Dziś bylam w sklepie Giant i Kands. Z Kandsa próbowałam Crossy maestro avangarde, citiline 1100 czy jakos tak i najlepiej lezal mi meski maestro ale niestety żaden w komforcie jazdy nie dorównał giant liv rove 2 dd o ile dobrze piszę nazwy. Ciężko to wytłumaczyć. Ja i rower tworzyliśmy jedną całość. Bardzo mi się spodobał. No i masz babo placek. Osprzetowo ten liv to maestro miał się nijak. Nic nie kupiłam póki co.