Skocz do zawartości

Watchmaker

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Watchmaker

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. No i poniekąd sprawę wyjaśniłem. Sprzedawca odesłał mnie z zapytaniem do serwisu reklamacyjnego producenta. Tam z kolei po nawiązaniu kontaktu mailowego stwierdzono krótko i zwięźle że specyfikacja mojego roweru jaką podałem pokrywa się z ich specyfikacją a co do ewentualnych różnic to mają taką możliwość zastrzeżoną w swoim regulaminie. Krótko mówiąc to co podają w katalogu wcale nie musi się pokrywać w 100% z tym co finalnie zjeżdża im z taśmy. Wniosek jest prosty. Następnym razem kupić osobiście po dogłębnych oględzinach konkretnej sztuki. No ale mimo wszystko i tak jestem zadowolony z roweru choć trochę mnie ta sprawa gryzła :) No ale się wyjaśniło.
  2. Amortyzator to SF14 NEX P 700C 63 a nie SR14 NEX P 700C Nie wiem czy to duża różnica. Siodełko Selle Royal Lookin zamiast Freeway Korba Shimano Altus M371 48/36/26 170mm zamiast Shimano Altus M371 48/38/28 170mm Hamulce to TEKTRO 855 Kaseta niby tak jak producent podaje Shimano Altus 11-32 9 speed oznaczona jako CS HG 20 tylko, że (tu troszkę zamieszałem) u mnie jest tylko największa zębatka czarna a reszta brązowa czego nie widać raczej na zdjęciach w sieci. Tyle mi się udało ustalić. Jestem kapkę zawiedziony. Jutro dzwonie do sklepu. Ciekawe co mi powie ciekawego na ten temat. Na pocieszenie dostałem dwa dzwoneczki rowerowe.... dzyń dzyń...
  3. Panowie i Panie przyszedł do mnie dziś Wagant 4.0 złożyłem, przejechałem się i jest niby ok.. tylko taka kwestia wypłynęła... Zdziwiłem się na początku bo nie dostałem żadnych kluczy. Ja wiem... te dwa ampule i 15ka to się zawsze znajdzie ale mimo wszystko te dwa czy trzy najpotrzebniejsze klucze to nawet do byle jakiej piły na wyprzedaży w markecie dają. No ale może się czepiam. Rowerek jeździ fajnie i w ogóle tylko że.. Miał być wyregulowany i przygotowany do jazdy (no nie licząc przykręcenia pedałów, kierownicy i siodełka) dopłaciłem za to te umowne 50 złotych. Koła nie napompowane prawie wcale. Na jednym kapturek krzywo nakręcony, na drugim brak. Na kierownicy przy prawej manetce spora rysa. Siodełko pod noskiem pokiereszowane jakby je ktoś smagał rozgrzanym w ogniu drutem. No ale to nie wszystko. To bym jeszcze zniósł. No cóż, się mogło chłopakom drapnąć o kamyczek przy składaniu czy coś... koła napompować też przecież mogę... ok... ale patrze zerkam coś mi siodełko nie gra.. Miało być Selle Royal Freeway a jest Lookin. Miały być hamulce Promax TX-123D a jest jakiś Tektro. Kaseta miała być Shimano Altus 11-32 9 speed a jest CS HG 20. I nie wiem co teraz. Wyszło mi za rower 1650. Rozkręcać to wszystko w cholerę i odsyłać? Zamówienie było mailowe. Faktura jest. Przyszła paczka kurierem. Zajrzałem na szybko no rower jak rower... Co do tej kasety mogę się mylić, może to właśnie taka tam powinna być choć na stronie rometa nie widzę takiego oznaczenia ale już w internecie mi coś takiego znajduje tylko moja jest cała czarna a widzę brązowe. Tak czy siak orżnęli mnie na siodełku i hamulcach? Czy może te hamulce są porównywalne? Wygląda to trochę jak te wersje 4.0 LTD które można znaleźć na necie ale naklejki są ze zwykłej wersji.
  4. Trafiłem taką aukcję na allegro http://allegro.pl/rower-romet-wagant-4-0-rama-21-i4990152899.html Cena wydaje się bardzo przystępna. Wręcz aż za bardzo. Cena katalogowa to 2099. Jak myślicie? Opłaca się? Czego się dowiedziałem po rozmowie telefonicznej. Rzekomo ostatnia sztuka 21 cali tylko grafitowy kolor. Wszystko jak w katalogu rower przychodzi złożony przez mechanika trzeba tylko dokręcić pedały i ustawić kierownik. Wacham się troszkę z podjęciem decyzji. Niby sprzedawca spory i opinie dobre ale konta na allegro nie mam więc zamawiałbym telefonicznie a i doświadczenia z aukcjami allegro nie mam dużego. Troszkę za tymi rowerkami ostatnio pobiegałem i ciężko dostać 4.0 W zasadzie wszędzie słyszałem to samo "już nawet nie ma skąd zamówić już się wszyscy szykują na 2016 powoli" zależy mi na szybkiej opinii. Warto ryzykować?
  5. Hejunia :) Strasznie się cieszę że tu trafiłem. Świetny blog. Ludzkie i racjonalne podejście a o to ciężko ostatnio... oczywiście mam zamiar poprosić o radę odnośnie kupna roweru ale najpierw muszę troszkę nakreślić swoją sytuację. Mam 28 lat i dość szczupłą sylwetkę ale grom wolnego czasu spędzany przed komputerem przez wiele lat i od kilku lat siedząca (24godzinna zmiana) praca dość mocno się na mnie odbiły.. do tego kiepsko złożony po złamaniu obojczyk... to i sylwetka się hmmm... zmieniła i brzuszek zaczyna rosnąć. Krótko mówiąc nie jest dobrze. Dodatkowo dyskopatia w odcinku lędźwiowym i lekarz zaleca wzmocnienie mięśni pleców. Czyli pora troszkę w życiu pozmieniać i tak sobie myślę... rower... czemu nie :) Mam do pracy 10 km po asfalcie. Wygodnie i przyjemnie bo tereny wiejskie. Ale jest i polnych dróg troszkę i po lesie też jest gdzie pojeździc. Jak to na wsi.. Nic bardzo ciężkiego. Zalecenie mam takie żeby pozycja była na rowerze wyprostowana. Plecy prosto manetki wysoko bo inaczej sobie bardziej zaszkodze niż pomoge. Zamierzam sie troszke poprzymierzac najpierw po sklepach ale może mi ktoś coś zasugeruje? Myślę że chyba jakis rowerek turystyczny by mi podchodził najbardziej. Zastanawiam się nad Rometem Wagant w wersjach 2 3 4.0 najchętniej bym polował na 4 w dobrej cenie. Na amortyzacji przedniego koła mi nie zależy, ale takie siodełko amortyzowane to chyba niegłupia sprawa w moim przypadku a i osprzęt ogólnie całkiem ciekawy mają te Waganty. Jestem otwarty na sugestie. Czy polecacie np tego Waganta czy w przedziale cenowym 1200 1800 można znaleźć coś lepszego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...