Cześć. Chciałem zamówić koła do gravela na obręczach DT Swiss R500. Zastanawiam się czy brać na tych piastach Novateca czy koniecznie dopłacać do DT Swissów 350. W sezonie robię jakieś 3 tys km. Nie jeżdżę po deszczu ani błocie. Zastanawiam się czy te Novateki mi nie wystarczą. Są opinie, że się dobrze kręcą, mają małe opory. Niektórzy chwalą, niektórzy przeciwnie. O 0DT też słychać, że bębenki miękkie, że mają spore opory itd. Ktoś by się mógł wypowiedzieć.