Chyba niestety popełniłem taki błąd. Kupiłem nowy rower (stary góral ponad piętnasto letni miał opony noname i to zajechane), cross z oponami 28*1,50. Chciałem coś uniwersalnego bo jeżdżę po różnym terenie więc po długich namysłach wziąłem schwalbe smart sam 28 ale żeby nie było tragedii na asfalcie to 1,60. Ważę 100 i żeby te opony nie były flakiem musiałem wbić 5 barów. Przez to jest strasznie twardo. Możecie coś uniwersalnego polecić do 100 zł? Chyba szersze muszą być, zgaduje 1,95.
Myślałem o schwalbe land cruiser 1,75 lub hurricane.