Cross/gravel do 1500 zł

[Bazyli25]

Witam,

Szukam roweru do 1500 zł, może być używany, ale lepiej nowy. Do tej pory jeździłem stalowym góralem, waga ok. 17 kg, napęd Tourney 3x7. Szukam roweru głównie do miasta (Wrocław), ale też czasami się pojedzie kostką brukową lub niezbyt równą ścieżką czy chodnikiem.Zależy mi na szybkim dojeździe do pracy (11-12 km w jedną stronę), ale nie tylko bo jeżdżę też rekreacyjnie. Więc będę jeździł prawie codziennie.

Ostatnio testowałem Triban 500 z Decathlonu. Bardzo fajnie się tym rowerem jeździło, ale trochę za twardo właśnie na ścieżkach rowerowych, nawet małych krawężnikach na ścieżkach. Z drugiej strony, było bardzo szybko i lekko, nie mogłem przestać jeździć, tego samego dnia przejechałem oprócz tych 12 km jeszcze z 15-20 ? Nawet baranek mi nie przeszkadzał, było w miarę wygodnie, na MTB lubiłem wysoko siedzieć. Od razu zacząłem myśleć w kierunku szosy, ale np Triban 100 ma niewygodną manetkę i wolnobieg, dlatego nie wiem czy warto... Triban 500 już nie jest sprzedawany, następny model (120) kosztuje 1800, czyli trochę za dużo. Poza tym, 500 ma geometrię nie wyścigową, tylko chyba endurance czy jakoś tak.

Poza tym chyba cross jest bardziej uniwersalny, między innymi spodobał mi się https://www.decathlon.pl/rower-trekkingowy-riverside500-id_8550466.html. Ale czy będzie szybki czy raczej dość wolny w porównaniu do Tribana 500? Bo zupełnie inne są odczucia w czasie jazdy, inaczej się siedzi.

Inna opcja to np używany Triban 500 (ew. inna szosa, nie znam się na tych rowerach) oraz grubsze opony (32) i średnie ciśnienie. Albo ten, ale producent średnio mnie przekonuje, nie wiem jakiej jakości są te rowery http://infinitibike.pl/glowna/320-spartacus-roadpro.html#/rozmiar_kol-28_/kolor-czarny/rozmiar-m (M bo wzrost 172), bądź też Lazaro Aero V3. Wpadł mi w oko też Kross Pulso 1.0https://www.top-narty.pl/pulso-1-0.htm/v-228765?gclid=Cj0KCQjwtr_mBRDeARIsALfBZA58X-mTQWM3JOGSZIGNu3cwNR6VYkDs-lfUNav5_z907PBlPNX-s6QaApQTEALw_wcB.  Może taki Spartacus będzie lepszy od Tribana 100 a niewiele wolniejszym od 500?

Więc pytanie jest takie: cross czy szosa (gravel bardziej)? Prosta kierownica czy baranek? Nowy czy używany? Proszę o pomoc w wyborze i z góry dziękuję za odpowiedzi ?

 

[Mociumpel]

Ani to ani to - to tak jakbyś chciał kupić dobry mocny o dużej ładowności samochód dostawczy klasy ... maluch Seicento Van - no sorry ale gravel za 1500 zł to tak brzmi.

Kup se trekkinga - na szosie jeździłes, dupsko CI wytrzęsło, jak deszcz i błoto to koła Ci skunksa na plecach robiły - trekking z błotnikami i wygodna pozycja ochroni CIe przed błotna i niewygodna niespodzianką. W tej cenie przyzwoity wybór to wg mnie https://www.romet.pl/Rower,WAGANT_2_LIMITED,10,739,740,14869,2018.html chociaż wskazałbym bardziej na https://www.romet.pl/Rower,WAGANT_3_LIMITED,10,739,740,14865,2018.html.

Gravel za 1500 zł ... ales wymyslił ...

[Bazyli25]

17 minut temu, Mociumpel napisał:

Kup se trekkinga - na szosie jeździłes, dupsko CI wytrzęsło, jak deszcz i błoto to koła Ci skunksa na plecach robiły - trekking z błotnikami i wygodna pozycja ochroni CIe przed błotna i niewygodna niespodzianką. W tejc enie najlepszy wybór to wg mnie https://www.romet.pl/Rower,WAGANT_2_LIMITED,10,739,740,14869,2018.html chociaż wskazałbym bardziej na https://www.romet.pl/Rower,WAGANT_3_LIMITED,10,739,740,14865,2018.html.

Gravel za 1500 zł ... ales wymyslił ...

Przepraszam, szczerze mówiąc, trochę nie na temat... Bo nie rozpatruję trekkingowych, na wolnobiegu raczej też nie, jak np WAGANT 2, który i tak jest za drogi i za ciężki.

Gravel mam na myśli

29 minut temu, Bazyli25 napisał:

(ew. inna szosa, nie znam się na tych rowerach) oraz grubsze opony (32) i średnie ciśnienie.

Więc pytanie jest takie: cross czy szosa (gravel bardziej)?

 

Edytowane 6 Maja 2019 przez Bazyli25
Dopowiedzenie

[Mociumpel]

Wiem jak sie jeździ we Wrocku bo tu mieszkam - kostka bauma jest wszędzie ;) jedyna zaleta tego miasta (nie licząc tego że jest piekne) to to że jest płaskie jak stół i ma giga wiele ścieżek rowerowych poprawnie zagospodarowanych - jeżdże głównie po Krzykach ale tygodniowo ok. 200+ z czego 2/3 w weekendy dookoła Wrocka.

Jazda szosą zaczyna lub kończy ZA ściezkami rowerowymi lub jesli dajesz rade to jedynie pod drodze, z tym że aby nie byc zawalidrogą trzeba machac kulasami 30+ co najmniej. W praktyce widze codziennie jak szosowcy zasuwaja na południe Borowską w kierunku Bielan i Karwian i dalej - tam drogi sa równe i mało pojazdó więc można kręcić. Jazda ścieżkami po Wrocku w sposób wygodny to tylko dobre zawieszenie (full jest dobry ;) ) lub kombinacja dobrych opon i przede wszystkim wygodnej pozycji i przede wszystkim nie za szybko - tak do 30 max - powyżej to mozna tylko technicznie (w zasadzie dowolnym rowerem) lub fullem zasuwać nie zważając na nic - nawet krawezniczki i skosy 2-3 cm przy tej prędkości sa jak przeszkody ...

No ale skoro nie chcesz dobrej rady to szukaj dalej ...

[Bazyli25]

Właśnie też tak myślałem, że szosa i wrocławskie ścieżki mogą nie pasować do siebie. Dziękuję.

[Mociumpel]

Na szose to albo jesli trenujesz ciężko wzgórza Trzebnickie, albo jeśli lajtowo to południe lub trasy to na Wałbrzych.
Gravel widze od czasu do czasu np. po wałach jak zasuwaja niektórzy - na grubych 2 calowych kołach - w zasadzie to mykaja bo łatwo im to idzie, ew. górale z jakąs lajtowa geometrią - ale główny atut to grubsze oponki.

No ale jak wspomniałem gravela czy tez hemoroida zwanego szosą na balonach za 1500 raczej nie zrobisz - chyba że na uzywkach a i to madrze musiałbys sobie poskładać.