piterrrxd

Trochę "zachorowałem" na Giro Aeona, warty swojej ceny? Czy lepiej zostać przy modelu Foray lub Savant? :) http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7151955899

Wczoraj przyszły Shimano 45 i na długość są dobre (ok 5mm luzu). Pytanie czy cholewka trochę się dopasowuje/rozciąga po kilku użyciach? 46 mają ją trochę większą, ale sama długość buta jest moim zdaniem za długa na moją stopę.

45 nie ma dostępnych, chyba będę musiał je niestety zwrócić. Szkoda bo są wygodne. Shimano 46 raczej też są za duże, ale są dostępne w rozmiarze 45, więc spróbuję wymienić.

Nie wiem czy ten rozmiar 46 nie jest odrobine za duży. Stopa dokładnie 38,2cm, wkładka ma 29cm. Jak zapnę czuję troche luzu za piętą, dopiero jak bardzo mocno dociągnę boa jest to zniwelowane. Podczas jazdy pięta mocno pracuje góra/dół?

Przyszły "lejki", po pierwszej przymiarce wydają się wygodniejsze od Shimano, mniej uciskające od góry, ale to dopiero wieczorem w nich sobie trochę posiedzę i porównam. Jakościowo też pozytywnie. Co odrazu czuć to sztywność podeszwy - jest ogromna różnica względem tych Shimano.

Nie wiem jak Shimano mierzy wkładki, ale w rozmiarze 46 ma ona w rzeczywistości 30,5cm - tyle ile teoretycznie powinien mieć rozmiar 48.

Zamówiłem dzisiaj te carbonowe "Lejki" w rozmiarze 46, jestem ciekaw porównania z Shimano RP3 pod względem dopasowania do stopy.

Ta metalowa płytka w PD-R550. W 540 ten element plastikowy jest wymienialny, ale chyba szybko z samych pedałów schodzi lakier. http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6910186586

Dzisiaj dostałem buty + m520 i nie pomyślałem, że przy zwykłych blokach spd będzie trzeba dokupić taki adapter sm-sh40, by podeszwa tego modelu miała dobre oparcie, co generuje w tym wypadku dodatkowe 40-50zł kosztu. Adapter jest z tworzywa, więc pewnie zużywa się podobnie jak bloki szosowe. Dlatego też chciałem zamówić jeszcze te Looki i porównać sobie w domu "namacalnie" różnice, dojść samemu do jakichś wniosków. Którąś z par sobie wtedy zostawię, drugą zwrócę. Same buty w rozmiarze 46 pasują idealnie na moją stopę (28,5cm). Model 105 kryje się pod symbolem PD-R550? Te blaszki są w ogóle do kupienia?

Wracając jeszcze do pedałów - @jacku jesteś zadowolony z tych Look Keo? Jak z ich trwałością po dłuższym użytkowaniu? Na zdjęciach wydają się być takie "plastikowe" w porównaniu do np Shimano R540.

Dzięki, jeszcze w tym tygodniu zamówię tego Giro :)

I chyba tak zrobie, kupie na początek te Shimano + M520. Jak poczuję potrzebę posiadania czegoś lepszego po dwóch-trzech sezonach, to pomyślę nad wymianą. Przy okazji chcę zamówić jakiś fajny kask. W sklepie wpadł mi w oko Giro Foray, wydawał się być bardzo wygodny i jednocześnie kompaktowy jeśli chodzi o rozmiary. Wersja z MIPS w sieci kosztuje ok 330zł, bez 230zł. Warto dopłacić do tego systemu?

Boję się tylko, że w pedały szosowe będzie mi się ciężko wpinało i wypinało. Nigdy nie jeździłem nawet na zwykłych SPD.

Gdyby mi podpasowały te buty Lake, ale jednak chciałbym na początek pobawić się zwykłymi pedałami spd, takie bloki w połączeniu z butem szosowym to dobry pomysł? http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7061264139

Możesz napisać ile kosztują takie bloki? Na allegro jest rozstrzał cenowy tych look keo od 20 do 70zł, tańsze to jakieś zamienniki, które różnią się wytrzymałością?

Mierzyłem dzisiaj w sklepie te SH-RP300 i rozmiar 46 mi pasował, w 45 dotykałem już czubka palcami. Podeszwa jest płaska, więc nawet blok od zwykłych SPD się nie schowa i też będzie wystawał. Cały czas mnie kusi spróbować te Lake. Ten system boa nie jest awaryjny?

Normalne buty noszę w rozmiarze 44-45 w zależności od producenta, długość stopy to 285mm. Shimano w rozmiarze 46 powinno być dobrze, ale przejdę się jeszcze do lokalnego sklepu i przymierzę kilka modeli. Ten sklep to outlet, wyprzedają modele w ograniczonej rozmiarówce. Na innym forum kilka osób zamawiało i wszystko było w porządku. Mają też te same produkt wystawione na allegro.

Rp-200 na 3 rzepy kosztują 200zł, z pedałami m520 wychodzi 300zł. Tyle co same buty Lake. Pytanie czy w przypadku amatorskich treningów warto dopłacać, czy zwykłe spd mi wystarczy? Lake z pedałami wyjdzie ok 500zł. Znalazłem też takie Bontragery. https://www.dobrerowery.pl/buty-szosowe-bontrager-race-meskie-czarne?from=listing

Planuję kupić sobie buty i pedały do mojej szosy. Będą to moje pierwsze takie buty i nie wiem do końca co wybrać, czy warto dać więcej. Poniżej to co udało mi się znaleźć. Takie buty plus pedały SPD-SL https://sportstore.pl/product-pol-7369-Buty-kolarskie-rowerowe-szosowe-LAKE-CX217-X-BOA-CARBON.html Buty Shimano i zwykłe pedały SPD https://www.dobrerowery.pl/buty-sh-rp300-biale Bardzo podobają mi się te Lake, ale boję się trochę o żywotność bloków w tym systemie (raczej nie schodzę często z roweru na treningu, czasami jakiś postój na chwilowy odpoczynek) i trwałości tego mechanizmu boa (w przypadku awarii nic nam nie trzyma buta?). Czy różnica w sztywności, komforcie czy też wpinania/wypinania dla amatora będzie zauważalna i warta dopłacenia do zestawu spd sl?

Nie było na nim żadnych śladów, więc poszło bez problemów. Tym bardziej, że zamawiałem wysyłkowo. Tak więc jak ktoś ma do 187-188cm i nogę ok 87 polecam zastanowić się nad rozmiarem 54 ;) Ręce mam długie, a i tak było mi za daleko do klamkomanetek na 58.

Informacyjnie mała aktualizacja - wymieniłem Huragana na rozmiar 54 i... jest idealny na moje wymiary. Na 58 ciągle nie mogłem znaleźć pozycji, mocno musiałem się wyciągnąć i wszystko odczuwałem w dłoniach. Widać Romet ma jakąś dziwną rozmiarówkę. Dodatkowo rower jest o wiele zwinniejszy na zakrętach a sama geometria jest odrobinę mniej sportowa - rura podsiodłowa jest ciut niżej niż główka ramy, w 58 było odwrotnie.

Błędy początkującego są chyba nieuniknione, dzięki za rady. Fajnie by było złapać kogoś doświadczonego ze Śląska, nauczyć się kilku rzeczy przy wspólnym przejeździe :) Edit - dziś przejechałem się z mostkiem ustawionym wyżej i jest o wiele lepiej. Dodatkowo rower zyskał odrobinę na zwrotności, czego brakowało mu moim zdaniem przy tak długiej ramie. Teraz przydałoby się wygodniejsze siodło, bo oryginalne jest twarde jak deska.

Przełożyłem mostek do pozycji dodatniej, zobaczę jutro jak będzie się jeździło. Powinno być lepiej, na ujemnym chyba za bardzo jestem wyciągnięty (jak na świeżaka w jezdzie na szosie), zwłaszcza przy najdalszym chwycie na klamkomanetkach, i odczuwam to na dłoniach i brzuchu. Może za jakiś czas wymienię mostek na krótszy? Dodatkowo mam pytanie - "pajączek" w rurze sterowej jest trochę krzywo wbity, ale grzybek się dokręca praktycznie do końca (jedynie jest lekko przesunięty w lewo z 1mm) i trzyma cały ster sztywno - robić coś z tym czy może tak zostać?

Na tym zdjęciu tego nie widać, mostek jest do dołu. Na stronie producenta lepiej widać, że jest na dół skierowany. http://m.romet.pl/Rower,HURAGAN_3,10,696,697,14449,2016.html

Dziś przejechałem się po kilku ulicach w mieście i wszystko super działa - biegi wskakują bez zająknięcia, rower pędzi jak szalony :D Do hamulców również nie mam zastrzeżeń. Kręgosłup jeszcze szuka na nim pozycji, mięśnie przyzwyczajone są do bardzo krótkiej ramy fulla na kołach 26" gdzie byłem mocno przygarbiony. Zastanawiam się czy nie odwrócić mostka - kierownica byłaby ciut wyżej i bliżej, miałbym mniej wyciągniętą pozycję.