Skocz do zawartości

MTB turystyczny i do wożenia dziecka (ok. 4k PLN)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 

Szukam MTB w okolicach 4k, który zastąpi mi obecnie używaną Meridę big nine 500 lite. 

Problem z Meridą mam taki, że ma zbyt sportową sylwetkę, a ja mam problem z barkiem i nie mogę ujeżdżać w chwili obecnej rowera z mocno agresywną sylwetką. 

Jako nr 1 mam eskera i spisuje się bardzo dobrze, spełnił zadanie i bark przy długiej jeździe nie cierpi; używany jako szosa, na szutrach, drogach pożarowych itd. 

Potrzebuję teraz MTB, który byłby zdolny do wypadów w teren, gdzie gravel nie dojedzie. Teren leśny, lekko górzysty, niewygodny, piaskowy. 

Dodatkowo rower będzie służył jako taksówka do wożenia dziecka. Najpierw na foteliku przednim, później tylnym oraz ile wlezie w przyczepce. 

Wstępnie wyselekcjonowałem Unibike Link (świetne halmulce, bardzo dobry osprzęt, brak mocowań na bagażnik), Polygon Xtrada 5 (na plus osprzęt, miejsca na mocowania bagażnika, skok 120 więc fajny do jazdy po lesie i w cięższym terenie); Trek Marlin 6 (napęd 1x10 - nie jestem przekonany; chyba najlepsza obsługa gwarancyjna, nie wiem czy jeszcze go gdzieś znajdę :D ); inne? 

Budżet około 4k; po sprzedaży meridy kasa pójdzie na doposażenie pod turystykę i dołożę do rowerka dla żony, więc im niżej, tym lepiej. 

Jako że jeszcze prawie 2 tygodnie jestem uziemiony, mam czas przeglądać ogłoszenia, dzwonić i pytać. 

Z góry dzięki za pomoc 

 

Odnośnik do komentarza

Mając taką Meridę po prostu zmieniłbym mostek i kierownicę dające dużo bardziej wyprostowaną pozycję. Koszt 150-300 zł. Nie bardzo wiem czemu chcesz zmienić rower dobry na gorszy? Przecież zmiana mostka i kierownicy są banalne. A Merida wcale nie ma bardzo agresywnej geometrii. Może z rozmiarem nie pocelowałeś? 

Jeśli dobrze doczytałem to Suntour XR1 w Unibike Link nie jest powietrzny. Czyli jakiś dramat a nie amortyzacja. Osprzęt nie jest bardzo dobry ale jest przyzwoity.

Polygon Xtrada 5 to totalny dramat jeśli chodzi o amor i hamulce.

A może po prostu nie zaszczepiłeś się na jazdę terenową? Ile ciśnienia pompujesz do opony?

Odnośnik do komentarza

Ciśnienie dobieram do terenu, rower wymierzony (kupowany w sklepie), to nie w tym rzecz. 

Szukam oszczędności i stąd taka decyzja. Meridy nie używam w zasadzie na pełnię jej możliwości. Na taki teren, w jakim się poruszam, czyli turystyczny (nawet jeśli cięższy, to wciąż nie jest to ani trasa XC ani kamienie, ostre zjazdy, nawet nie są to góry, a raczej pagórki, wzgórza itd.) w zupełności wystarczy mi rower postawiony klasę niżej. Na osprzęcie, amorach, nawet geometrii po prostu się nie znam na tyle, żeby podjąć całkiem świadomą decyzję. Jako że jestem uziemiony jeszcze przez jakiś czas, a rowerów raczej ubywa, potrzebuję podjąć rozsądną decyzję dość prędko. Dodatkowy koszt do wymodelowania obecnego roweru to zawsze minus, a ja szukam czegoś in plus. No i MTB to dla mnie opcja nr 2 po gravelu. 

Wcześniej miałem rower crossowy od Rometa i starszy MTB Gianta którym śmigałem po terenie aż miło (jeszcze na oponach 26, które miałem nieprzyjemność dwukrotnie ósemkować). 

Nie demonizowałbym też sprężynowego amora (mam 87kg, cel to zejść do 83, więc sprężyna i tak będzie działać). Bardziej martwię się o praktyczne elementy jak montaż siodełka, udźwig max., wygoda dla jeźdźca. 

Co do sprzętu ogólnie, to wiem, że nie mam co liczyć na poziom jak w Meridzie, ale to świadoma decyzja. 

Póki co jestem najbliżej Treka, który znalazłem w okolicy i spróbuję zaklepać. 

 

Dodatkowo potrzebuję rower dla żony, a tutaj zaczynam z modelami od zera, kompletnie ich nie ogarniam. Cena póki co w okolicach 2500-2800, ale mam na oku także Marlina 5 (dostępny w tym samym sklepie co 6 który chcę obejrzeć dla siebie). Żona 163cm, niecałe 50kg, słabo jeździ rowerem, więc nie chcę zniechęcać. mogę wyjść powyżej 3k delikatnie, bo chciałbym, żeby nie miała roweru, który ją zniechęci. Myślę nad krossem level 3.0, może Liv 2021 Tempt 2 29, w zasadzie to nie mam pojęcia co jeszcze. Przeznaczenie: jazda weekendowo-okazjonalna, więc w zasadzie żadna, ale po okolicznych polach, lasach również, więc musi być to rower wygodny. 

Dzięki 

Odnośnik do komentarza

Gdybym chciał oszczędzać to nie kupiłbym nowego markowego roweru tylko jakiegoś króla allegro, Kands, Lazaro, Spartakus, Vellberg na pewno bez tarcz. Prosty i tani w utrzymaniu. Albo używkę. Za 1200-1500 zawsze da się kupić dobrą, niemiecką używkę.

Natomiast trzeb sobie zdawać sprawę że znacząco spadnie jakość wszystkiego w tym rowerze. Atrapa amora ugnie się jak wpadniesz w lej po bombie, opony będą nędzne, hamowanie na v-brake na suchym jest lepsze niż w hydraulicznych Shimano MT200 ale gorsze niż w MT400. Koła i opony będą nędzne, przerzutki będą giąć się pod większym obciążeniem. Ale za to będzie tani w zakupie i użytkowaniu. 

Odnośnik do komentarza

Nie oszczędzam żeby przeżyć :D szukam tańszej opcji dostosowanej do potrzeb.  
V-brake nie wchodzi w grę, na pewno będę jeździł w deszczu, co za tym idzie może się trafić błoto. 
Hamulce w Treku są takie same jak mam w Meridzie, więc mniej więcej wiadomo czego się spodziewać. 
Obawiam się w zasadzie tylko o działanie amora, tu faktycznie sprężyna może być problemem, co wyjdzie w praniu. 

Zobaczę po przetestowaniu, bo na każdy i tak muszę usiąść i sprawdzić, inaczej nic nie kupię. 

Jeśli uda się wyhaczyć jakąś ciekawą używkę w dobrej cenie, też wezmę pod uwagę. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...