michalz Opublikowano 20 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Witam serdecznie, Mój nastoletni syn chce zacząć przygodę z rowerem bardziej na poważnie i upatrzył sobie ten model. Widać że rower nie był przesadnie szanowany, ale rysy w niczym nie przeszkadzają, bo po jednym sezonie nowy będzie wyglądał podobnie. Czy widzicie coś niepokojącego na zdjęciach? - sprzedawca chce ok 3200 zł? https://photos.app.goo.gl/KuvgzFukGhYyHWSX9 dziękuję za każdą opinię:) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 20 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Mam 14-letniego syna. Pierwsza trójka najlepszych kolarzy w Polsce. Jeździ od małego. Twierdzę że jeśli chodzi o rowery to nie warto inwestować dużo w rowery dla dziecka. A już pewnością nie warto dopóki nie przestanie rosnąć. Do tego czasu najlepiej używki, nie za drogie i tanie w utrzymaniu. Nigdy nie kupiłbym nastolatkowi roweru typu full suspension. Żeby taki rower utrzymać w sprawności, potrzeba połowę tego ile on kosztuje. Ten konkretny rower wygląda na mocno eksploatowany. W szybkim czasie zapewne trzeba będzie zrobić: - pełny serwis amortyzatora, 300 zł- serwis dumpera, 300 zł- łozyska wachacza, 300 zł- wymiana kasety i łańcucha 200 zl- serwis piast i sterów, 100 zł- wymiana suportu, 100- nie wiadomo czy korba przyjmie nowy łancuch, nie wygląda na to, 300- opony, 200Więc sugeruje kupić chłopakowi rower, do którego na początek nie będziesz musiał dokładać. Niezbyt zaawansowany osprzęt, amor którego serwis kosztuje grosze czyli olejowo-sprężynowy taki jak RockShox XC 30/32, Recon TK Coil, Suntour XCR Coil, może też być tani powietrzny Suntour XCR Air lub Raidon. Żadnego tylnego amora. Może być nówka albo używka nie starsza niż 3 lata. Przykłady Romet Mustang, Romet Mustang 29 1, Cube Analog, Cube Attention. Jeszcze wiele by się znalazło ale nie mam czasu teraz szukać. Rower ma być taki żeby jazda nim sprawiała przyjemność i nie zniechęcała ale żeby jego utrzymanie nie kosztowało za dużo. Jak się wciągnie, to za jakiś czas się można zastanowić czy warto zmieniać.A ile ma lat i ile wzrostu? Odnośnik do komentarza
michalz Opublikowano 20 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Na wstępie dziękuję za tak konkretną odpowiedź i gratuluję utalentowanego dziecka ! :) Mój syn ma 12 lat i niecałe 160 cm wzrostu. Od kilku lat jeździ dużo na "hopkach" - amatorsko, ale sprawia mu to dużo radości i chce się uczyć. Niestety przy dzieciach rower to zakup na dwa góra trzy sezony. W przypadku tego konkretnego modelu myślałem o zakupie bardziej na przyszły sezon. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 20 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Nie kupowałbym teraz niczego. Pewnie zimą nie będzie jeździł (chyba że obaj jeździcie zimą). Nie wiadomo ile będzie miał wzrostu na wiosne. Kupiłem młodemu pierwszą szosę na jesiennej wyprzedaży w Decathlonie we wrześniu, jak miał 158 wzrostu i 11 lat a na wiosnę miał 173. Przejechał 8-10 razy i trzeba było sprzedać. Więc wstrzymałbym się do wiosny. Najlepiej techniki uczą koła 26 lub 27,5 cala. I coś lekkiego, nówkę lub używkę, można mu na wiosnę kupić jak będzie wiadomo jaki rozmiar. Odnośnik do komentarza
Activelo Opublikowano 23 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2018 Sensowna i rzeczowa porada, w zasadzie trudno coś dodać bo powyżej jest wszystko wyjaśnione. Może tylko to,że ja także póki co darowałbym sobie kupno tak drogiego modelu na start tuz przed zimą, a pomyślał o czymś na wiosnę. Co do samych używanych modeli- w każdym przypadku trzeba obejrzeć jak prezentuje się na żywo, to podstawa. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się