Skocz do zawartości

Przemek01460

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Przemek01460

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Jacku, chodzilo mi o predkosci srednie w zestawie Venge + CL64 vs Tarmac + niski stozek (32mm). I to nie testowane porzadnie, tylko odczucia, ze Venge jest wyraznie szybszy. Jak bede mial dostep do kolek aero to sprobuje wreszcie zrobic sensowny test na stałej mocy. 1.5wata to calkiem, calkiem, tu kilka, tam kilka i znikasz pod górę kolegom.
  2. z 2014. to są stare testy. Dwa modele wstecz, jesli chodzi o Venge.
  3. Cześć, bardzo ciekawe pytanie jesli chodzi o ramy aero vs nie-aero - i niestety nie mam na nie odpowiedzi. Mimo takich zamiarów, nigdy nie zechcialo mi sie przejechac tego samego kawalka dwa razy na różnych rowerach, z tymi samymi kołami, czy z też różnymi kołami na tej samej mocy i porownać prędkości. Subiektywne wrazenie, ze Venge vs Tarmac (na zwyklych kolach) to jakies 1.5-2kmh wiecej w sredniej predkosci na rzecz Venge'a. Ale... w ktorymś z wątków wrzuciles grafike pokazujacą ile sie zyskuje watow (i sekund) przy stosowaniu okreslonych rozwiazan aero - począwszy od pozycji - przy predkosci 40kmh. Bardzo pouczająca grafika - widac od razu, ze nalezy (i przy wspolzawodnictwie - warto) optymalizowac kazdy element rowerzysty, łącznie z ubiorem.
  4. Cześć, trafiłem na ten wątek trochę przypadkowo, ale jako użytkownik tego model wypowiem się w temacie – jezdziłem Viasem na hamulcach szczękowych półtora roku, przejechałem nim ok. 3000km. Rocznie robię 12,000-14,000km na różnym sprzęcie (szosa, mtb, grawel). Konfiguracja, której używalem to wersja Pro (karbon Fact-11), koła CL z profilem 64mm (CLX maja lozyska ceramiczne, CL normalne) i Ultegra Di2 (przekładka z poprzedniego roweru). Dodatkowo „moje” siodelko, czyli ktores z katalogu Speca, pasujacy mi od lat, model wylecial mi z glowy. Moje krótkie podsumowanie – rewelacyjny rower, który jedzie „sam”. Trzyma prędkość, i tnie powietrze pod wiatr mając przy tym komfortową geometrię jak na rower wyścigowy. Di2 jest bezkonkurencyjne, używam od dobrych 4 lat i trudno mi sobie wyobrazić lepsze przerzutki (ogolnie, lepsze niż elektroniczne, eTap jest na pewno identycznie skuteczny). Tu nie tylko chodzi o precyzje zmiany biegów i ich łatwość, ale też mozliwosc podregulowania w trakcie jazdy jak cos z jakiegos powodu terkocze, ale i szybkosc przerzucenia biegow z dołu na górę gdy jestesmy na wyscigu i ze zjazdu robi sie podjazd, wowczas ekonomika i szybkosc zmiany biegow tez jest fajnym dodatkiem do dobrego sprzetu (i dobrej formy). Opis Di2 jednak troche nie dotyczy samego Viasa... Odniose się do głównych punktów krytycznych poniżej: Cena katalogowa – chora. Zgodzę się. Tyle Spec sobie życzy i trudno się nie zgodzic źe tak samo wyposazony rower aero mozna kupic taniej. Hamulce – zwalniacze. Też się zgodzę. Tyle, że ich obsługi trzeba się nauczyć ! I przyzwyczaić, że do skutecznego hamowania trzeba mocniej na początku przycisnąć klamkę. I jest na poczatku uzytkowania poczucie, ze cos z tym hamowaniem jest gorzej. Mija. Jezdzilem w jednym wyscigu, sporo na wolnych i szybkich spotkaniach towarzyskich i tym da się hamować. Regulacja jest upierdliwa, ale do wykonania w domu. Tarczówki to nigdy nie będą i też trzeba mieć tego swiadomość. Podatnosc na boczny wiatr. Występuje. I co z tego ? Jak mozna porownywac rower o tak duzej powierzchni bocznej do zwyklych rowerow, nie-aero (jak Tarmac) ? Jak wieje to trzeba mocniej trzymac kierownice i jechac srodkiem pasa drogowego. Podmuchy zaczną działać na rower jak na żagiel jak tylko zmienimy azymut i bedziemy jechac „od wiatru”. Jazde z bocznym wiatrem trzeba opanować i jechać czujnie. Po zmianie kierunku wiatru aerodynamicznosc wynagradza wszelkie niedogodnosci. Mostek i niekofigurowalnosc roweru. Zgadzam sie. Tyle, ze jak kupujesz taki rower to masz juz zrobiony fitting albo wiesz dokladnie jakie dlugosci i odleglosci musi miec mostek, kiera, siodlo zanim go kupisz. I tak dopasowany dostajesz w sklepie. Cala dyskusja o tym, ze nie da sie podniesc kierownicy czy zmienic mostka jest zbędna. To robi sklep dopasowujac rower do zawodnika. Takiego roweru nie kupuje sie jako pierwszy rower. Waga – nie jest najlzejszy. Jest opływowy. Przekroje „kosztują”, cudów nie ma i nie bedzie. Ten rower jest rowerem aerodynamicznym i kazdy element jego konstrukcji jest temu podporzadkowany. Czysty kokpit, ukryte hamulce, oplywowe ksztalty, gladka rama, zlicowane sruby. Wszystko ma sluzyc minimalizacji turbulencji i oporów powietrza. Za tym idą pewne kompromisy uzytkowe ale nie ma innej drogi. Do tego są inne rowery. pozdrawiam PK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...