Jarek42 Opublikowano 2 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia Cześć, Mam zamiar przesiąść się na rower elektryczny trekkingowy. Wiele ogladałem i te dwa modele najbardziej przypadły mi do gustu. Nie wiem, który jest lepszy wg Was: 1. Pod względem silnika i jego niezawodności. Np. Kellys ma silnik Panasonic a Ecobike Ananda, ktory jest lepszy wg Was i bardziej niezawodny? 2. Który silnik pracuje płynniej i ciszej? 3. W Ecobike można kupić baterię 925 zamiast 725 przy zakupie roweru z tego co zrozumialem w jednym z filmików na YT, nie wiem czy tak samo można kupić wiekszą do Kellys'a niz 725. 4. Ile czasu trwa ładowanie baterii w każdym z nich i ile ona przeżywa przy wspomaganiu medium? (nie eco ani max) Jako Pan 40+ będę jeździł głownie po szutrach (polne drogi itd. gdzie mogą pojawić się małe wzniesienia), asfalcie, po górach niekoniecznie. To spory wydatek dlatego wolę najpierw się Was poradzić. https://rowery-elektryczne-torun.pl/rowery-trekkingowe-elektryczne/195-645-mx-500-rower-elektryczny-ecobike.html#/158-mx_lx_500_2_baterie_14_17-lg_48v_175_ah_110_140km CZY https://allegro.pl/oferta/kellys-e-carson-90-rama-18-cali-aluminium-kolo-28-szary-250-w-15702329211?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_rowery_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=19694848528&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIsYGP1ODWhwMVy1ORBR3-Sgx6EAQYASABEgJDMfD_BwE Z góry dziękuję i pozdrawiam. Jarek Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 4 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Ananda jest bardzo nieznany, Panasonic jest bardziej znany, ale to dalej niszowy silnik - nie szedłbym w żaden z tych rowerów w tej cenie. Jak chcesz roweru na lata, to szedłbym w Yamahę, Bosha, Shimano lub Bafanga, jeździłem ostatnio na tych 4 na testach i najlepsze wrażenie zrobił na mnie Bafang. To chiński silnik, produkowany w Polsce, montowany między innymi w rometach. Jednym z najfajniejszych rowerów elektrycznych, jakim ostatnio jeździłem był ten mustang. Silnik super pracował, głowy nie dam, czy nie był na testy jakoś podkręcony, bo aż nie chciało mi się wierzyć w moc i w przyspieszenie. Dawał ten bafang lepsze odczucia niż mocniejsze na papierze "lepsze" silniki. Bafangów w polsce jest od groma, jest też dużo osób, które to naprawiają, wytrzymują do 10kkm bez obsługi, jak planujesz zrobić np. z 20 kkm, to rozważ co 5kkm oddanie do serwisu na wymianę oleju i weryfikację łożysk. https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-romet-e-mustang-1-0-540wh/_/R-p-X8908606?mc=8908606&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-pmax_ts-gen_f-cv_o-roas_xx-dkt-promo-css&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwzby1BhCQARIsAJ_0t5PP73ZWkq8-PESCMQQae7w2Wnur5KeNj0VVWcYrU6tPw1MA5AQUNs4aArZXEALw_wcB Ładują się w zależności od ładowarki, albo 2 A albo 4 A. Godzina ładowania - godzina jazdy na rowerze. Bateria 500 Wh starczy na przejechanie 80-120 km. Raczej szybciej odpadnie Ci tyłek, niż skończy się prąd. 720 Ah starczy Ci na 120-150 km. Większa bateria jest spoko tylko, jeśli planujesz parę dni non stop na rowerze ze spaniem pod namiotem, bez dostepu do gniazdka. Zastanów się, czy 25 km/h jest dla Ciebie wystarczające, niektóre modele silników można odblokować tanim kosztem, niektóre wymagają dołożenia sterowników po 1000 zł aby zwiększyć Vmaks do 35. Lepsze są silniki o większym napięciu - większe napięcie = mniejszy prąd = dłuższa żywotność sterownika i silnika. Odnośnik do komentarza
Jarek42 Opublikowano 4 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Hej, dziękuję za rady, bardzo przydatne. Ten mustang to góral jak widzę. Górala mam obecnie i ze względu na pozycję chce pójść w trekkingowy. Polecasz jakiś? Odnośnik do komentarza
Jarek42 Opublikowano 4 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Jeśli nie siedzisz w trekkingach to spoko będę poprostu szukał z tymi silnikami co mówisz. Jeśli chodzi o osprzęt to też zwracam uwagę, Kellys eCarson ma dobry osprzęt i widelec ale silnik panasonic z kolei np ten cube ma silnik bosha ale slabszy widelec ehh.. co tu wybrać w tych trekkingach, żeby człowiek był zadowolony… https://rowerycube.pl/rowery-turystyczne-i-trekkingowe/7730-375016-rower-cube-731102-touring-hybrid-pro-625-easy-entry-4054571434753.html#/26-akumulator-625_wh/30-rama-easy_entry/3270-rozmiar-54_cm/3294-maincolor-czarny/4028-sex-kobieta/6560-kolor-blk_metal/14553-wyswietlacz-intuvia_100 Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 4 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia musiałbyś geometrię porównać. MTB dobrze się sprzedają, jest duża konkurencja i oferują najlepszy stosunek jakość/cena w świecie rowerowym. Nie znam się na rowerach trekkingowych, podróżuje na mtb ewentualnie gravel. 13 k za takiego cube z takim osprzętem to moim zdaniem dramat. Za 13 k tam powinny być sztywne osie, powietrzny amortyzator i hamulce klasy deore. Jakby odjąć silnik elektryczny, który powinien kosztować koło 4-5 k to ten rower by kosztował z 2-2,5 k. Razem 6-7,5 k, nie wiem gdzie podziało się brakujące 5 k pln - może wydali na dodatkowe kamienie, aby dociążyć tą ramę, aby im wyszło 27 kg 😐 Ja mam elektryka z silnikiem 750 watów i baterią 500 Wh, do tego napęd 1x10 deore, powietrzny amortyzator, sztywne osie, myk myk, całość wyszła mnie jakoś 6k pln i waży 21 kg, ale to składak, który nie wygląda tak ładnie jak nowy z salonu, stąd propozycja takiego rometa za 8k. Odnośnik do komentarza
Jarek42 Opublikowano 4 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia A co myślisz o osprzęcie eCarsona? Pomijając silnik. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 4 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Jest bardzo dobrze, nie licząc ramy. Z przodu widelec powietrzny z osią boost a z tyłu, który będzie obrywał gigantycznym momentem oś QR. W ten cenie raczej lepszego osprzętu nie znajdziesz, ale możesz się rozejrzeć za sztywną osią z tyłu. Przy elektryku, który generuje aż 90 Nm (to tyle co skoda Fabia) aż się prosi o sztywną oś. Jakby nie ta oś, to bym polecał w ciemno. Odnośnik do komentarza
Jarek42 Opublikowano 4 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Okej dzięki wielkie. Ta oś można wymienić na sztywną jak kiedyś padnie? Czy cała rama albo „pół roweru” będzie do wymiany ? Odnośnik do komentarza
Jarek42 Opublikowano 4 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Doczytałem co to jest sztywna oś ale ja jakoś specjalnie cisnąć nie będę, więc chyba to tylne koło nie wyleci z „haków” ramy. 😉 Dzięki za porady! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się