Skocz do zawartości

Rower do 1000 zl +/-


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Po wielu latach jezdzenia rowerami po kuzynach, uzywanymi z gield etc postanowilem rozejrzec sie za czym porzadniejszym co pozwoli mi latwiej pokonywac kilometry :) Aktualnie na stanie mam jakas stara Meride na 26'' kolach co troche jest juz za malo ;/ Merida redwood o ile naklejka na ramie nie klamie :> Czego szukam? Ano wlasnie licze na porade co do typu roweru bo nawet po przeczytaniu poradnika z tej strony nie do konca bylbym przekonany do ktorejs z "klas" :) Mieszkam w krakowie ale rower chcialbym przeznaczac nie do jezdzenia tylko po miescie ale na wycieczki poza miasto. Cel? Chcialbym zrobic w tym roku swoje pierwsze 100 km :P Raczej po jakis gorach i lasach nie zamierzam jezdzic chyba ze sporadycznie gdzies przeciac jakas drozka :) Rower dla mnie, faceta lat 25, wzrost 170 waga 72. Co powienienem wiedziec rozgladajac sie za rowerem? Ktos moze cos polecic? 

 

Pozdrawiam,

 

Patryk

Odnośnik do komentarza

W tej kwocie będzie ciężko o coś wartego uwagi, bo 1000 to właściwie takie minimum przyzwoitości. Za 1039zł bezkonkurencyjny był Vellberg Explorer 2.0, o ile można go jeszcze dostać, dla Ciebie polecam rozmiar 17".

Do celów, o których piszesz, najlepszym wyborem będzie rower crossowy - ma dobry stosunek ceny do jakości, większe koła, amortyzator, średniej grubości opony. Jak najbardziej nadaje się do zaliczenia pierwszej i kolejnych setek :)

 

Używki będą lepsze, ale odradzam je ludziom, którzy nie znają się na rowerach.

Odnośnik do komentarza

Hej. Obczailes sobie oba rowerki i muszę przyznać że wizualnie nawet lazaro mi się bardziej podoba. Może to i nawet lepiej skoro tego drugiego modelu nie można znaleźć już w takiej cenie :p co do lazaro to w ich sklepie widzę wersję z 2017 i 2018 roku z różnica w cenie 20 zł. Widziałem jakieś posty, że wersję mogły się różnić jak to było w 2014/15 roku, a jak jest w tym przypadku?

Dzieki wielkie za zainteresowanie i odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza

Z tego, co widzę w aukcji, to wersją na 2018 ma:

 

PIASTY KASETOWE LRO NA ŁOŻYSKACH MASZYNOWYCH !!!

OBRĘCZE WZMOCNIONE O OCZKOWANE OTWORY POD NYPLE !!!

ERGONOMICZNE SIODEŁKO DDK

 

Przepraszam za caps, ale tak jest w aukcji i nie będę się pitolić z edycją ;) Do rzeczy i od końca:

1. Z tym siodełkiem troszkę nie rozumiem, bo "ergonomiczne DDK" jest odkąd pamiętam (czyli przynajmniej 2014) u wszystkich królów Allegro. Ale widać może nie u wszystkich? Lazaro na żywo z bliska nie widziałam, więc może on akurat nie miał. W każdym razie jakichś cudów się nie spodziewaj. Z drugiej strony - jeśli to to samo - zaliczałam na takim siodełku dystanse ponad 100km, bez wkładki i było ok. Kwestia przyzwyczajenia.

2. Wzmocnione obręcze to... zawsze wzmocnione obręcze ;) Trudno powiedzieć, czy tego potrzebowały, ale raczej nie zaszkodzą :p

3. Producenta piast nie znam. Ale jeśli chodzi o łożyska maszynowe, to uchodzą za lepsze od kulkowych. Lepsze na takiej samej zasadzie, jak hamulce tarczowe od vb, czyli oczywistą zaletą jest lepsza siła hamowania, a wadą prawie cała reszta. Z łożyskami jest podobnie. Maszynowe są lepsze, bo są lepiej uszczelnione oraz gładziej się toczą (nieco łatwiej się jedzie). Teoretycznie rzadziej wymagają czynności serwisowych, ale... Ale kulkowe serwisować jest łatwiej i taniej, przy pewnym zacięciu można to zrobić nawet w domu (a i w serwisie zapewne będzie taniej). Jednocześnie nie każde piasty maszynowe da się naprawić (jeśli użyto niestandardowych łożysk, to ich nie dostaniesz i trzeba wymieniać całą piastę, czyli de facto całe koło, bo w tej cenie nie opłaca się zaplatać na nowo). Poza tym - jak i z hamulcami - dobre piasty kulkowe są lepsze niż beznadziejne maszynowe.

 

Poszukaj jeszcze opinii o tych piastach. Jak nie piszą na jakichś forach, że to 'zuo', weź wersję z 2018. U mnie cały Kands wytrzymał około 4-5 tysięcy i nadal nic mu nie jest. Nawet taki dystans jest wystarczający. Jeśli zrobisz go w rok, stwierdzisz, że barachło pokroju Lazaro nie wystarcza i poszukać czegoś pod Twoje oczekiwania i możliwości. Z kolei jeśli zrobisz go w 2-3 lata lub więcej, to też nad taką kwotą nie ma co płakać. Za przyzwoitej jakości koła treningowe ludzie płacą mniej więcej tyle, co kosztuje cały Lazaro ;)

Tak czy owak - dbaj o niego, serwisuj, nie katuj, przechowuj suchy, a naprawdę powinien Ci się szybciej znudzić niż zepsuć :)

Odnośnik do komentarza

Oj, nie wiem. Kandsy się da, a czy Lazaro również, to by trzeba było się rozglądnąć. Na pewno w okolicach Małopolski/Podkarpacia jest to ułatwione, bo widziałam te rowery nawet w "normalnych" sklepach.

 

Lazaro to ten sam producent, co Kands, możesz zobaczyć, czy coś jest w Twojej okolicy: http://kands.pl/dystrybutorzy/

 

Widze, ze po krakowie to glownie serwisy a nie sklepy gdzie moglbym obejrzec te rowery ;) 

przeklikiwajac allegro trafilem na jedna aukcje z 

http://allegro.pl/rower-28-vellberg-cross-explorer-2-1-m-acera-graf-i7352066001.html

oraz

http://allegro.pl/2018-mocny-cross-lazaro-integral-v2-men-i7282864954.html

 

Chcialbym wiedziec jesli mozna, ktory z tych dwoch jest lepszy do polecenia czy w takiej cenie nie ma to znaczenia i trzeba wybrac "co sie bardziej podoba"? Te vellbergi ogolnie ciezko dostac w przystepnej cenie :/ :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...