MarcinMik Opublikowano 15 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2020 Witajcie. Mam pytanie do zorientowanych. Od lat jeżdżę na góralu, ale teraz chciałbym spróbować szosówki. Od czego zacząć? Słyszałem, że najlepiej od przełajówki, a potem stopniowo przejść na szosówkę. Jakie jest wasze zdanie? I co powiecie o tym rowerze https://www.najlepszyrower.pl/rower-marin-gestalt-rama-54-cm-28-srebrny-p-824.html? Podobno dobra firma. Warto? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 15 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2020 Na pewno nie przejałówka. To nie jest wygodny rower. Szosa to szosa. Ja masz mtb to nie musisz się pierniczyć w wybór jakiegoś dziwoląga, który może zjechać z asfaltu. Kup szosę endurance. Nie ma za bardzo czegoś takiego jak firma dobra czy nie dobra. Każda robi badziewne produkty dla ludu a niektóre robią też produkty wysokiej klasy. To jest rower dla ludu na kiepskim osprzęcie. Pytanie tylko co zamierzasz robić na szosie. Bo jak jeździć z jakąś ustawką szosową to żadne gravele się do tego nie nadają. Sugeruję Tribana 540. Chyba że musi miec tarcze to 520. Na przełajówce przelecę czasem po mieście i na skrót przez lasek. Nie moja bajka. Na szosę mam szosę a na teren mtb. Edit: Triban 540 niedostępny. Wiec taki:https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-rc-triban-520-id_8502389.html Od biedy taki:https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-500-id_8518726.html Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się