Odświeżę kotleta.
Chciałbym objeździć trochę Bieszczady, ale że mnie tam nigdy nie było, trudno mi coś zaplanować. Chciałbym tam pojechać na tydzień z namiotem, raczej Polska strona, dystanse po 75 do 125 km, w zależności od trudności. Mamy rowery crossowe, ale przełożenia są takie, że można wjechać pod większe górki... chociaż będzie też i bagaż... stąd też i moje wątpliwości.
Co warto zobaczyć?
Jakieś polecane trasy?
Polecacie jakiś ekwipunek?