Panowie dołączę się i ja. Amator, obecne koła to set od dt r585 ok 1800g alu. Koła pod szczęki, jazda po płaskim od czasu do czasu krótki wypad w góry
Jazda amatorska, bez scigania, zacznę drugi sezon. Zastanawiam się nad nowymi kołami i nie wiem co wybrać
Alu z wagą ok 1500g -1600 - pytanie czy różnica 300g warta jest wydawania kasy za nowy set ?
Carbon stożek 50/60 - tu boje się że koła w limicie funduszy ok.3000 mogą okazać się skucha z racji że moje umiejętności nie zapewnią na 100% że na czas omine dziurę a będąc w górach mogę przegrzać. Finalnie istnieje ryzyko że koła mogę załatwić szybciej.
Możecie ewentualnie coś polecić gdyby był sens zmiany?