Skocz do zawartości

MichalS

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MichalS

  1. Witam. Nie dalej jak 2 miesiące temu tak samo szukałem lekkiego roweru z barankiem do jazdy po mieście i przez pewien czas rozważałem gravela, który wydawał się przyjemnym pomieszaniem fitnesa oraz szosy. Niestety gravele są drogie, w dodatku wymagają pewnych modernizacji jeżeli mają pokonywać miejskie wiraże (choćby efektywniejsze opony). Ostatecznie wybór padł właśnie na Tribana 540 w wersji szosowej. Do tego dołożyłem lekkie zwijane opony antyprzebiciowe 700x32. Uzupełnieniem zakupu były dętki, błotniki, torba pod ramę, a dla poprawy efektywności jazdy buty + pedały spd. Taka kombinacja dała mi uniwersalny szybki rower na ścieżki rowerowe, chodniki, asfalt oraz utwardzony teren. A budżet zamknąłem poniżej 4 tys. zł.
  2. Trochę to trwało, ale w końcu zamieniłem "fabryczne" opony szosowe 700x25 na nieco grubsze 700x32. Garść porad w tym wątku okazała się bezcenna - ukłony dla Ciebie Jacku. :) Poniżej Triban 540 z oponami Spec-a tj. All Condition Armadillo Elite (za promocyjną cenę dziękuję obsłudze sklepu Cosmo Bike z Izabelina). Siodło ze starego roweru - okazało się wygodniejsze i lżejsze. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze błotników i sensownej lampki na przód. Tak wygląda "prawie" idealny rower do szybkiej i niezawodnej jazdy po mieście.
  3. Cenny post : ) Zamierzam założyć do mojego Tribana 540 szersze kapcie w rozmiarze 32mm. Rozważam następujące: https://www.specialized.com/pl/pl/equipment/components/all-condition-armadillo-elite/117804 albo https://www.trekbikes.com/us/en_US/equipment/cycling-components/bike-tires-tubes/bontrager-aw2-hard-case-lite-road-tire/p/10960/ Czy ktoś ma doświadczenia z tymi oponami? ======================= Aktualizacja: opony kupione (zdecydowałem się na spec-a). Pytanie nieaktualne
  4. Posiadam Triban 540 w wersji szosowej i siodełko założyłem z poprzedniego roweru. Okazało się nie tylko wygodniejsze ale i lżejsze. Polecam zatem wymienić. Siodła w rowerach decathlonowych zbierają niezbyt dobre opinie.
  5. Potwierdzam, że fajny. Od wczoraj jestem jego posiadaczem. W decathlonie Targówek, w chwili zakupu były 3 w rozmiarze L. Chyba ostatnie sztuki :) Nie miałem jeszcze okazji pojeździć (nie licząc kilku kółek w sklepie), ale rower jest lekki i wkrótce pierwsze testy. Posiada "półbiegi" których działanie muszę zrozumieć, co jest kwestią czasu. Ponadto mieści się w dużym sedanie, bez konieczności demontowania przedniego koła - to duży plus (wąska kierownica robi robotę). Jacek, jeśli tylko będzie okazja spotkać się na żywo, stawiam dobre piwo. Bez Twojej pomocy nie byłoby tego roweru. Zawiedzeni będą ci, którzy przyjdą tu szukać odpowiedzi na pytanie o dobry gravel. Ja jej nadal nie znam. Ale wiem już jaka szosa - na początek przygody z tego typu rowerami - może spowodować szeroki uśmiech na twarzy kupującego :D Pozdrawiam Michał
  6. Cześć! Jacku, dziękuję za wpis i jak zawsze bezcenne podpowiedzi. Dzisiaj jadę obejrzeć Tribana 540. Wydaje się najlepszym "nie-gravelem" dla moich potrzeb (co za ironia losu). Jeżeli sfinalizuję zakup, to być może odezwę się do Ciebie w sprawie opon. Ale spokojnie, wszystko po kolei. P.S. Jeszcze mały off-topic. Zakochałem się w przepięknym rowerze Specialized ROUBAIX COMP Ultegra Roadbike, który widziałem wczoraj w skleprowerowy.pl przy ul. Broniewskiego 7 a wyglądał dokładnie tak: https://www.bike24.com/p2185200.html Czy jeździsz podobnym? Rower jednak potrafi był dziełem sztuki. Mechanika i piękno w jednym. Oczywiście jak na pierwszą w życiu szosę to nie jest odpowiedni kandydat, mimo że na dzień dzisiejszy i Roubaix i Triban kosztują 3.299,-. Ale tylko cena drugiego wyrażona jest w złotówkach i na tym kończy się lista podobieństw ;) Pozdrawiam Michał
  7. Cześć ! Spędziłem dzisiejsze popołudnie na dalsze poszukiwania docelowego roweru. Pomysły mogą jednak zaskoczyć więc uważajcie :) Przede wszystkim odpadła Merida 500 CC. Nie żeby coś jej dolegało, po prostu tego roweru już nie ma sprzedaży i nie można jej nawet zamówić z głównego magazynu. Więc drogi Jacku na meridzie nie zarobi ani Krakus ani Warszawiak ;) Po pracy, za Twoją namową pojechałem do skleprowerowy.pl , gdzie znalazłem bardzo ciekawy egzemplarz. Jednak ani to gravel ani szosa a taki oto przełaj SPECIALIZED CRUX E5 https://www.rybczynski-bikes.pl/rowery-przelajowe/14533-rower-specialized-crux-e5-2017.html Eksperci będą się śmiać, ale mam wrażenie że aż tak bardzo nie różni się od oglądanych wcześniej graveli. Druga propozycja , którą poważnie rozważam to wskazany na początku tego wątku Triban 540. A może nawet nieco droższy Ultra 900 AF B'twin. Na nieszczęście w drugim już odwiedzonym decathlonie znalazłem niestety tylko niższe modele. Szosy nigdy nie miałem i ta lekkość jazdy jest wspaniała. Ponoć droższe ezgemplarze można jeszcze znaleźć w oddziale Targówek. Gdyby popełnić niewielką profanację i założyć opony 35 to bez większych obaw da radę zjechać na nieutwardzoną drogę. Proszę nie śmiejcie się. Dochodzimy do jakieś przedziwnej mieszanki wybuchowej, pomyślicie. Ale ja szukam roweru po trochu do wszystkiego, tzn. żeby był lekki, szybki - kiedy trzeba, i poradził sobie na różnych drogach. Nie chcę też szukać w nieskończoność. Rowery z decathlonu konkurują ceną a sprzętowo nie mają się czego wstydzić. Ale i Crux ma się czym pochwalić. Dylematy... Ostatnia rzecz nad jaką myślę, to który z tych 3 jednośladów, zapewniłby najwięcej komfortu podczas jazdy. Bo jak napisałem na początku, interesują mnie dystanse a nie wyścigi czy rywalizacja. Pozdrawiam Michał
  8. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Przejadę się przynajmniej do części z tych sklepów, które wskazaliście, w tym Legion k/Tesco. nctrns domyślam się , że rower zamówiłeś i kupiłeś w Krakowie. Czy długo czekałeś na niego? Jacku, jesteś encyklopedią wiedzy o rowerach :) Z ciekawości na jakiej szosie endurance jeździsz teraz? Czy to jest "seria" czy modyfikowałeś ją? Pozdrawiam Michał
  9. Cześć Panowie! Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem. Jajacek gratuluję zdobycia mistrzostwa i pełne uznanie bo niełatwo jest być w czymś najlepszym, bez względu jaka to profesja :) Dziękuję również za obszerny wpis w niedzielę. Jego pierwszą część traktuję w pewien sposób jak zaproszenie na ciekawe wyprawy. Zanim jednak do tego dojdzie chciałbym rozwiązać sprawę roweru. A nie jest to łatwe. Celowo zwlekałem z odpowiedzią na forum, tak by w pierwszej kolejności rozejrzeć się za rowerami w sklepach i wrócić do Was pewnymi przemyśleniami , zamiast dywagować na pusto. Wnioski są smutne - bardzo ciężko nie tyle kupić, co w ogóle znaleźć rower spośród interesujących mnie kandydatów. Odwiedziłem dzisiaj po pracy 3 sklepy, jeden giant-a, jeden w babicach i jeden decathlonu. Do czwartego sklepu już nie pojechałem po tym jak uzyskałem telefonicznie informację o braku tego czego szukam. Miałem ochotę zobaczyć Meridę 500 CC lub choćby 600 CC, ciekaw byłem jak na żywo wygląda Giant Any Road1, miałem również ochotę sprawdzić możliwości Tribana 540. Nic z tego. Żaden ze sklepów nie dysponował takimi okazami. Można je "zamówić", choć nie dopytałem czy chodzi o obejrzenie czy finalny zakup. Ogólnie rzecz biorąc jestem nieco rozczarowany skromnym wyborem w przedstawicielstwach marek. Rozumiem że 90% klientów kupi rower do 2 tys. zł i taka oferta przeważa na salonach, ale czy na tym kończą się możliwości sprzedawców? Jajacek korzystając z Twojej uprzejmości i dużej wiedzy, którą chętnie dzielisz się w tym i innych wątkach (za co chwała Ci dobry człowieku :) ) - czy mógłbyś polecić 1,2,3 sklepy z których korzystasz i wiesz że mają asortyment? Budżet znasz, na tym etapie "rozpoznania" nie chcę go zwiększać. Kupowanie "kota w roku" np. przez Internet z Anglii, bez możliwości zapoznania się ze sprzętem zupełnie mi nie odpowiada. nctrns, widziałem Twój jednoślad który podesłałeś w linku. Prezentuje się wybornie aż miło popatrzeć :) Natomiast smuci że ten rowerek nie bardzo sprawdza się na szosie. Liczyłem po cichu na jego uniwersalność no i że ta budowa, geometria ramy, niska waga, baranek, uczynią go godnym "zamiennikiem" szosy w jeździe po płaskim. Czytając Twoje pierwsze wrażenia zastanawiam się czy chcę pójść podobną drogą zakupową. We wspomnianym decathlonie miałem okazję przejechać się najprostszą i najtańszą dostępną szosą. Przyznam , że był to debiut (lepiej późno niż wcale) ale bardzo spodobała mi się jazda drobnym lecz szybkim i zrywnym rowerem. Byłoby głupio otworzyć wątek pytaniem o gravel i ostatecznie poinformować o zakupie szosy. Ale ten ostatni bardzo mnie zafascynował. Jajacek chyba poszukam tego Tribana 540 w innych decathlonach. Gdzieś musi być. Co prawda w tej kategorii idealnym wydaje się Canyon AL 7.0 ale znowu wraca problem z dostępnością w Polsce. Trzeba zamówić ze strony www, zapłacić, odczekać a potem przekonać się czy warto było. Nie dla mnie taki układ. Kończąc wypowiedź, wspomnę że obejrzałem w internecie co ciekawsze modele MTB - zachęcony przez "ziomala z Bemowa" ;) Okazale prezentują się 29-ery, w dodatku spokojnie dają radę zarówno w lesie jak po mieście. Ale ja chyba nie umiem przekonać się do nich. Czuję potrzebę nabycia lekkiego roweru, który pokona kilometry na asfalcie a kiedy trzeba pójdzie jak strzała do przodu. No i dobrze gdyby jako tako radził sobie na nieutwardzonym gruncie. Zostaje więc gravel (którego zakup przynosi coraz więcej wątpliwości) lub właśnie szosa (ale w tym przypadku wyłącznie endurance). Pozdrawiam, Michał
  10. No właśnie, jest tak jak mówicie, szosa wspaniały rower tylko nie na każde warunki. A ja na razie nie mogę pozwolić sobie na posiadanie kilku rowerów choćby z braku miejsca. Sprawdziłem opony Continental Ride Tour 700x28C, niestety opinie kolegów z innego forum niełaskawe, tym nie mniej dzięki Darius za sugestię :-) Także chyba ten przereklamowany gravel wygra. Obejrzę Tribana na pewno, ale faworytem pozostaje Merida 500 CC. nctrns będę wdzięczny za relację z pierwszych kilometrów pokonanych nowym nabytkiem ;-) Daje sobie jeszcze kilka na podjęcie decyzji. Pozdrawiam Michał
  11. Cześć ! Dziękuję za szybką reakcję i ciekawe podpowiedzi. By nieco wyjaśnić skąd pomysł na zakup roweru, dodam że z każdym rokiem jeżdżę więcej i dłużej a jednocześnie mój obecny, wysłużony trekking waży 16,6 kg. Ta masa uwzględnia dodatki typu plastikowe błotniki, bagażnik alu, lampki, no ogólnie drobiazgi, ale mimo wszystko przyznacie że waga ciężka. Priorytetem przy poszukiwaniach nowej maszyny było coś lekkiego i z początku przeglądałem wyłącznie szosy typu endurance. Oczy zaświeciły się do https://www.canyon.com/pl/road/endurace/2016/endurace-al-6-0.html, a nawet nieśmiało spoglądałem na jego brata , https://www.canyon.com/pl/road/endurace/2016/endurace-al-7-0.html . Potem jednak zdałem sobie sprawę , że przy codziennych dojazdach do pracy (~7 km przez miasto) drogami typu asfalt , ale też ścieżka rowerowa i chodnik, to może być wyzwanie. Zarówno dla mnie jak i Canyona z oponami 25. Wtedy poczytałem na temat rowerów fitness i pomyślałem że może to jest to. Kompromis komfortu, dość niskiej masy i wszechstronnych możliwości. Ale znowu nie bardzo odpowiada mi prosta kierownica, bo lubię zmieniać ułożenie rąk i ciała podczas jazdy. W końcu trafiłem na gravele, które wydały mi się rozwiązaniem spełniającym najwięcej z tego, czego oczekuję. Na początku wspomniana przez nctrns , http://www.rowerymerida.pl/produkt940/cyclo-cross-500-rower-merida.html , z bardzo pochlebnymi opiniami. Potem na jakimś anglojęzycznym forum ktoś napisał że za niewielką dopłatą nabył model 600, o niebo lepszy i tak oto - nieco pod wpływem sugestii - trafiłem na egzemplarz, który zaciekawił mnie w jakiś sposób. Oczywiście zwróciłem uwagę na dość specyficzny napęd 1x11, z którym nie miałem do tej pory żadnych doświadczeń, traktując go jako miłą dla oka egzotykę. Zdaję sobie sprawę, że gravele są dość modne (co pozostaje nie bez wpływu na cenę). Z drugiej strony, w przypadku szos typu endurance, obawiam się , że to może być zbyt delikatny rower na powierzchnie inne niż asfalt. Na chwilę obecną patrzę z powrotem na Meride CC500, no i jajacek zamieszał mi w głowie z propozycją Triban 540. Prosta budowa, proste hamulce, osprzęt Shimano 105, waga <10kg. To może być czarny koń teleturnieju, podziękowania dla sąsiada z Bemowa. Tylko czy da radę na nieutwardzonych drogach , które od czasu do czasu też znajdą się pod kołami? Mój wzrost 184 cm, waga 92 kg, więc propozycja od Blackfyre choć godna uwagi , jest nieco za mała, potrzebuje rozmiar M/L lub większy. Accent CX-ONE nie przypadł mi do gustu, trochę za ciężki no i osprzęt Shimano Sora o którym czytałem umiarkowane opinie. Pozdrawiam, Michał
  12. Cześć, Chciałbym poprosić Was o pomoc w wyborze dobrego roweru typu gravel. Szukam jednośladu do pokonywania amatorsko dystansów 50-100 km, może więcej, przeważnie po szosie, ale z opcją zjechania na drogę nieutwardzoną, oraz gdy będzie to konieczne ścieżki rowerowe w mieście. Zależy mi na dystansach, nie na ściganiu, jednak dobrze gdyby rower potrafił przyspieszyć i nie był zawalidrogą. Nie posiadam dużej wiedzy na temat nowinek i udogodnień we współczesnych rowerach. Wykluczam na razie sprawy typu żonglowanie oponami, przekładki podzespołów po zakupie, itp. Ważne sprawy to waga roweru poniżej 10 kg, dość komfortowa pozycja do jazdy, szerokość opony 30-35, kierownica typu baranek z rogami, rama alu + widelek karbon, otwory na ewentualny bagażnik z tyłu. Proszę o pomoc w doborze osprzętu - shimano, sram? Stawiam na bezawaryjność. Jaka kaseta? 11-36, 11-42 przepraszam, ale nie umiem ocenić jak to przekłada się na jazdę. W starym rowerze trekkingowym mam hamulce szczękowe, czy znajdzie się gravel z takimi? Pewnie próżno szukać. Chodzi o łatwość demontażu przedniego koła... (czasem przewożę rower w bagażniku sedana). Budżet jak w tytule - do 6 tys. zł. Gdybym miał kupować sercem i oczami, wybrałbym: http://www.rowerymerida.pl/produkt1314/cyclo-cross-600-rower-merida.html Bardzo podoba mi się linia i estetyka. Ale wyglądem się nie jeździ. Nie umiem stwierdzić jednoznacznie czy to jeszcze gravel czy już typowa przełajówka. Inne ciekawe propozycje, które biorę pod uwagę: https://www.giant-bicycles.com/pl/anyroad-1 http://www.raleigh.pl/rower/222 https://www.specialized.com/pl/pl/men/bikes/road/adventure/diverge-elite-dsw/119017(trochę wystaje ponad założoną kwotę...) + Wasze propozycje. Wiem, że podobny temat był na forum https://roweroweporady.pl/f/topic/1365-budzet-6-tysiecy/jednak od czasu ukazania się, wyszły nowe rowery a i wiedza na temat starszych egzemplarzy zmienia się. Poza tym potrzeby każdego są nieco inne. Będę wdzięczny za Wasze sugestie. Pozdrawiam Michał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...