Skocz do zawartości

Yacko

Użytkownicy
  • Postów

    65
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Yacko

  1. Ważyłem bez osi.Gdzieś widziałem wagę tych FASTRAK 2,3 i  blisko 750g było. Dętki nie wiem jakie, ale obstawiam, że nie lepsze niż Gianta, które mam jako zapas i ważą około 250g.  Jak zaleję mlekiem to zważę oponę i dętkę i przede wszystkim gołe koło. Waga całego CHISELA COMP bez pedałów rozmiar L - 12kg,  Chisel Expert 2x blisko 11,6kg. Różnica wagi pomiędzy amortyzatorami to około 400g.

  2. Ja również bardzo sobie chwalę Chisela, dlatego ten test mnie trochę zbił z tropu, chociaż nawet w nim ocena jest prawie maksymalna. Ja nie narzekam na sztywność i moim zdaniem jest idealny kompromis pomiędzy sztywnością a komfortem.  Co do opinii to faktycznie negatywnych nie słyszałem, wręcz przeciwnie, nawet przesiadający się z droższych rowerów twierdzili, że rower jeździ znakomicie. jedynie można mieć obawy - jak w większości wycieniowanych ram o ich odporność na wgięcia, np wskutek chociażby uderzenia kierownicą (przerzutka, klamka). Co do tej wagi to faktycznie jest niezła, niższa niż niektóre karbonowe, rozmiar L bez pedałów 11,5kg.
    tigv8b_img_6799.jpg

    Przy okazji może ktoś poleci ciekawy patent na zabezpieczenie rury górnej przed uderzeniem kierownicą. Folia może cyc niewystarczająca, patentu z Canyona raczej nie będzie jak zrealizować

  3. Czujesz, że rama jest sprężysta, brakuje sztywności ? Osobiście jeżdżę na Chisel COMP, ale rama ta sama i nie narzekam na sztywność, zastanawia mnie jednak ten test:

    https://www.bikeradar.com/mtb/gear/category/bikes/mountain-bikes/full-suspension/product/specialized-chiselexpert-1x-review-51739/#disqus_thread

    co prawda nie poparty pomiarami, ale jednak. Generalnie w testach Chisel wypada bardzo dobrze, tutaj tez blisko maksymalnej oceny, jednak te uwagi do sprężystości mnie zastanawiają.

  4. Myślałem o nim i szczerze mówiąc waham się. Jednak soot 70 po prostu bardziej mi się podoba chociaż wiem że to nie powinno być główne kryterium. Myślałem też o merida silex 300 ale też na apex 1

     

    Rozumiem Cię w 100% - moim zdaniem rower musi się podobać - im bardziej tym chętniej się jeździ, bynajmniej ja tak mam. A ten kolor Soot 70 taki retro - jest oryginalny.

  5. Proponowałbym Ci zrobić trochę kilometrów zanim zaczniesz cokolwiek wymieniać. Dla mnie siodełko w ROAM 0 jest wygodne - zrobiłem na nim trasę jednorazowo 200km i nie narzekałem. Co do rozmiaru to też nie kombinuj na razie - ja kupiłem też rozmiar większy niż producent zaleca a wcześniej miałem zalecany i co prawda było zwrotniej, ale na większym mam bardziej wyciągniętą sylwetkę i naprawdę szybko można pojechać a napęd Roam 0 na to pozwala. Sprawdź tylko, czy masz dosyć smaru w tylnej piaście i nie przeginaj z myciem lub jazdą w deszczu, bo to dość słaby element tego roweru.

  6. Każdy sam musi ocenić co mu potrzebne.

     

    Jak to milo poczytać mądrego człowieka - zgadzam się w 100%.

     

    Nie jeździłem na tym Judy więc nie mam zielonego pojęcia jak amortyzuje. Z amortyzacją Reby bywa różnie. Dla mnie był to zawsze za sztywny amor, taki właśnie trochę wyścigowy. Znacznie gorzej wybierał nierówności niż Fox na którym jeżdżę. Natomiast na drugich testach Chisela Experta trafiłem na egzemplarz w którym Reba albo była ustawiona wyjątkowo miękko ale może właśnie była to kwestia nowego tłumika Motion Control. że jechało się na niej zupełnie inaczej niż na Rebach na których wcześniej jeździłem.

     

    Ja nie jeździłem na Foxie więc porównania nie mam, ale zarówno nowa REBA RL , RECON RL jak i Judy RL przypadła mi do gustu - nawet na szutrach przyjemnie wybierały małe nierówności - zazdroszczę FOXA w takim razie bo skoro jest lepiej to już naprawdę mega sprawa. Ile ten FOX waży ? Bliżej Judy czy Reby ?

     

     

    W kwestii sztywności bocznej, to ktoś kto trochę waży i jeździ agresywnie może mieć problem z amorem, który ma lagi 30mm. Może złapać luzy bo jest to długi amor a co za tym idzie długa dźwignia. 10 biegów jest w pełni wystarczające jak dla mnie. Natomiast prawą manetkę Deore natychmiast bym wymienił na XT M780 albo XTR M980. Lewa może zostać. Zresztą u siebie też mam lewą SLX a prawą XTR.

     

    Na pewno osoba cięższa będzie bardziej zadowolona ze sztywniejszego amora, ale ja przy swoich 80kg nie czułem żadnej różnicy a cieńszy amor nawet bardziej mi się podobał w zestawieniu z cienkimi rurkami Chisela. Organoleptycznie testując to widzę, że prędzej wygina się koło niż amor na boki. Podobno W teście porównawczym kilku HT w Bikeboardzie pisali że nowy Judy nie odstaje od Reby a przewyższa Manitou Machete i Foxa 32. Jak dorwę ten numer to dowiem się dokładnie jak to testowali. Co do tej manetki to nie będzie raziło, że wygląda inaczej ? Dajesz radę tak głęboko kciukiem pchnąć aby o 4 biegi zmienić ? Widziałeś w specyfikacji COMP opis manetek ?  "Shimano Deore, i-spec clamp, 11-speed"   https://www.specialized.com/pl/pl/chisel-comp/p/128949.

     

    1kg różnicy w wadze w jeździe mniej lub bardzie rekreacyjnej nie ma znaczenia. W wyścigu się to już jednak czuje. Chisel to świetna baza do dalszej rozbudowy. I nie jest trudno osiągnąć wagę rowerów karbonowych. Pożyczałem niedawno od kolegi karbonowego KTM Aera, na XT 11x, który ważył 11,5kg. Więc waga Chisela jest świetna. Na wyścigi w zasadzie wystarczy kupić koła wyścigowe i ma się bardzo konkurencyjny sprzęt.

     

     

    Jakoś nie wierzę w 1kg różnicy pomiędzy Expert a COMP - chyba, że jest tak jak podejrzewasz - różnica w kołach. Różnica wagi amorów to okolice 400gram - myślę, że nie ma szans aby różnica w osprzęcie dała aż 600gram.

     

     

    Takie rowerki w domu mam dwa - czarny (L) i czerwony (M).

    z tyłu jest chyba Fastrak 2.1 o  ile dobrze pamiętam :)

     

    Teraz mnie zaskoczyłeś, u mnie w COMP mam 2,3 przód i tył, choć na stronie widnieje opis, że tył 2.1, pewnie kolejny błąd jak z manetkami. Dziwne, że taka firma jak SPECIALIZED nie poprawia takich błędnych informacji. Może przy najbliższej okazji zważymy nasze rowery,  ewentualnie też same koła i porównamy, czy faktycznie są takie same czy jednak Expert ma jakieś odchudzone obręcze (może na razie chociaż fotki obręczy zrobimy).

     

     

    Jak ktoś nie startuje w wyścigach to ta blokada skoku w Rebie jest kompletnie zbędna.

     

    Zgadza się, powiedziałbym nawet, że w ogóle amor klasy REBA, RECON czy JUDY RL nie są potrzebne, ogólnie taki rower jak CHISEL dla nie ścigającego się amatora to trochę na wyrost. Jednak ciężko się oprzeć tej ramie :)

  7. jajacek, jest GOLD RL w Chiselu COMP- mam ten rower i z Silver TK bym go pewnie nie kupił (chociaż kto wie, bo ta rama mnie zauroczyła). W sumie to dzięki Tobie zwróciłem uwagę na serię Chisel i za to należy Ci się dobre piwo. Dla mnie też różnica Alivio vs XT jest również mocno odczuwalna a XT 10 vs XT 11 już nie - dlatego nawiązałem do wypowiedzi forumowicza dfq, który takich argumentów użył. Powiem szczerze, że nawet nie zwróciłem uwagi, że XT 11 może zmieniać aż o 4 biegi. Podsumowując dla mnie Chisel Comp 2x jak i Chisel COMP Expert 2x to bardzo dobre rowery w swoim przedziale cenowym. Jeżeli ktoś waży więcej niż 80kg i startuje w zawodach być może odczuje większą sztywność Reby i wtedy warto dopłacić te około 1000zł więcej do tego, zyskując również na wadze. Jednak dla takich amatorów jak ja, którzy nie startują w zawodach, to zbędny wydatek i trochę droższa eksploatacja. gdybym jednak chciał startować to i tak bym wymienił amor na wersję z manetką a ceny Judy Gold vs Reba są mniejsze niż różnica cen rowerów. Co do koloru to niby banał, ale matowego już nie chcę - dużo gorzej utrzymać w czystości i z moich doświadczeń łatwiej łapie odpryski - poza tym jakoś ta czerń się zlewa i nie widać świetnego wykończenia ramy. Czerwonego (pomimo szybkości :)) po prostu nie znoszę. Niebieski gdy zobaczyłem na zdjęciach to na początek średnio mi się spodobał - po ujrzeniu na żywo zauroczył mnie - a mam coś takiego, że jak rower mi się podoba to chętniej na nim jeżdżę więc wybór był prosty. Tak jak wspomniałem to jednak kwestia gustu, ale widocznie sporo osób ma podobny, bo kolor się podoba.

  8. Spec Chisel Expert  w wersji M to 11,1kg  a co do kolorów to nie ma co nawet dyskutować i podnosić to jako zaletę. Dla mnie akurat ten odcień niebieskiego jest kompletnie nieakceptowalny, bardzo delikatnie rzecz ujmując. A tak w ogóle idąc tym tokiem rozumowania -  może coś na alivio ? Eksploatacja będzie jeszcze tańsza.

     

    Waga 11,1 kg z pedałami platformowymi? Dziwne, bo widziałem 11,2 wagę w jakimś teście wersji 1X. Jasne, że kolor to kwestia gustu, dla mnie malowania z experta były brzydkie i nieakceptowalne, dla Ciebie niebieski i nikt nikomu nie zabroni mieć własnej opinii. Skoro dla Ciebie jest taka ogromna i wyczuwalna różnica pomiędzy XT 10 a XT 11 jak względem XT a  Alivio to mamy zupełnie inne odczucia.

  9. jajacek, znam chłopaków co biorą rower na raty a w miesiącu potrafią grubo ponad 1000km pojechać i łańcuchy to kilka w roku w roku i 2-3 kasety a to już będzie blisko 1000zł rocznie (łańcuchy raczej KMC zamiast Deore, o których pisałeś, zresztą fabrycznie Chisel Comp ma też KMC). Dla Ciebie te kilka stówek nie robi różnicy, ale dla osób jeżdżących naprawdę dużo i z mniejszym dochodem warto o tej różnicy wspomnieć. Co do Judy to się mylisz - wersja Gold posiada MotionControl. Suport i korba wyjdzie w praniu co to za cudo, na RaceFace w Trekach też narzekają a wygląda mi na podobny. Waga na pewno będzie niższa - choćby sam amor to prawie 400g, ale w okolice 1kg różnicy wątpię. Comp ważony w sklepie z pedałami platformowymi w wersji m bodajże 12,2 kg o ile pamiętam. Co do kół to nie porównywałem. Również słyszałem, że czerwony szybszy :) ale to właśnie niebieski kolor był głównym argumentem wyboru w moim przypadku, nawet kosztem szybkości :) :) :).

  10. Dziwna ta polityka Speca z brakiem manet blokady na kierownicy. Kwestia Chisel Comp czy Chisel Expert to moim zdaniem też kwestia wagi jeżdżącego i kosztów eksploatacji. Przy wadze w okolicach 70-80kg to i 30mm Judy wystarczy a napęd 10 rzędowy tańszy w eksploatacji. Zaletą Reby jest na pewno waga - około 400 gram lżej, w sztywności lżejsze osoby mogą nie widzieć różnicy. Dla mnie ogromny plus to niebieska wersja COMP, ale to już kwestia gustu.
    20181013-171656.jpg

  11. CozmoBike, literówkę zrobiłem. Nie wyobrażam sobie żeby kupić za taką kwotę bez możliwości przetestowania go przez weekend. Canyon dla mnie odpada ze względu na brak sieci dealerskiej i serwisowej. Znam podejście Teka i Speca do klientów i jest bardzo proklienckie. Znam wymiany bezpłatne ram i kół w wyniku wypadków na wyścigu. Nie ma żadnej opcji żeby to uzyskać w Canyonie lub w Scott.

     

    Spec czy Trek wymienił uszkodzone ramy i koła na wyścigu? Mi sprzedawca opowiadał o przypadku, gdy klient miał do wymiany ramę w starym Specu i dostał nowy rower - na ile w tym prawdy nie wiem, ale człowiek raczej rozsądny, nie typ bajeranta.

  12. Co człowiek to opinia.Wiele osób nie wyobraża sobie XC bez blokady na kierownicy. Jednak trochę energii się traci w pompowanie amorka i nawet kilkanaście krótkich podjazdów może zrobić różnicę. Z tego co oglądałem to otwory na podsiodłowej są, ale tak jak pisałem zajęte przez przerzutkę w wersji 2x i stąd moje pytanie, czy jest możliwość zamocowania tam koszyka. Dzięki za link do forum - kopalnia informacji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...