Cześć,
Jeżdzę na szosę ale napaliłem się na lekkiego XC, z zastosowaniem na spróbowanie się w wyścigach XC/maratonach głównie na Mazowszu ale z opcją od czasu do czasu zapbrania go gdzieś w bardziej górzysty teren.
Pomyślałem, że fajnie by było jeszcze wykorzystać końcówkę sezonu. Wybór w sklepach stacjonarnych jest natomiast bardzo mały. Jest kilka modeli rozsianych po Polsce, ale z przymiarką ciężko. Jest sens wg Was jednak trochę ochłonąć i na spokojnie przeczekać ten dziwny czas do wiosny?
Mam 170 cm, przekrok 79, dł. rąk (ape index) 174.
Myślałem o Specialized Chisel, Treku procaliber. Chciałbym (tak mi się wydaje po lekturze internetu) i wstępnym przymiarkach na kilku rowerach:
waga - max 12 kg, Recon a może i Reba z blokowaniem z kierownicy, koło już się przekonałem, że 29 chyba zaryzykuję, przerzutki i hamulce nie są chyba dla mnie super ważne
Korzystnie cenowo wychodzi np:
1. Kross 9.0. Model 2020 wg strony Krossa waży 10,5 kg !? i ma Rebę, XT 8100.
2. Level 10.0 nie widzę modelu na 2020 - nie było? Model na 2019 mimo że na karbonie waży 12,1 kg, ma Recona i chyba gorszy osprzęt. Ale aż taka różnica w wadze?
3. Level 12.0 2020 - tu już 7,3k - jak nie będzie nic innego to ostatecznie nagnę. Waga 10,4, Reba, Sram NX.
Nie rozumiem o co chodzi z Krossem 9.0 vs 12.0. 9.0 waży tyle samo przy aluminiowej ramie, ma chyba lepszy osprzęt i niższą cenę. I na aluminium chyba nie trzeba aż tak uważać więc to też dla mnie zaleta. Chyba że z tą wagą 9.0 coś jest nie tak.
Zastanawia mnie natomiast mocno rozmiarówka. Wg danych ze strony Krossa:
Kross 9.0 dla mnie XS (162-172), reach 384. S (172-182) ma reach 416
Kross 10 i 12 dla mnie S (165-174), reach 397
Ten level 9.0 mocno kusi, wychodzi mi że po prostu ma najlepszą jakość do ceny, i czerwony mi się podoba ale te 384 reachu wygląda bardzo kontrowersyjnie. mostek 80mm więc też chyba z ewentualnym wydłużeniem bym nie poszalał.
Siedziałem na Levelu 10.0 M (reach 416) i jednak wolałbym mniej. Czyli idealnie pewnie w okolicach 400. Ale tu jest dużo cięższy 10.0 z roku 2019 (w porównaniu do 9.0 i 12.0) a 12.0 jednak droższy i osprzętowo gorszy.
U innych producentów dla mojego wzrostu są raczej sugerowane M-ki, z reachem na poziomie 415. Preferuję raczej mniejsze rozmiary - szosę mam Tribana 520 S i mocno przesuwam siodło w przód i skracam mostek bo tak mi jest po prostu wygodniej. A może po prostu nie jestem rozciągniety i powinienem nad tym pracować?
Maja Włoszczowska (mój wzrost) jeździ / jeździła Krossem w rozmiarze S z reachem 397, to też jest dla mnie jakiś wyznacznik.
Również tabelka na enduro1, wskazuje dla 160-170 przedział 395-420
Bardzo proszę o sugestie. Może ktoś z Was jeździ przy podobnym do mnie wzroście na którymś z tych rowerów?
A może w ogóle coś innego?