Skocz do zawartości

trenażery tańsze vs droższe


Rekomendowane odpowiedzi

Z uwagi na coraz "piękniejszą" pogodę, wczoraj w Decathlonie zainteresowały mnie trenażery ;) Przetestowałam najtańszy (ten ich własny) oraz Elite Supercrono. Ten drugi działał bez zarzutu. Ale przyznam, że na moje możliwości jest za dobry i nie mam tyle siły, żeby wykorzystać jego możliwości. Niestety, ten decathlonowy rozczarował mnie bardzo i jazda na nim zwyczajnie nie była płynna. Co obrót korbą, wyraźnie czułam pod nogą taki skok na przemian lekko i opór, nie dało się pedałować płynnie (coś jak na orbitreku, gdyby przenosiło się ciężar i naciskało tylko jedną nogą).

Na panią tam pracującą liczyć się niestety nie dało, a jej kompetencje ograniczyły się do umiejętności obniżenia siodełka, żebym mogła wsiąść na rower :P Kiedy zapytałam, czym różnią się oba modele, powiedziała, że ceną. Ale jak tylko zauważyłam, że tu jazda jest skokowa i niepłynna, to najpierw zaczęła mydlić mi oczy, że ustawiłam sobie inne przerzutki, a potem, że jak coś jest dwa razy droższe to wiadome, że czymś różnić się musi (!) Tyle że po pierwsze to nie była kwestia przerzutek czy oporu, bo to sprawiało co najwyżej tyle, że jechało się ciężej lub lżej, tymczasem na tym tańszym jak dla mnie jechać nie dało się w ogóle. Wydaje mi się, że też bez znaczenia jest, że do jedno przymontowany był góral, a do drugiego szosa.

W związku z tym mam pytanie - czy to jest rzeczywiście kwestia, że tylko droższe trenażery chodzą płynnie? Przy okazji, jeśli ktoś miał styczność - czy to była jednostkowa wada (?) decathlonowego modelu czy one wszystkie tak mają? Wydawało mi się, że za ceną idzie głównie mniejszy hałas i większe opory, plus ewentualne bajery typu ant itd. Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza

Witaj

 

ja osobiście używam sporadycznie również zakupionego w decathlonie trenażera :

 

TRENAŻER IN'RIDE 300 550 W B'TWIN

 

z którego jestem bardzo zadowolony, pasuje do niego zarówno góral jak i szosówka i działa płynnie co oczywiście nie zmienia faktu, że dla zaawansowanych użytkowników (celowo nie piszę wymagających bo wymagający jestem również ja, jednak nie jestem specjalnie zaawansowany) to ten sprzęt to może być "za mało", ale u mnie działa dobrze.Poza tym faktem jest, że do treningu siłowego w domu, nie w terenie używam roweru spinningowego więc sam o trenażerach nie wiem zbyt wiele, ale sporo, więc może moja odpowiedź na coś Ci się przyda.

 

Odnośnik do komentarza

Dokładnie ten model miałam na myśli. Moje wymagania sprowadzają się w zasadzie do tego, żeby nie zepsuł się od razu i dawał podobny opór, jak przy normalnej jeździe. Przy czym - jak już można było wywnioskować z wcześniejszego posta - moja "normalna" jazda to pewnie dla wielu zaledwie początek rozgrzewki ;) Na dzień dzisiejszy decathlonowy w zupełności by mi wystarczył, tylko ta wczorajsza przymiarka bardzo mnie zniechęciła i jeśli nawet była to jednostkowa wada, no to chyba dość awaryjny sprzęt, że im w sklepie nawalił (chyba że źle zmontowali). Dużo już na nim przejechałeś?

Ponadto chciałam jeszcze zapytać o generowany przez niego hałas, co jest dla mnie o tyle istotne, że mieszkam w bloku, a po drugie o mocowanie koła. W rowerze, który chciałam do niego podpiąć mam tylne koło na śrubach, a w większości trenażerów widziałam szybkozamykacze - czy jest to jakiś problem (jeśli masz wiedzę, to w ogóle, a niekoniecznie tylko w tym modelu z Decathlonu)?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi Ci o to co napisałaś w drugim zdaniu to faktycznie powinno wystarczyć.Tak jak wspominałem używam go sporadycznie i z różnymi rowerami, więc ile wykręciłem to nie powiem, ale działa płynnie i bez zarzutu, a mam go od września zeszłego roku.Ale też jak już mówiłem jeżdżę głównie na spinningu, który swoją drogą bardzo polecam nawet jeśli mieszka się w bloku bo jak się go postawi pod ścianą to nie zajmuje wcale dużo miejsca, ale to tak na marginesie.Co do hałasu to nie uważam by był głośny, jazda przed telewizorem ustawionym na normalną głośność nie jest zakłócona więc i sąsiadom nie powinno przeszkadzać...

Co do mocowania to faktycznie przy góralu musiałem na śruby, które są grubsze od osi szybkozamykacza założyć dodatkowe kapturki na koniec śruby przy rowerze i to w zupełności wystarczyło i też bardzo dobrze działa...

krótko mówiąc jeśli masz przy rowerze coś takiego jak na zdjęciu to nie będzie problemu jeśli nie to trzeba kombinować,

ale też może ktoś na forum zna jeszcze prostszą metodę  :)  :)  :)

322277.jpg

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...