Mieszkam blisko tego żelaznego szlaku i w moim odczuciu,jest on nie dokońca dopracowany... .
1-wiadukt na ul.Wyzwolenia.Przed remontem szlak był w linii prostej,po remoncie,tj,rozbiórce mostu oraz zrobieniu nowego zmieniono szlak z prostego na slalom-dlaczego tak zrobiono? no właśnie... .
2-Przy ul.torowej odcinek żelaznego szlaku został poprowadzony lokalną,nie najlepszą drogą.A wystarczyło zrobić most i szlak był by w linii prostej,bez potrzeby wjazdu na drogę publiczną.Dlaczego tego nie zrobiono? Może to dziwne,ale już nie jedna osoba się zapomniała i zamiast zjechać ze ścieżki na drogę asfaltową to wjeżdżali prosto ... w ... . Sam tak raz wjechałem,ponieważ zmyliły mnie posadzone w tym miejscu drzewka.
3-Ul wyzwolenia,momentami dość ruchliwa droga.Z tego co powiedział mi jakiś czas temu kolega,często dochodzi tutaj do wywrotek rowerzystów,którzy za późno orientują się,że jest znak stop ,a rower muszą przeprowadzić na drugą stronę ulicy.Tutaj projektant totalnie nie pomyślał,bo w tym miejscu był wiadukt,który mógł zostać,było by o wiele bezpieczniej.
4-Na ul.czyża również był wiadukt,z cegły.Z tego co pamiętam był on w dobrym stanie i nie był poniszczony ,jedynie torowisko na mim było porośnięte drzewami.Ten wiadukt również niepotrzenbie został wyburzony.
5-Ten punkt bije na głowę wszystkie wymienione wady tego szlaku.Chodzi o pieszych,pieszych z dziećmi/psami/wózkami,oraz tych rowerzystów którzy z niewyjaśnionych przyczyn nie potrafią ustalić czy jechać lewą,czy prawą stroną ścieżki.Dlaczego piesi,po mimo zakazu uparcie tam wchodzą?.
Sam szlak ogólnie jest fajny,Tylko w moim odczuciu największą głupotą była likwidacja dwóch wiaduktów ,oraz nie zrobienie wiaduktu na ul.Majowej.