umożliwia to zainstalowanie dwóch koszyczków.

Tacx natomiast ma w ofercie krótszy wysięgnik, do którego mocujemy nasz ulubiony koszyk. Według producenta można na nim zamontować dwa koszyki – niestety nie udało mi się dowiedzieć jak to się robi, ale ponoć taka opcja jest.

Tacx uchwyt na bidon

Ciekawy sposób montażu do rury podsiodłowej proponuje SKS – na elastyczną, ściąganą taśmę. Zapewne w niektórych przypadkach (okrągła pionowa rura ramy) da się go również zamocować na ramie roweru. To rozwiązanie jest fajne, ponieważ taki uchwyt jest dość uniwersalny i nie kosztuje zbyt wiele.

SKS Topcage

Montaż bidonu za siodełkiem ma jedną istotną wadę – dostęp do niego wymaga przyzwyczajenia. Odkładanie go na miejsce również może sprawiać kłopoty, zwłaszcza podczas intensywnej jazdy.

Kupując koszyk na bidon – warto sprawdzić czy bidon łatwo do niego włożyć, ale jednocześnie nie wyleci po włożeniu. Bo szamotanie się za każdym razem by włożyć bidon z powrotem do uchwytu znajdującego się za plecami – nie będzie zbyt przyjemne.

Koszyk możemy również zainstalować tam gdzie tradycyjnie się on znajduje – czyli na pionowej rurze ramy.

jak-zamontowac-bidon-bez-otworow

Jedno z takich rozwiązań oferuje firma Decathlon i według jej zapewnień – dopasowuje się do każdego typu ramy – oprócz karbonowych „monocoque” – z wiadomych względów. Na zdjęciach nie wygląda to zbyt przekonująco, ale wydaje się być niezłą alternatywą dla bidonu za plecami.
Warto podłożyć jakieś gumki (docięte kawałki starej dętki) pod paski, na pewno usztywni to konstrukcję i zapobiegnie zarysowaniu ramy.

Jak zamontować bidon do kierownicy

Jeszcze jednym miejscem gdzie możemy zamocować bidon – jest kierownica. Nie jest to rozwiązanie dla każdego – do kierownicy montuje się często licznik, lampkę, są tam też manetki przerzutek i klamki hamulca. Ale jeżeli tylko masz tam trochę więcej miejsca i nie będzie Ci przeszkadzała półlitrowa (albo większa) butla przed sobą – to jest to też jakieś rozwiązanie.
Tego typu mocowanie oferuje np. Accent. Pasuje ono do kierownic o różnej grubości, tak więc na 25,4 mm i 31,8 mm będą zadowoleni.

Plusem tego rozwiązania jest oczywiście łatwość dostępu do bidonu, a także to, że jest mniejsza szansa, że się ubrudzi. Minusem jest to co napisałem wcześniej – możliwa ciasnota na kierownicy.

Zapraszam do obejrzenia Rowerowych Porad w formie wideo, gdzie pokażę jak zamocować bidon do ramy bez otworów. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.

Jeżeli szuka się jakiegoś innego (tańszego?) rozwiązania pozostaje zdać się na własną inwencję twórczą.
W bardzo starym rowerze, w którym nie szkoda nam lakieru – można zastosować metalowe obejmy zaciskowe – z tym, że po jakimś czasie mogą zacząć rdzewieć. Ewentualnie można użyć plastikowych obejm. Warto pod nie podłożyć kawałki starej dętki – ponieważ po jakimś czasie (albo od razu) obejmy mogą się ślizgać po ramie.

Innym sposobem (w wersji dla zaawansowanych i liczących się z ryzykiem) jest nawiercenie otworów i wstawienie gwintów. W ramach z włókna węglowego oczywiście ta metoda odpada, wiercenie w aluminium jest ryzykownym rozwiązaniem – ale stalowa rama – cóż, jeżeli znajdziemy fachowca, który się tego podejmie – to może się udać – choć robisz to na własne ryzyko – ponieważ każde wiercenie otworów osłabia konstrukcję ramy i może doprowadzić do jej niespodziewanego pęknięcia – niekoniecznie od razu, może się to zdarzyć po kilku miesiącach!

Jak widać sposobów jest kilka i warto się zastanowić który z nich będzie najlepszy w naszym przypadku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

26 komentarzy

  • Część Łukaszu
    Temat dość stary ale chciałem go uzupełnić o pytanie z jakiego materiału najlepiej wybrać koszyk na bidon aluminiowy czy plastikowy? i jaki wybrać żeby nie rysował bidonu?

    • Kto co lubi :) Ja używam plastików, moja Monika ma aluminiowy (plus jest taki, że można go lekko podgiąć i włożyć do niego zwykłą, półlitrową butelkę w razie potrzeby). Można też kupić plastikowy, ale regulowany, tak żeby weszło coś więcej niż bidon.

      A porysowanym bidonem aż tak bym się nie przejmował, ze względów chociażby higienicznych powinno się je i tak wymieniać co jakiś czas.

  • Pytanie może i banalne ale nie potrafię znaleźć odpowiedzi..

    Jaki uchwyt zastosować dla montażu bidonu w ramie która ma śruby montażowe od SPODU !!! – Rower dziecięcy Kellys Kiter 50

    • Cześć,
      polecam uchwyt Zefal Wiiz – daje możliwość zamontowania go tak, że bidon da się wyciągnąć też na prawą lub lewą stronę, co ułatwi sprawę przy montażu bidonu pod rurą główną.

  • Stosuję opaski z Decathlonu do montażu 3 dodatkowych bidonów oprócz wpiętego do gwintu w ramie. Jedna opaska na ramie od dołu, dwie opaski na dolnych goleniach amortyzatora. Woda w bidonach na ramie służy do picia na trasie i jest w miarę możliwości uzupełniania, woda w bidonach na amorze służy do gotowania posiłków i herbaty. Oprócz tego na amorze montuję obecnie dodatkowe opaski z Decathlonu po jednej na goleń do mocowania litrowych worków wodoszczelnych w których przewozić będę menażkę-kubki, kartusz z gazem, palnik i zapasowe części. Opaski na goleniach dodatkowo opasane taśmą izolacyjną, aby zapobiec przesuwaniu. Bikepacking lubi takie kombinacje :)

  • Zawsze możesz spróbować z koszykiem na bidon mocowanym do siodełka lub do kierownicy.

  • A może coś takiego jak Zefal Gizmo Universal :
    http://www.szumgum.com/uniwersalny-dodakowy-uchwyt-na-koszyk-biodnu-zefal-gizmo-universal.html
    też zdałoby egzamin?
    Ktoś próbował?

  • a czy ktoś posiada coś takiego?
    http://www.sporti.pl/product-pol-3383-Koszyk-bidonu-BETO-BC-110-C-z-uchwytem-na-rame.html

  • Chodzi Ci o to mocowanie za 25 złotych? Wygląda całkiem sensownie.

  • Używa ktoś tego mocowania z decathlonu? Muszę do unibike vipera zamocować drugi bidon. Na kierownicy mam „centrum dowodzenia”, więc miejsca nie ma, plecak odpada, a sztyca z racji lampki również się nie nada.

  • Móc można, ale z doświadczenia wiem że lata i bardzo przez to rozprasza ;)
    I nie oszczędzaj na rurce – nie bierz taniej igielitowej, bo jest dużo mniej elastyczna i jak raz się zagnie, to taka pozostanie. Do tego silikonowe można wygotować w celu odkażenia, co też się przydaje.
    Najwygodniej montować za pomocą obręczy z rurki PVC, z otworami umożliwiającymi przymocowanie tychże przepustów do ramy za pomocą trytrytek, albo tasiemek na rzepa, używanych w porządkowaniu okablowania – patentów jest masa :)

  • @Mr Big T – fajne rozwiązanie, o tym nie pomyślałem. Taki bukłak można też na kierownicy zamontować w torbie.

  • Nie radzę nawiercać ramy, szczególnie dlatego że jeśli producent nie przewidział miejsca na to, to gwintowanie na nie wiele się zda biorąc pod uwagę grubość ścianki rury i niestety delikatnie mówiąc nie będzie to rozwiązanie trwałe.
    Dla mnie najlepszy sposób, który stosuję już kilka sezonów to mały bagażnik rowerowy, na którym mam sakwę w której jest kamelbak + silikonowa rurka do kierownicy. Nie musimy niczego dźwigać na plecach, które nam się nie pocą, a z rurki nie cieknie. Co niestety ma miejscy gdy kamelbak zwany też bukłakiem wozimy w takim czy innym plecaku.

  • uchwyt z Tacx`a ma 3 pionowe kolomuny (pod lekkim katem) po dwie „dziury”

    wiec jesli masz jeden koszyk to montujesz go w srodkowych, jezeli dwa koszyki to w skrajnych

  • To prawda – bukłak jest bardzo wygodną sprawą. Jedynie mycie go nie jest zbyt fajną rzeczą :D

    A rower nie jest lżejszy – plastikowa butelka/bidon + koszyczek będzie ważyć mniej niż plecak + bukłak. No chyba, że ktoś jeździ cały czas z plecakiem – to co innego :)

  • Używałem kiedyś bidonu, po zakupie małego plecaka+bukłak nigdy nie wrócę do bidonu. Lżejszy rower to raz. Dwa to wygoda picia, nawet w kasku typu full face można pić z bukłaka. Poza tym do plecaka można wrzucić portfel, narzędzia itp.

  • Dziękuje bardzo za artykuł.
    Dzięki temu artykułowi poznałem wiele różnych rozwiązań zamocowania bidonu i wybrałem już jedno z nich jakim jest mocowanie koszyka na kierownicy.

    • są jeszcze przepaśnice ze zbiornikiem stałym bez wężyka lub wkładem do środka z wężykiem albo z bidonami. całość nie obciąża pleców, daje wentylację, oferowana jest w szerokim wyborze niby tylko … biegaczom! oferty Craft, Camelbak, coś ciekawego ToKo Thermo 1l. Do większości da się zabrać trochę niezbędnych gadżetów bez potrzeby używania plecaka.