Skocz do zawartości

Laik szuka speca FIT


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,
 Dzięki, że w ogóle kliknąłeś w ten temat. :)

 Ale przejdźmy do rzeczy, mianowicie poszukuję roweru dla siebie do 2k PLN. Jestem totalnym laikiem. Przewertowałem wiele tematów, postów oraz wszystkie rowerowe porady Łukasza ze wszystkich lat, nawet te najdroższe z 2016 roku z nadzieją na ogromną przecenę - o dziwo nie znalazłem upustu z 4k na 2k, ale na 2,5k już tak ;)

 Wybrałem wstępnie 5 modeli (linki poniżej) przedstawię po krótce do czego rower będzie mi służył, czego od niego oczekuje, a Ty, jeśli naprawdę się na tym znasz to proszę doradź albo przynajmniej odrzuć te modele, które z automatu nie spełnią moich wymogów.

 Skłaniam się ku rowerom typu FITNESS czy też CROSS, ale zdecydowałem już, że chciałbym SZTYWNY WIDELEC, czyli z tego co wiem to w gruncie rzeczy to samo - cross ze sztywnym widelcem=fitness(nieważne).
Głównie będę przemierzał asfalt codziennie od 20km+++ , nie zabraknie też wjazdu do miasta(ścieżek rowerowych etc) czy też wjazdu do lasu/leśne ścieżki(sporadycznie raczej) - lekkie tereny, żadne góry(utwardzony teren jak to się mówi ;) ). I tutaj dopuszczam opcję 2 par kół, jedne gdzieś tam może w lekki teren, a drugie na asfalcik. Dlatego nie wchodzi w grę ograniczenie tam do 30 powiedzmy, chciałbym mieć opcję włożenia szerszych kół. 

A tutaj 5 potencjalnych modeli: (oczywiście, jeśli macie coś lepszego na oku to nie krępujcie się)
 

  1. KELLYS PHYSIO 10 2017 - https://olimpiasport.pl/produkt/1055.21993.2.htm
  2. SPECIALIZED SIRRUS 2018  - https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-specialized-sirrus-sport-aluminiowy-2018?ff=13&fp=29367&gclid=Cj0KCQjwmPPYBRCgARIsALOziAPhh5a5u9QlsSvkH2wesQ_cgwWO7dNIXaWg19IbN-I1jHetNwIrCucaAgglEALw_wcB
  3. TREK FX 2 2018 - https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-2/p/17455/?colorCode=black
  4. KROSS URBAN SETO - https://www.kross.pl/pl/2018/urban/seto
  5. GIANT ESCAPE 2 2016 - http://www.arkus.sklep.pl/rower-giant-escape-2-2016-p-8718.html


     

 

PS - Jestem w 4*** i nie mam w okolicy porządnego sklepu rowerowego, więc prawdopodobnie jestem skazany na zakup przez internet. Jak nie kupić źle(dobrać dobry rozmiar itd.)? ;p Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Pytanie zasadnicze: co to dla Ciebie szersze opony? Bo jeden powie, że 32mm, drugi 1,75, a trzeci ponad 2. Czy pisałeś do sprzedawców pytania o to, jakie opony przyjmą podlinkowane przez Ciebie rowery? Niestety, takie informacje mało kto z nas posiada, bo nie pracujemy w salonach rowerowych, tylko mamy swoje rowery i ewentualnie rowery kolegów, podczas gdy resztę modeli znamy głównie z internetu ;)

 

Jeśli chodzi o same parametry, są to rowery, które osobiście wszystkie skreśliłabym z listy z uwagi na aluminiowy widelec w zestawieniu z ceną (Sirrus ma stalowy, za to osprzęt najgorszy z możliwych). Aluminium przenosi drgania, więc nie będzie ani trochę komfortowy. Za 1999zł można kupić Tribana 520 z prostą kierownicą, przerzutkami Shimano Sora oraz karbonowym widelcem. Trzeba tylko dopytać, czy przyjmuje szersze opony (nowsza rama Tribana z barankiem mieści na pewno 40mm - miałam i jeździłam na takich).

Rowery podlinkowane przez Ciebie zniechęcają mnie przede wszystkim dlatego, że za 1450zł jest Spartacus Cross 4.0 na pełnym Alivio. Po napisaniu do producenta, bez żadnych opłat wymienia on amortyzator przedni na widelec aluminiowy. Ba, cena nawet spada (chyba do 1400zł), natomiast opony powyżej 40c rower chyba także bezproblemowo przyjmuje. Nie dość, że 400-500zł taniej, to jeszcze wyższa klasa napędu.

Odnośnik do komentarza

Pytanie zasadnicze: co to dla Ciebie szersze opony? Bo jeden powie, że 32mm, drugi 1,75, a trzeci ponad 2. Czy pisałeś do sprzedawców pytania o to, jakie opony przyjmą podlinkowane przez Ciebie rowery? Niestety, takie informacje mało kto z nas posiada, bo nie pracujemy w salonach rowerowych, tylko mamy swoje rowery i ewentualnie rowery kolegów, podczas gdy resztę modeli znamy głównie z internetu ;)

 Bez przesady, myślę o 32, może minimalnie większych(40MAX) :) Nie pisałem do producentów, myślałem, że tą informacje da się wywnioskować z danych technicznych, ale no to trzeba napisać. 

 

 

Jeśli chodzi o same parametry, są to rowery, które osobiście wszystkie skreśliłabym z listy z uwagi na aluminiowy widelec w zestawieniu z ceną (Sirrus ma stalowy, za to osprzęt najgorszy z możliwych). Aluminium przenosi drgania, więc nie będzie ani trochę komfortowy. Za 1999zł można kupić Tribana 520 z prostą kierownicą, przerzutkami Shimano Sora oraz karbonowym widelcem. Trzeba tylko dopytać, czy przyjmuje szersze opony (nowsza rama Tribana z barankiem mieści na pewno 40mm - miałam i jeździłam na takich).

Rowery podlinkowane przez Ciebie zniechęcają mnie przede wszystkim dlatego, że za 1450zł jest Spartacus Cross 4.0 na pełnym Alivio. Po napisaniu do producenta, bez żadnych opłat wymienia on amortyzator przedni na widelec aluminiowy. Ba, cena nawet spada (chyba do 1400zł), natomiast opony powyżej 40c rower chyba także bezproblemowo przyjmuje. Nie dość, że 400-500zł taniej, to jeszcze wyższa klasa napędu.

Super, dzięki. Czyli sugerujesz, żeby szukać głównie karbonowych widelców. Myślałem, że to nie ma to aż takiego znaczenia, zwłaszcza dla takiego laika jak ja ;)

 

Mówisz o tej Tribanie - https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.html

Łukasz podkreślił ją w swoim zestawieniu na czele, ale podkreślił, że nie wejdą szersze opony. A tutaj masz ten lepszy model, który mówisz przyjmie szersze, ale o 400zł budżet przekracza. - https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-id_8377757.html

Odnośnik do komentarza

Najlepiej. A jeśli nie, to może jednak skusić się na tego Spartacusa. Zależy, czy wolisz oszczędzić 500zł od max budżetu czy raczej do niego dopłacić. Bo poza Tribanem będzie chyba trudno o karbon. Ale może się mylę.

Jest nadzieja! Cytuje odpowiedź pracownika sklepu: "Jeżeli chodzi o rozmiar opon to bez modyfikacji serwisowej jest to rozmiar 32, a z modyfikacją nawet do 45. "

I teraz pytanie czy jakaś para semi-slick mi styknie w 32 na te lekkie bezdroża  :huh: 

Oczywiście mowa o Triban 520 FB

 

I ciekawi mnie jak ta modyfikacja wygląda.

Odnośnik do komentarza

Przyznam, że też nie wiem, jak rozumieć "modyfikację serwisową". Szerokość obręczy? Czy że o co im chodzi? No bo przecież nagle nie rozepchają Ci ramy :P

 

Czysto teoretycznie 32mm to wystarczająca opona na lekkie bezdroża. Najlepszy dowód, że UCI dopuszcza do wyścigów przełajowych rowery o max szerokości opon 33mm (w dużym uproszczeniu przełaje to takie nieco agresywniejsze rowery szosowe z oponami właśnie ok. 30mm). Komfortem nazwać taką jazdę trudno, zwłaszcza, gdy nie ma się odpowiedniej techniki, ale po utwardzonym terenie przejechać się oczywiście da. Ostatnio tu na forum mieliśmy taką wymianę zdań, co to nie da się pokonać na szosie - i również pojawiały się ścieżki leśne, tłuczeń itp. Mi również po takim czymś zdarzyło się przejechać na 25mm slickach, bo nie miałam wyboru, ale nie wspominam tego miło i między innymi z tego powodu zakupiłam rower gravelowy (a i tak marzy mi się coś z jeszcze większym komfortem). Wszystko to naprawdę jest bardzo dyskusyjne, w zależności od stylu jazdy, oczekiwań, pozycji wyjściowej, ostatecznie także sprzętu (inaczej będzie na oponie 30mm i full karbonie, inaczej na full aluminium, jeszcze inaczej na rowerze stalowym).

Kupować może nie będziesz, ale przejdź się po sklepach w okolicy, czy nie mają - nawet 3 razy droższych fitnessów i przejedź się nimi na pobliskiej kostce i jakimś trawniku, żeby zobaczyć, czy taki rodzaj jazdy Cię satysfakcjonuje. Oczywiście nie zwracaj uwagi na napęd, bardziej pozycję i odczucia z jazdy. I niekoniecznie przyznawaj się na wstępie, że nie wcale nie zamierzasz u nich nic kupować ;) Albo zobacz na używki - też można zrobić rundkę próbną i przynajmniej wstępnie określić, czy na pewno chcesz spędzić na tym kolejne kilometry. Natomiast z Decathlonem to już w ogóle jest luz - od nich można kupić rower i zaraz oddać, jeśli nie zarysujesz, nie obijesz itd. Więc spokojnie zrobić nawet z 20km i najwyżej zrezygnować. Albo jednak zostać przy swoim wyborze.

Takie doświadczenie jest sto razy cenniejsze niż to, co Ci wysmaruje tutaj jakikolwiek użytkownik. To tak, jakbyś zapytał, czy lepszy jest laptop z ekranem 17-, 15- czy z 12-calowym. To, że większość powie, że 15, nie świadczy o niczym - ja mam 11,6 i jest to dla mnie optymalny wybór, bo klawiatura już wystarczająca, a jednocześnie mam możliwość pracy na przykład na łóżku oraz w parku. Tymczasem moja siostra uważa, że nawet 13" to strasznie mało i ona by się nie zmieściła z pisaniem, a gdyby nie waga, najchętniej kupiłaby sobie 17". Kogo należy posłuchać? No właśnie...

Odnośnik do komentarza

U mnie w mieście nie ma żadnego roweru na sztywnym widelcu czy to fitnessa - nic  :lol: 

A co z Kellysami Physio 10(UP) i 30(https://olimpiasport.pl/produkt/1055.21990.2.htm) ? To chyba też całkiem niezły sprzęt. Jeśli ktoś miał z tym do czynienia do proszę o relacje ;)

Dowiedziałem się przed chwilą o typie GRAVEL, więc też jak najbardziej wchodzi w grę :)

Odnośnik do komentarza

Na gravel Cię nie stać ;) Nie no, tak serio - ja za 2500zł kupiłam w wielkiej okazji z drugiej ręki. A normalnie poniżej 3,5 tysiąca jest bardzo, bardzo biednie. Oczywiście szukać możesz.

 

Co do Kellysów, jak i wszystkich innych z widelcami niekarbonowymi - ustalmy raz na jutro, że mój typ to Spartacus Cross 4.0 z dokupionym sztywnym widelcem za ok. 1400zł :P Upieram się, bo ma pełne Alivio, podczas gdy Kellys jedynie Altusa, więc nie wiem, za co płacę. Oprócz napisu na ramie. A napis na ramie to może jest coś wart w przypadku Speca i Treka, i też niekoniecznie w cenie do 2-3k. Jeśli więc znajdziesz coś, co będzie mieć albo osprzęt co najmniej Alivio, albo karbonowy widelec, wtedy możemy porzucić Spartacusa. Jednocześnie masz drugą konkurencję w postaci Tribana 520 FB. I tu to już kompletnie nie wiem, jak przebić ofertę. Na koniec ściąga - jak zobaczysz: Claris, Tourney, Altus, Acera lub aluminiowy widelec, temu rowerkowi podziękuj i szukaj dalej ;)

Odnośnik do komentarza

Super! Co do szukania znam ten ból :( Poszukiwania rowerów rozpoczęłyśmy razem z siostrą końcem kwietnia. Po drodze kupiłyśmy (i na szczęście już sprzedałyśmy) za dużą szosę :P Potem udało się wyhaczyć rower dla mnie, ale dla niej, jak nie było, tak nie ma. W sklepach jest albo drożyzna, albo nie ma naszych rozmiarów. Na rynku wtórnym niewiele lepiej. Tydzień temu wykiwała nas baba na Allegro, u której wylicytowałyśmy rower, który dzień wcześniej sprzedała, natomiast ostatnie pięć dni pertraktowałyśmy z inną, która sprawiała wrażenie, jakby mimo wszystko jednak nie miała ochoty sprzedawać przedmiotu z ogłoszenia :P Dziś wieczorem może wreszcie saga dobiegnie końca, ale na razie wolę nie zapeszać... W każdym razie to już będzie trzecia podróż do Krakowa w tym miesiącu. Masakra, ile poszło kasy na to, co jedynie ma związek z zakupem roweru :P I też w końcu chciałabym zacząć jeździć, a nie tylko ludziom doradzać, co sobie mogą kupić :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...