Szum wiatru w uszach

[Maciek92]

Cześć!

Na początku od razu małe wyznanie - jeżdżę w słuchawkach nausznych, ale chciałbym to zmienić.

Muzyki mogę słuchać w inny sposób lub w ogóle z tego zrezygnować. Robię to dlatego, że strasznie mnie (jak i moją partnerkę - też "jeżdżąca") wkur...denerwuje szum wiatru w uszach. Nawet jeśli noszę czapkę z windstopperem czy opaskę w cieplejsze dni, to szum nadal jest irytujący. Szczególnie, że mieszkam i jeżdżę po wietrznym regionie. 

Jak sobie radzicie z tym fantem? Dodam jeszcze, że genetycznie mam dość dziwne (?) uszy, co powoduje, że próbując używać stoperów, jak tylko je włożę - od razu niemal wylatują.

Pozdrowienia,

Maciek

[jajacek]

Old school? Wata. A poza tym wystarczy czapkę czy komina naciągnąć na uszy. W słuchawkach nie jeżdżę bo prawie życie przez nie straciłem.

[Karrla]

Ja tez słuchawki nie bardzo ;) Ale opaska na głowe w zupełności mi wystrcza ;)