Skocz do zawartości

Gravel na długie dystanse za ok. 7000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, aktualnie posiadam rower crossowy specjalized (modelu dokładnie nie pamiętam) kupiony za 1300 zł, rower był używany jako dojazd do pracy oraz na wycieczki (do 150km), szukam aktualnie czegoś lepszego, początkowo chciałem kupić szosę endurance ale ze względu na to że by mnie ograniczyła tylko do dobrej jakości asfaltu wybór padł na rower typu gravel. Będzie to mój jedyny rower, poprzedni sprzedam. Szukam gravela któremu bliżej szosie niż MTB, moje trasy to +- 70% asfalty, 30% szutry w żaden ciężki teren nie wjeżdżam. Rower będę używał głównie na wycieczki jednodniowe (200km+) jak i na kilkudniowe z backpakingiem oraz dojazd do pracy. Przeglądam rynek, fora od dłuższego czasu niestety przez ograniczoną ilość modeli ciężko gdzieś w sklepie stacjonarnym znaleźć kilka modeli żeby je wypróbować. Budżetu nie mam ściśle określonego mniej więcej 7000 zł, jeżeli warto dołożyć to też nie będzie większego problemu. Każdy sklep poleca tylko to co ma w ofercie a na resztę wypowiada się sceptycznie więc nie mam co się do końca na to powoływać. Na oku mam cannodale topstone 105 2020 ale zniechęciły mnie opinie o sklepie Greenbike a nigdzie indziej nie jest on dostępny, chciałem kupić Kross esker 6.0 2021 ale sklep Greenbike mnie skutecznie zniechęcił tym że ma osprzęt aż za dobry na taką cenę, proponowano mi również Kellys soot 50 2021, Specjalized diverge E5 Elite 2021. Ciekawie wyglądają rowery marki Rondo ale nie odpowiada mi do końca konfiguracja, myślę że najlepiej sprawdziłby się GRX 400/600 lub 105 na dwóch blatach, nie chce sytuacji że zabraknie mi przełożeń. Nie wiem czy Specjalized jest wart dopłaty względem Kellys, prosiłbym o opinie, oczywiście innych modeli nie wykluczam, czekam na propozycje. Chciałbym rowerem przed kupnem się przejechać, aktualnie jestem w Warszawie potem wracam do siebie na trójmiasto ale jak nie będzie takiej możliwości to też nie będzie większego problemu ponieważ planuje bikefitting. Podsumowując szukam wyprawowego gravela bez ściśle określonego budżetu, tyle ile warto tyle dam. Pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza

Tu jest kilka odrębnych tematów.

Jeśli chodzi o sklep Greenbike to nie słyszałem żadnych negatywnych. Kolega który u nich kupował szosę, dostał pięknie zapakowaną i przywiezioną na palecie.

Z wszystkimi tymi rowerami miałem w jakimś stopniu do czynienia. Najczęściej polecane i posiadane wśród moich znajomych są Kross Esker 6.0, Kellys Soot i Merida Silex 400. Topstone ma mój kolega mechanik ale na Sorze. Mówi że rama dobra, osprzęt do dupy. Rondo to zawsze były takie Apple branży rowerowej. Ładne ale nic poza wyglądem i marketingiem nie prezentujące. Kiedyś ceny były z kosmosu, teraz jak wszystko podrożało są do przełknięcia.

Przede wszystkim większość aluminiowych rowerów ma ramy z Alu 6061. Jest to standardowe aluminium, takie trochę "dębowe" w jeździe. Takie są ramy Eskera, Soot, Rondo. W przypadku Rondo producent podaje T6, czyli że rama przeszła proces utwardzania i jest wytrzymalsza. Ten proces kosztuje i żre prąd więc ramy są droższe. Co do Krossa nic za bardzo nie wiadomo ale nigdy nie widziałem jakiejś specjalne dobrej ramy Krossa ani Kellysa z aluminium. Cannondale ma ramę ze stopu 6069 i jest to firma od lat produkująca ramy alu powyżej przeciętnej. SmartForm C2 według Cannondale jest stopem o większej elastyczności z lepszą charakterystyką tłumienia drgań. Jestem skłonny uwierzyć. Jakbyś miał pytania to mój mechanik co go ma, będzie u mnie jutro. Zwykłe alu 6061 ma tłumienie do dupy. Merida ma ramę ze stopu alu 6066 poddanego hydroformingowi i potrójnemu cieniowaniu. Mamy więc ramę lżejszą, z lepszymi spawami. Ma zupełnie inną geometrię niż reszta. Daje bardzo wyprostowaną sylwetkę jak na trekkingu czy fitnessie. Kolega co dojeżdża nia do pracy jest zachwycony, ale ma ona mało sportowy charakter.

Diverge jest specyficzny. Ma ramę z ze stopów 5 metali w różnych proporcjach. Mam Speca Chisela z takiego stopu i różnica między nim a zwykła ramą alu jest ogromna. Więc mamy wybór między lepszymi i gorszymi ramami. Specialized, chyba jako jedyny, możesz pożyczyć na test. Kosztuje to 200 za dobę. Jak kupisz rower, to się odejmie od ceny. Moi koledzy z CozmoBike Kasprowicza ogarniają takie sprawy bardzo sprawnie.

Rondo Ruut ma pewien bajer, będący wędką na kupujących. Jest nią zmienna geometria widelca. Być może świadomy użytkownik będzie z tego korzystać. Ale pytałem 3 użytkowników czy korzystają z tego "ficzera" i odpowiedź była że 3 razy przekręcili i już się "nie bawią" :)

Kolejny tematem jest napęd. Generalnie typowy gravel ma teraz napęd 2x z korbą 46x30 i kasetą o szerokim zakresie przełożeń. Jest to napęd dający przyzwoite prędkości na asfalcie, po płaskim. Z górki brakuje. Pod górkę 30 jest idealny. W terenie też się to sprawdza. Do jazdy z góry czy bardzo szybkiej jazdy z wiatrem zabraknie przełożeń.

Część ma napęd szosowy typu compact. 50x34. Na szosie po płaskim 50 jest dobre przy większych prędkościach. Przy średnich jest problem bo albo jedziemy z 50 na dużym przekosie albo mielimy na 34. Z tego powodu mojemu koledze założyliśmy korbę 48x32. A mój syn trenujący teraz w hiszpańskich górach ma korbę 52x34, której nikt nie sprzedaje, powstałą w wyniku wymiany blatu 36 na 34. Nie zawsze to jest możliwe. Ale akurat w korbie Praxis Zayante w Specach, można stosować niemal dowolne kombinacje.

Opony. Po szosie i gładkim szuterku pojedziemy bez problemu na 32mm. Po tłuczniu, lesie czy dziurawej gruntówce optymalne jest 42mm. Bikepacking? 42mm.

Rodzaj napędu. 1x nie nadaje się d szybkiej jazdy po szosie. Tiagra/GRX400 to minimum do jazdy z bananem na twarzy. 105/GRX600 lepsze hamulce i jeden bieg więcej, co się przyda jakbyśmy chcieli jeździć w szybkich ustawkach. Ale nie jest konieczne. Ultegra/GRX800 overkill IMO w takim rowerze.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo za szczegółowe opisanie poszczególnych modeli. Czytając to wszystko najbardziej zastanawiam się nad Merida, Cannodale oraz Specjalized. Meride i Specjalized miałbym możliwość wypróbowania a Cannodale niestety musiałbym kupić w ciemno. Merida trochę mnie zniechęca tą wyprostowaną pozycją, z jednej strony by się przydała na dłuższe wypady ale z drugiej stracę na szybkości. Chociaż i tak chce kupić lemondke więc może warto by było pójść w Meride. Specjalized wygląda bardzo ciekawie aczkolwiek pytanie czy warto zapłacić za niego 9 tysięcy złotych, czy rzeczywiście jest wart tych poniędzy? 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za szybką odpowiedź. W takim razie wybór to między cannodale a Merida. Meride będę miał możliwość sprawdzić czego nie mogę powiedzieć o cannodale. Cannodale za to jest na 105. Różnica w cenie to 1600 (Merida 6600 a Cannodale 8200). Pytanie czy warto dopłacić do Cannodale względem Meridy za lepszy napęd i ramę?

W ciężkim terenie i tak nie planuje jeździć więc 105 powinna sobie poradzić a z czasem można wymienić na GRX. 

Odnośnik do komentarza

Nie mam żadnych doświadczeń z GRX. Jeździłem na Diverge Carbon jak GRX jeszcze nie istniał. Zaletą GRX jest tylna przerzutka ze sprzęgłem, która powoduje że nie traci się napięcia łańcucha na dużych wybojach. Ale szczerze mówiąc aktywuję sprzęgło w mtb tylko w cięższym terenie, więc tu żadna strata. Podobno klamki mają trochę inny profil, wygodniejszy w terenie. Więc nie są to kluczowe elementy. Natomiast czytałem review Cannondale vs Diverge i oceniono że Cannondale był trochę mułowaty a Diverge bardziej żwawy. Gwarancja na Canondale niestety w Czechach, Spec i Merida w PL. Jakby co być może że na Diverge mogę załatwić jakiś rabat jeśli zakup w lutym, potem nie będzie zmiłuj. Mechanik, który dziś u mnie był mówi że w magazynach tragedia. Shimano nie ma na sprzedaż nawet płynu hamulcowego. 
 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...