Skocz do zawartości

horacy13

Użytkownicy
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez horacy13

  1. Dzięki.

    Nie wiem, dlaczego sądzisz, że Trek to przełaj? Przełajem w ich ofercie jest raczej model  Boone, Checkpoint ma geometrię bardzo zbliżoną do np. Diverge.

    GT mnie nie przekonuje, Scott Addict Gravel nie ma otworów pod błotniki. Z Future Shock w Roubaix przejechałem w 3 lata 25.000 km, żadnych problemów.

    Natomiast w ogóle nie brałem pod uwagę Gianta, który wydaje się bardzo ciekawą opcją. Jest tu nawet szansa na złapanie nowego egzemplarza Revolt Advanced 2 z 2022 roku w moim rozmiarze.Także dzięki za wskazówkę, myślę, ze ostatecznie pójdę w tym kierunku.

  2. Cześć,

    doszedłem do momentu, kiedy chcę urozmaicić moje jeżdżenie na szosie o trochę terenu. Postanowiłem w związku z tym dokupić gravela - do użytku głównie na polnych i leśnych drogach, bez bardzo trudnego terenu. Moje wymogi z jednej strony niby nie za duże - napęd Shimano (bo mam pomiar mocy na ramieniu korby 105, poza tym w 2 innych rowerach mam Shimano i nie chce wchodzić w Srama) najlepiej 2x, karbonowa rama z naciskiem bardziej na wygodę (jeżdżę ultra) niż prędkość, punkty montażowe do błotników i bagażnika. Budżet chciałem ok. 10.000 zł, ale w razie czego mogę trochę dołożyć. Myślałem o nowych Canyon Grizl (ale poprzednie lata mają straszną 2 poziomowa kierownice, a nowy rocznik to już ponad 12 k, za Canyona to już trochę dużo mi się wydaje) lub Rose Backroad (jednak od tego roku przeszli wszędzie na 1x11 napędy). Z używanych oprócz tych 2 modeli, patrzyłem tez na Specialized Diverge i Trek Checkpoint. Tutaj mam 2 egzemplarze, które mnie zainteresowały:

    https://m.olx.pl/d/oferta/specialized-diverge-sport-carbon-rozm-56cm-grx-karbon-CID767-IDVggb2.html

    https://www.kleinanzeigen.de/s-anzeige/trek-checkpoint-sl6/2575133249-217-9372
    Przebieg około 10 k km, poza ramą również karbonowe koła + nowy napęd, po serwisie hydraulicznym i mechanicznym

    Chętnie posłucham opinii na temat tych konkretnie egzemplarzy lub / i ogólniej tematu zakupu Gravela - może ktoś podrzuci jakaś sensowna alternatywę do wspomnianych modeli w ramach wspomnianych kryteriów?

  3. Dzięki @jajacek Nie planuje sprzedawać mojego Roubaix, może kiedyś przejść na Di2 (choć takie historie jak ten wkręcony patyk pozwoliły mi docenić mechanikę - jak zobaczyłem ceny elektronicznej wersji ?). A kółeczka z Ultegry akurat sie nie uszkodziły ?

    Zamówiłem 105 w cenie sprzed większości podwyżek, wiec różnica się zrobiła prawie 200 zł. Będzie na inne wydatki rowerowe.

  4. To jeszcze powiedz, do czego te lampki Ci potrzebne - czy tylko jako pozycyjne, czy do oświetlenia drogi po zmroku też?

    Jako pozycyjne mogę polecić Lezyne Strip Drive - nie są najmniejsze, ale solidne, dobrze świecą, całkiem długo trzymają baterie, zapewniają widoczność także z boku. No i co dla mnie ważne, są rzeczywiście wodoodporne (używam przez cały rok, w każdej pogodzie) - przy tańszych lampkach (szczególnie chińczykach, nawet tych ogólnie polecanych) był z tym duży problem i wszystkie lądowały w śmieciach. Podobają mi się też (jako opcja minimalistyczna) Mactronic Redline i Whiteline, ale nie miałem okazji ich używać.

    Natomiast jeśli chcesz lampkę przednią, która pozwoli jeździć po ciemku na szosie, polecam Mactronic Noise XTR - można wymienić akumulator (zasilana 1 ogniwem 18650), więc nie ma problemu z małą pojemnością akumulatora ani z przytroczonymi gdzieś powerbankami, kablami itd. Świeci wystarczająco, aby w ciemności móc jechać komfortowo w granicach 30-35 km/h po płaskim. Ma odcięcie, więc nie oślepia (przy poprawnym ustawieniu), w przeciwieństwie do większości latarek taktycznych polecanych do używania na rowerze.

  5. Ja w tym sezonie przejechałem prawie 8 tys. km na Roubaix Comp z FS 1.5 - bujanie w jeździe po asfalcie (głównie solo, choć momentami dość żwawo) na pewno mi nie przeszkadzało. Pod górę raczej też nie było źle, choć przy mocnych depnieciach na stojąco lekkie ugięcie było czuc. Fabrycznie jest tam chyba najtwardsza sprężyna, ale muszę sprawdzić. Na gorszych nawierzchniach (bruki, lekkie szutry, asfalty a'la poligon) z pewnością dodatkowo FS amortyzował kokpit (choć już dobra karbonową rama z szerszymi oponami 28 mm z mniejszym ciśnieniem dają bardzo dużo komfortu).

    Natomiast przy sprintach itp. z pewnością są rowery z bardziej sztywnym kokpitem i w takich sytuacjach mogłoby to pewnie przeszkadzać.

  6. Gdzieś na angielskojęzycznych stronach czytałem, że któraś z wcześniejszych ram miała ukryte otwory pod montaż błotników Speca (a'la Diverge teraz) - w każdym razie moja nie ma.

    Widziałem te Crud MK3, jednak w opiniach trochę ludzi narzeka, że słabo się trzymają. Możesz to na podstawie opinii kolegi potwierdzić? Wg producenta mieszczą oponę do 38 mm, realnie nie planuję jeździć na szerszej niż 30, więc nie spodziewam się z tego tytułu problemu.

    Generalnie też staram się nie jeździć w deszczu, ale planuje na kolejny sezon kilka startów w ultramaratonach szosowych, a tam pogody sobie nie wybiorę. 

  7. Czy ktoś używa w miarę pełnych błotników w Specialized Roubaix? W mojej ramie z roku modelowego 2019 (to ta: https://www.specialized.com/pl/pl/roubaix-comp/p/154469?color=227341-154469 ) nie ma żadnych otworów montażowych (we wcześniejszych modelach chyba jakiś system był), zostają więc chyba tylko błotniki clip-on, ewentualnie jakieś adaptery? Jako, że rower jest z hamulcami tarczowymi, nie mam też możliwości montażu do śruby mocującej hamulec w widelcu.

    @jajacek

    Może ktoś ze znajomych jeżdżących na Roubaix ma jakiś patent?

  8. W ciągu poprzednich 3 sezonów przejechałem 8 k km rowerem na aluminiowej ramie z karbonowym widelcem. Od marca przesiadłem się na karbonowego Speca Roubaix i przejechałem do teraz ponad 7 k km. Wrażenia: nie spodziewałem się, że różnica w komforcie jest aż tak duża. Oczekiwałem właśnie takich różnic, które jakby się dobrze zastanowić, to mogłyby wynikać z placebo ? Natomiast w rzeczywistości wygoda i tłumienie drgań w Specu jest zdecydowanie lepsze - tam, gdzie na alu telepało tak, że plomby dzwoniły, tutaj jest odczuwalne lekkie bujanie. Oczywiście budżet był naciągnięty, ale absolutnie nie żałuję wydanych pieniędzy. Jeśli kogoś stać, nie powinien się zastanawiać i brać karbonową ramę (porządną, z budżetowymi ramami no-name może pewnie być różnie).

  9. Obecnie używam Shimano RP-300. Ogólnie są w porządku, jednak przy dłuższych jazdach (powyżej 250-300 km) czuje ból od ucisku w okolicach klamry. Co ciekawe dotyczy to głównie jednej nogi, w drugiej problem jest zdecydowanie mniejszy. Doraźnie pomaga mocne poluzowanie klamry zanim pojawi się ból, ale nie jest to rozwiązanie idealne, bo wtedy stopa zaczyna trochę pływać w bucie.

    Czy wspomniany problem wyeliminowały by buty z systemem BOA? Z tego co czytałem, w tym systemie ucisk rozkłada się równomierniej - może ktoś to potwierdzić z doświadczenia? Ewentualnie też polecić jakieś modele, które nie rozbiją przy tym banku - priorytetem jest przy tym wygoda a nie maksymalna sztywność? Czy w przypadku butów dla się trafić jakieś sensowne przeceny na jesień po sezonie (mogą być sklepy polskie, niemieckie lub brytyjskie)?

    Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.

  10. Używam dokładnie takiej dokładki - na kierownicy (Spec Roubaix) z lemondką mam na tyle mało miejsca, że wylądowała tam latarka + lampka pozycyjna oraz licznik GPS na 'wysięgniku'. Sprawdza się bardzo dobrze - w tym sezonie zaliczyłem z tym setupem m.in. Pierścień Tysiąca Jezior, czyli sporo słabych asfaltów w mocnym tempie. Mimo to nic tam nie lata, trzyma się solidnie. Dwie rzeczy, których trzeba być świadomym: po pierwsze będziesz musiał zabezpieczyć przewody wychodzące z kierownicy (szczególnie hydrauliczne), bo mogą się przecierać na uchwytach, gdzie mocowana jest poprzeczka (ja okleiłem przewody taśmą samowulkanizującą). Po drugie średnica poprzeczki jest niewielka (nie pamiętam dokładnie ile), więc do niektórych rzeczy trzeba kombinować i ją pogrubiać dystansami / podkładkami.

  11. Ja zmieniłem w tym roku z Vittoria Zaffiro 25 na zwijane Specialized Roubaix Pro 25/28 - różnica w komforcie i przyczepności jest kolosalna. Są opony według użytkowników jeszcze bardziej przyczepne i wygodne (np. Continental Grand Prix 5000 czy Vittoria Corsa G2.0), jednak dla mnie Roubaix są rozsądnym kompromisem między właściwościami jezdnymi a wytrzymałością. Jeżdżąc właśnie solo dłuższe dystanse przejechałem na nich prawie 4k km w tym roku i nie widać po nich śladów użytkowania w zasadzie, gdzie te wspomniane wyżej wytrzymują z reguły właśnie kilka tysięcy km. Także z czystym sumieniem mogę polecić.

    @jajacek

    Wspominałeś jakiś czas temu, że testujesz Veloflex Corsa Evo - jak je oceniasz? Czytałem na ich temat bardzo dobre opinie, a da się je wyłapać w przyzwoitej cenie w porównaniu z niektórymi innymi oponami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...