Mówi się, że każdy rowerzysta posiada n+1 rowerów. Prędzej czy później zaczynamy rozważać zakup kolejnego. Czasem kończy się to na rozmyślaniu, a czasem na sytuacji, gdy nie da się przejść przez pokój zawalony rowerami :) U mnie sytuacja wygląda podobnie. Mimo, że mam dość duże pomieszczenie, gdzie mogę trzymać swoje i Moniki rowery, to bardzo szybko okazało się, że zaczyna być ciasno. Bo gdzieś trzeba postawić łopatę do odśnieżania, położyć worek z ziemią czy karton z bardzo potrzebnymi rzeczami (nie zajrzałem do niego od roku).
Nie określiłbym się jako totalnego bałaganiarza, ale sami wiecie jak to jest. Choćby człowiek nie wiem jak się starał, to szybko pewne miejsca zagracają się kolejnymi klamotami. Zdjęcie powyżej jest inscenizowane, wcześniej leżało tam trochę więcej rzeczy :)
I tu, całe na biało, pojawiają się wieszaki rowerowe. Kilka otworów zrobionych przy pomocy wiertarki, kilka kołków rozporowych i będziecie mogli cieszyć się porządkiem w miejscu, w którym trzymacie rowery. A jaki typ wieszaka kupić?
W zilustrowaniu tego tematu pomogły mi wieszaki rowerowe marki SuperB oraz Ibera, które wypożyczył mi partner Rowerowych Porad, firma FH Saks.
A jeżeli zamiast czytać, wolisz obejrzeć wideo, zapraszam do kliknięcia w odtwarzacz poniżej. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz Rowerowe Porady na YouTube.
Wieszaki rowerowe pionowe
Na pierwszy ogień idą wieszaki pionowe. Są dobrze znane chociażby z pociągów. Sprawdzą się wszędzie tam, gdzie jest relatywnie mało miejsca na ścianie, a będziecie chcieli w tym miejscu upchnąć jak najwięcej rowerów.
Budowa takiego wieszaka jest bardzo prosta, mamy hak do zaczepienia koła oraz podstawkę do oparcia opony. Do niektórych wieszaków jest dodawana także podpórka na dolne koło, tak jak w przypadku modelu Ibera ST3. Można też obyć się bez takiej podpórki, malując ścianę na ciemny kolor :)
Aby zmieścić więcej rowerów obok siebie, można co drugi z nich powiesić kierownicą w dół.
Wieszaki pionowe mają jedną wadę – rowery sporo odstają od ściany. Jeżeli pomieszczenie jest niewielkie (lub bardzo zagracone), może to stanowić problem. Rozwiązaniem może być odchylany wieszak rowerowy, taki jak widoczny na zdjęciu powyżej Ibera ST17.
Po założeniu roweru, daje on możliwość przysunięcia go do ściany (w lewo lub w prawo), dzięki czemu rower mniej od niej odstaje.
W zestawie dostajemy podpórkę na tylne koło. Nie jest zbyt duża, ale i tak radzi sobie z ochroną ściany przed zabrudzeniami. Ślady, które widzicie na zdjęciu, powstały przed montażem wieszaka, w czasie gdy robiłem przymiarki :)
Wieszając rower na haku, pamiętajcie o tym, aby nie opierać o niego szprychy koła. Na początku odpowiednie ustawienie koła jest upierdliwe (choć zajmuje 3 sekundy), ale z czasem staje się bardzo intuicyjne.
Szukając wieszaka pamiętajcie o tym, aby hak był powleczony tworzywem sztucznym lub gumą (tak jest w przypadku wszystkich wieszaków, które tu pokazuję). Ochroni to obręcz przed porysowaniem.
Karbonowe koła i hamulce hydrauliczne
W przypadku wieszania pionowego pojawiają się pewne obawy. Czy można na takim wieszaku powiesić rower z karbonowymi kołami? Cóż, zdania na ten temat są podzielone. Jedni mówią, że koła podczas jazdy utrzymują przecież dużo większy ciężar i nic im się nie dzieje. Drudzy mają wątpliwości, czy obciążenie obręczy w jednym punkcie jej nie zaszkodzi (zwłaszcza gdy rower wisi w ten sposób dłuższy czas). Niestety nie rozwiążę tego dylematu, ale gdybym miał koła warte średnią krajową, to też miałbym obawy.
Druga kwestia to ryzyko zapowietrzenia hamulców tarczowych hydraulicznych czy np. regulowanej sztycy. Tu mogę uspokoić – jeżeli tak się stanie, to znaczy, że hamulce i tak wymagały odpowietrzenia. W poprawnie działającym układzie, nic się nie zapowietrzy od przechowywania roweru w pozycji pionowej.
Wieszaki rowerowe poziome
Druga opcja to powieszenie roweru w poziomie. Warto z niej skorzystać, gdy mamy więcej miejsca na ścianie. Dzięki takiemu wieszakowi dostęp do roweru jest łatwiejszy, choć warto pamiętać o tym, że cięższy rower trochę trudniej dźwignąć, zwłaszcza jeżeli ma on wisieć wysoko (dlatego rower elektryczny warto powiesić tuż nad ziemią, ze względu na jego masę).
Rower zazwyczaj wiesza się za górną rurę ramy, tak więc wieszak poziomy nie zawsze sprawdzi się w przypadku rowerów z bardzo szybko opadającą górną rurką ramy. Wtedy rozwiązaniem może być wieszak z haczykiem, który opiszę za chwilę.
Gdy wyciągałem z pudełka wieszak Ibera ST4, nie byłem do niego za bardzo przekonany. Ale bardzo się myliłem i szybko skradł on moje serce (tak, wiem, że to tylko wieszak rowerowy i nie ma się tu za bardzo czym podniecać) ;)
Mamy tu dwa regulowane ramiona, dzięki którym szybko dopasujemy wieszak do swojej ramy. Jak widać wieszak nie miał problemu z giętą górną rurą w rowerze Giant Trance. Po zamontowaniu rower wisi stabilnie i nie buja się na boki.
W wieszaku reguluje się także odsunięcie od ściany. Maksymalnie zmieści się tu rower z kierownicą o szerokości 75 cm (według producenta). W moim góralu jest to 78 cm – rower zmieścił się, tylko musiałem lekko przekręcić kierownicę.
W zestawie z wieszakiem dostajemy rzepowy pasek do przytrzymania przedniego koła. Szczerze mówiąc, wątpię aby komukolwiek chciało się go zapinać po każdej jeździe, ale jeżeli ktoś nie jeździ zimą na danym rowerze, to jest to niezła opcja. Zresztą po odpowiednim przysunięciu wieszaka do ściany, kierownica zaprze się o nią i koło nie będzie latać na boki.
Wieszak Ibera ST14 to konstrukcja typu gniotsa nie łamiotsa. Na dole montujemy dwie rynienki na koła (zmieszczą się tam opony o szerokości do 3 cali), a trochę wyżej pasek zakończony hakiem, który jest powleczony warstwą ochronną.
Montaż czy demontaż roweru to banalna sprawa i jak widać na załączonym obrazku, nie przeszkadza w tym nawet torba pod ramę :)
Powieszenie roweru z torbą na ramie zajmuje 5 sekund. Bez torby na ramie – 3 sekundy :)
Rower trzyma się bardzo stabilnie, najważniejsze to zamontowanie obu rynienek w poziomie oraz odmierzenie odpowiedniej wysokości dla haczyka (jak to zmierzyć jest wyjaśnione w instrukcji).
Ostatni wieszak, który wam pokażę to SuperB TB-1966. To rozbudowana, choć banalna w montażu konstrukcja. Na końcu wieszaka znajdują się haki do powieszenia roweru, a bliżej ściany sznurkowa półka do odłożenia rowerowych drobiazgów. Są tu też haczyki do powieszenia np. kasku.
Wieszak w czasie gdy nie będzie potrzebny, można złożyć, dzięki czemu nie będzie praktycznie wcale zajmować miejsca.
Na wieszaku da się powiesić zarówno rower z prostą górną rurą, jak i z trochę bardziej giętą. Choć w przypadku, gdy rama jest bardzo gięta, może się okazać, że nie uda się jej założyć, ponieważ wieszak nie posiada żadnej regulacji.
Podsumowanie
Wieszaki rowerowe pozwalają w łatwy sposób zaprowadzić porządek w garażu, piwnicy czy pokoju. Są nie tylko wygodne, ale nasz rowerowy składzik będzie się po prostu lepiej prezentował :) Ja ostatecznie zdecyduję się na montaż rowerów w poziomie. Mam sporą ścianę, a nie chciałbym, żeby rower zbyt mocno od niej odstawały. A wy? Jak przechowujecie swoje rowery?
Mam pytanie o wieszak Ibera ST17. Czy możliwy jest pełny zakres obrotu wieszaka „od ściany do ściany” czy jest jakiś ogranicznik? Czy da radę powiesić na nim rower i obrócić na tyle żeby przylegał całkowicie do ściany, opierał się o nią kierownicą?
Tak, można go obrócić w obie strony. To widać na zdjęciu w tekście, gdzie rower jest przekręcony w prawo, a na filmie wstawionym w tekście przekręcam go w lewo (3 minuta, 10 sekunda).
Szokoda że wcześniej nie wiedziałem bo wywaliłem otwarte drzwi. Wbiłem 4 duże gwoździe fi6 w ścianę po 2 pod jedno koło i powyżej haczyk z drutu do łapania za rame od dołu.
Roweryk stoi na gwoździach skośnie do ściany w pokuju i nie przeszkadza.
Zdejmowanie to betka wystarczy podnieść i hak spada. Podnoszenie tych 14 kg to niezłe ćwiczenie.
Z wiekiem będę wieszał lżejsze rowery. Albo i nie.
Szkoda że mam tako mało miejsca w mieszkaniu w bloku i nie mam gdzie powiesić roweru :(
W tym zestawieniu zabrakło wieszaka, w którym rower mocuje się za pedał, a nie za ramę. Zajmuje mało miejsca i pasuje do różnych typów pedałów.
Hej, jasne, brakło jeszcze kilku innych sposobów mocowania, może kiedyś uzupełnię tekst.
Odnośnie mocowania za pedał, to nie mówię, że jest to złe rozwiązanie (sąsiad takie ma i mówi, że jest okej). Jednak ja nie jestem przekonany do celowania w ten uchwyt. Złapanie za ramę jest wygodniejsze :)
Warto zamontować też na ścianie jakiś „chwytak”, najlepiej mocowany na różne wkręty (krzyżak, prosty) / śruby, aby przypiąć do niego rower, jak już będzie zawieszony. W przypadku włamania do garażu/piwnicy wydłuży to czas złodziejowi. Jak wiszą sobie bez zabezpieczenia, to po otwarciu drzwi, można brać rowery jak z wystawy sklepowej ;)
Słuszna uwaga, zwłaszcza gdy mówimy o pomieszczeniu, gdzie złodziej może bez przeszkód działać np. w nocy.
Tylko po co wieszać skoro i tak musi być do nich dostęp przy zdejmowaniu.
Powiem więcej-trzeba zostawić więcej miejsca żeby je ściągać i nimi manewrować i wyjeżdżać.
To bez sensu. Jak stoją na podłodze to przynajmniej jakieś szafki można powiesić wyżej na ścianie.
Jak stoją na podłodze i jest ich więcej, a miejsca mało, to trzeba wystawiać jeden czy drugi, żeby dostać się do trzeciego :)
A tak, można powiesić rower jeden nad drugim (jeżeli ściana jest dłuższa) i do każdego roweru będzie dostęp. Tak samo zresztą przy wieszaniu pionowo.
Odnośnie szafek, no to już kwestia co chcemy zmieścić w danym pomieszczeniu. Jeżeli jest małe, trzeba decydować co jest ważniejsze (i ew. powiesić rowery pod sufitem :)
Lub pozbyć się rowerów. To jest chore: – gravel, full, HT, MTB, do miasta, na wieś, szosa wspinaczkowa, szosa endurance…
@Anonim Chciałeś błysnąć, ale Ci brokatu zabrakło :) Po pierwsze, na całe szczęście żyjemy w wolnym kraju i nikt nikomu do garażu rowerowego nie zagląda. Ktoś lubi rowery i chce mieć ich dziesięć? Na zdrowie. Ty możesz mieć oczywiście inne zdanie, Twoja sprawa.
Ale jest jeszcze druga kwestia – wystarczy mieć trochę większą rodzinę niż siebie samego. I nawet cztery rowery potrafią zagracić małe pomieszczenie.
I na koniec – z zestawu, który wymieniłeś (nie wiem co tam robi MTB ;) wybieram gravela, ścieżkowego fulla i porządny HT też by się przydał. Każdy z tych rowerów ma inne zastosowanie i wzajemnie świetnie się uzupełniają :)
Muszę w końcu zabrać się za robienie porządków w składziku, a powtarzam to sobie od kilku dobrych lat :D U mnie w grę wchodziłoby chyba tylko powieszenie rowerów pod sufitem bo ściany mam pozastawiane. Polecisz jakieś rozwiązanie?
Cześć,
w tym materiale: https://youtu.be/T63Zeas3OQc?t=220
pokazałem wieszak, który pozwala powiesić rowery pod sufitem na hakach. Ale sprawdzi się to tylko wtedy, gdy sufit jest wystarczająco nisko. Z drugiej strony rowery wiszą w pionie, więc muszą być w takim miejscu, że nie będą zawadzać.
Jeżeli chciałbyś powiesić rowery w poziomie pod sufitem, potrzebne byłoby rozwiązanie oparte na bloczkach i linkach, które pozwoli podciągnąć rower w ten sposób pod sufit. Niestety nie miałem okazji używać takiego wieszaka.