Skocz do zawartości

Gregoriana

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gregoriana

  1. Maestro byl najwygodniejszy z tej calej zgraji:) ale tak myślę że moze o rozmiar ramy chodziło. Bo pan mi pomazywal 19 cali a liv gianta byl S. Może tu jest pies pogrzebany
  2. Dziś bylam w sklepie Giant i Kands. Z Kandsa próbowałam Crossy maestro avangarde, citiline 1100 czy jakos tak i najlepiej lezal mi meski maestro ale niestety żaden w komforcie jazdy nie dorównał giant liv rove 2 dd o ile dobrze piszę nazwy. Ciężko to wytłumaczyć. Ja i rower tworzyliśmy jedną całość. Bardzo mi się spodobał. No i masz babo placek. Osprzetowo ten liv to maestro miał się nijak. Nic nie kupiłam póki co.
  3. Też polecam PUKY. Kupiłam go w 2011 dla córki jak misla 3 latka. Rowerek jest świetny. Potem przejął go synek. Jeździł na nim NAWET na golasa latem i nic go nie uwierało. Świetna jakość. Solidny ergonomiczny. Sprzedałam go za 100zl w 2019. Wyglądał prawie jak nowy. Nie traci za dużo na wartości.
  4. Jestem kobietą. Waga 60 kg wzrost 165. Potrzebuję roweru na codzienne dojazdy do pracy 3km w 1str plus jakies 20-30km przejażdżki w weekend po drogach głównie asfaltowych. Myślałam o rowerze treningowym, bo musze mieć nieco pochyloną sylwetkę z uwagi na kręgosłup i zeby amortyzowało siodełko. Mam blisko sklep z polecanym wszędzie Kandsem ale kolega radzi najprostszego ale Gianta... Cena max 2000zl. Co wybrać? Markę czy osprzęt?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...