Cześć!
Pozwolicie, że podepnę się pod temat, bo mam podobny dylemat :)
Od ponad 15 lat jeżdżę na Merida Matts Sport 300 i nadszedł czas na wymianę - sylwetka inna oraz zapotrzebowanie zmieniło się z górskiej jazdy w trudnych terenach na bardziej miejsko-leśną. Tutaj duża zasługa rozbudowanej infrastrukturze rowerowej, a wiele tras leśnych jest bardziej przejezdna niż kiedyś :).
Zastosowanie to będzie 40% miasto, 40% szlaki/ścieżki rowerowe, 20% las bez szaleństw. W zeszłym roku robiłem trasy po 60-85km, w tym roku mam plan przekroczyć 100km - nie wiem czy to dużo, czy mało. Mam 182cm wzrostu i 83kg wagi.
Z tego co wyczytałem to rower typu cross w rozmiarze 19 to jest to czego potrzebuję. Nie chcę błotników czy sakw - a jeśli nawet, to te można domontować później.
Na oku mam wspominanego Unibike Viper'a - mam go nawet zarezerwowanego w sklepie jeżeli taki się pojawi, ale nie mają od zeszłego roku i nie wiadomo kiedy będzie. Był dostępny Crossfire.
W innym sklepie był dostępny Kross Evado 5 albo 6 z poprzedniego roku
Znalazłem też dostępnego NORTHTEC CALEDON DB XT w moim rozmiarze, ale tylko dostawa z innej części Polski.
Czy te rowery sprawdzą się z Waszego doświadczenia czy celować w coś innego?